Posocznica?

[Maciek_S]

Witam po raz pierwszy na forum,

mam od niedawna swoje pierwsze akwarium - 25 l - z gupikami, glonojadem i pielęgniczką ramireza. Pielęgniczka samiczka została sama - samczyk padł którejś nocy. Zauważam u niej objawy posocznicy, chyba zaawansowane. Zaczęło się od śluzu ciągnącego się przy odbycie, utraty barw, apatii i dziwnego zachowania ("stała" długo w jednym miejscu, wpatrując się np. w termometr, lub pływała w górę i w dół jak windą). Obecnie ma baaaardzo wyłupiaste oczy. Zaczyna jednak odzyskiwać kolory, stała się żywsza i dość chętnie żeruje. Czy to posocznica, czy może jakaś inna choroba? Czy tę chorobę w takim stadium jest sens próbować leczyć czy po prostu ją uśpić? Jakie są humanitarne metody usypiania rybek?

Pozdrawiam
Maciej

[Skunks]

Witam.
Przy posocznicy powinny jeszcze wystąpić nastroszenie łusek i spęcznienie całego ciał - te i wymienione przez Ciebie objawy są następstwem rozkładu organów i zbierania się płynu w jamie ciała. Podobną sytuację miałem kiedyś z prętnikiem karłowatym. Najpierw spuchł bardzo i miał wyłupiaste oczy. Po paru dniach sytuacja wróciła do normy i gdy już myślałem, że wszystko jest w porządku wystąpiły wszystkie objawy, łącznie z nastroszeniem łusek.
Próbowałem to leczyć Bactopur Direct, ale nic nie dało. Decyzję o "uśpieniu" rybki musisz podjąć sam. O metodach uśmiercania chyba już było na forum - poszukaj. Przyczyną takiego stanu może być to, że masz zdecydowanie za małe akwarium jak na ramirezki.
Pozdrawiam

[Maciek_S]

Dziękuję!

[Tomek83]

W 25l możesz zostawić tylko gupiki, mogą to być objawy równie dobrze np. zbyt wysokiego poziomu azotynów lub jeszcze innego zatrucia. Co do posocznicy to choroba śmiertelna i nieuleczalna, więc leczenie jest zbędne. O uśmiercaniu humanitarnym poszukaj na Forum.

[Maciek_S]

Skoro posocznica to choroba śmiertelna i nieuleczalna, to jak rozumieć informacje podawane przez firmę Sera? W swoim poradniku "Zdrowe ryby w akwarium - ale jak?" (do ściągnięcia z http://www.sera.de/index.php?eID=tx_mm_ ... 16123dc4a6 ) piszą o leczeniu posocznicy (str. 33) środkiem baktopur direct. Wiadomo, że reklamują swój produkt, ale bez przesady... Chyba nie kłamią od A do Z.
Jeśli chodzi o pielęgniczki w tak małym akwarium - ja się na tym nie znałem, a sprzedawca to wykorzystał

[Tomek83]

Posocznica jest nieuleczalna. A firmy piszą różne bzdury by się zareklamować nie od dziś...reklama kłamie...

[Maciek_S]

Jeśli chodzi o objaw "wytrzeszczu oczu" to z opisu chorób na tym forum wynika, że dotyczy on posocznicy lub rybiej gruźlicy. Czy to znaczy, że mogą to być jedynie te dwie choroby? Jeśli chodzi o poziom azotynów, o którym pisze Tomek23, to jest w normie, choć przez jakiś czas był bardzo wysoki. Teraz jedynie azotanów jest dużo i częste podmiany wody w tak małym akwarium niewiele pomagają. Od czasu do czasu karmię rybki sercami wołowymi. Czy nieświeże mięso mogło być powodem zatrucia? Reasumując - czy zatrucie azotynami (ew. azotanami) lub nieświeżym mięsem mogło spowodować ten wytrzeszcz? Co na to poradzić?

[Tomek83]

Wytrzeszcz może mieć wiele powodów nie tylko wymienione przez Ciebie choroby...Podwyższony poziom związków azotowych i mięso(jego niezjedzone resztki również w bardzo dużym stopniu wpływają na zanieczyszczenie wody) spowodowały zaburzenia równowagi biologicznej akwarium i według mnie zatrucie ryb i to jest powodem problemów. Należy odstawić to mięso zwiększyć filtrację, robić częstsze podmiany i dbać o parametry wody. NIE przekarmiać.

[Snandalf]

Witam prowadzę akwarium na 80l. Narzazie uczę sie pielęgnacji roślin więc ryby w mym akwarium znikome (tak żeby tylko coś pływało ) W środku mam Kirysa który ma UWAGA ok. 8 lat (akwarium i rybka po tacie mi jeszcze została twarda jest skoro przeżyła żółtodzioba :p) i gupika (już nie). Otóż gdy dziś otworzyłem oczy zauważyłem objawy posocznicy u gupika. Przewertowałem kilka książek poniuchałem na Internecie i wszystko wskazywało że jest to Puchlina Wodna. Rybka została uśmiercona. Tato mi radzi aby wszystko co żywe wywalić z akwarium a resztę wygotować i próbować od nowa. Szkoda mi jednak tego Kirysa (żadnych objawów nie ma a przynajmniej ja ich nie zauważyłem) i roślinek akwariowych. Czy można jakoś "zdezynfekować" tego Kirysa i Roślinę czy jednak uśmiercenie jest konieczne.

[artur_89]

Szkoda mi jednak tego Kirysa (żadnych objawów nie ma a przynajmniej ja ich nie zauważyłem) i roślinek akwariowych. Czy można jakoś "zdezynfekować" tego Kirysa i Roślinę czy jednak uśmiercenie jest konieczne.

Pozostaw rybę w tym akwarium na kwarantannie, i zobaczysz czy kirysek, jest również chory, nie musisz go koniecznie uśmiercać, zobaczysz po pewnym czasie czy coś mu dolega. A potem dobrze by było akwarium, zdezynfekować nadmanganianem potasu. pozdro, a roślinę wyrzucić, lub również wymoczyć w nadmanganianie potasu. Musisz sobie poszykać ile tego potasu zastosować. pozdro

[Tomek83]

Możesz do akwarium dla odkażanie na początek zastosować Bactopur Direct Sery.