Skalar

[Arturrro]

Odkąd doprowadziłem zbiornik do porządku (zmniejszenie obsady) skalary stały się bardzo śmiałe. Mam ich 5 sztuk na dobranie się w parkę i co zaobserwowałem a nie wiem czy reagować czy zostawić temat:

Otóż jeden ze skalarów podgryza resztę i robi to dosyć często (samiec alfa,?). Natomiast drugi nie ma oporów aby przyczaić się na zbrojnika i skubnąć go w ogon Reagować czy przyzwyczajać się do ich zachowania?

[barttsw]

Pokazuja swoje wredne charakterki

[Arturrro]

Faktycznie, mają charakterki te bestie. Bawi mnie fakt, że potrafią pływać sobie wszystkie wspólnie, nawet ten agresor dobrał się w parę z drugim i pływają w zgodzie jakiś czas. Później następuje jakiś "odpał" i pokazują kto ma większe płetwy Jako jedyne jak mnie widzą od razu wszystkie podpływają i się przypatrują czy dostaną papu. Szybko łapią interakcję z człowiekiem co mnie bawi bo jak przemieszczę się z jednej strony aqua w drugą to płyną tam gdzie jestem

[WEXEL1974]

Może to skalary zombie? I chcą Twego mózgu
Dawno dawno temu miałem kilka skalarów...ale trafiłem na spokojne osobniki. A teraz czytam, że mają jakieś czasem ADHD...co ten świat z ludźmi ( wróć ) z rybkami robi
A ja jakbym miał takiego osobnika agresywnego to bym go się pozbył...oddał, sprzedał , wymienił ...

[Nowywmiescie]

Ja kiedyś połączyłem w jednym zbiorniku skalary z molinezjami, mieczykami, neonkami i gupakami... i bynajmniej nie skończyło się to dobrze. Populacja neonków i gupików została praktycznie wycięta w pień, a molinezje i mieczyki spotkanie ze skalarmi przypłaciły uszczerbkami w płetwach. Moim zdanie te ryby to urodzeni zabójcy

[osama]

Cóż, jak się wpuszcza skalary do nieodpowiedniego akwarium, to tylko tak może się skończyć.
Nie ma się czym chwalić, bo każda z ryb ma inne wymagania co do wody.

Skalary są spokojne jak na pielęgnice, tylko podczas tarła przejawiają wzmożoną agresję.