Postautor: Greek » 28 września 15, 13:36
Mały aptejd i związana z tym prośba o jakieś pomysły.
Mianowicie mam mały problem ze spadkami przepływu. Bez żadnej przyczyny (przynajmniej widocznej z zewnątrz) strumień wypływający z pompy po prostu staje się słabszy. Widzę to wyraźnie po ruchu tafli wody - jak daleko płynie, w którym miejscu "nakręca" do ruchu kołowego.
Co próbowałem i sprawdzałem:
- problem z samą pompą - wykluczyłem, bo odłączenie zasilania i podłączenie nie rozwiązuje problemu ***
- gąbka - nie - po ściągnięciu gąbki przepływ się nie zwiększa
- tutaj coś co podziałało: odłączyłem zasilanie i uruchomiłem pompę na chwilę na sucho; ponadto sprawdziłem czy przypadkiem na wylocie z kasety nie zasysa ceramicznego wałka - włożyłem palec między gąbkę czopującą kasetę, a właśnie tę kasetę i upewniłem się, że dziubek, który tam wsadziłem jako zabezpieczenie, siedzi na miejscu i spełnia swoje zadanie (tak było); po ponownym uruchomieniu pompy przepływ jednak znacznie wzrósł (oczywiście przy tym zafundowałem sobie niezłe zapylenie toni wodnej, przez piasek, który dostał się tam gdzie nie powinien na skutek grzebania przy tym dziubku), niestety po kilkunastu minutach zauważyłem, że powrócił do wartości sprzed "manewrów".
Aha - co ciekawe, tuż po po uruchomieniu pompy po grzebaniu przy kasecie, przyłożyłem palec do rurki zasysającej wody - i co? W zasadzie nie wyczuwałem żadnego prądu. Może mini-mini-minimalny. Po kilkunastu sekundach już zacząłem wyczuwać wyraźne zasysanie palca (nie wiem za bardzo co z tego wywnioskować, ale może ktoś z tego coś da radę wyciągnąć?).
Jako, że przepływ z powrotem był zmniejszony, spróbowałem powtórzyć operację i znowu pogrzebałem przy tym dziubku - niestety tym razem nic to nie dało. Za to zapylenie zrobiło się ze 3x większe niż poprzednio :/
Zatem jeżeli ktoś dotrwał do końca i ma jakiś pomysł co może być przyczyną takich historii z tym przepływem (na podstawie powyższych operacji) i jak im zaradzić to bardzo bym prosił o jakieś pomysły.
No i może ktoś jest w stanie doradzić co ewentualni jeszcze sprawdzić/zmienić/przetestować, aby dojść do źródła problemów?
*** - Odnośnie odłączania i podłączania pompy. Miałem drobne problemy z nią, bo zaczynała głośno pracować - burczeć, hurgotać - tak bez żadnego powodu. Tutaj chciałbym pochwalić Aquaela. Napisałem do nich maila w tej sprawie, sugerując że może trzeba go wysłać na wymianę/naprawę gwarancyjną. Na to otrzymałem maila z prośbą o adres, bo wyślą mi nowy wirnik i to powinno rozwiązać problem. Zero dociekań, czy to co piszę jest prawdą oraz czy w ogóle mam tę pompę. W mojej wiadomości nie było nic co mogłoby to potwierdzać. Wysłali bardzo szybko i do tego ekspresem DHL-a! Cała ta operacja kosztowała ich zapewne niespełna połowę nowej pompy. Naprawdę - profesjonalizm.
/
Przeciwko despotyzmowi, zatykaniu ust i wkładaniu w nie niewypowiedzianych zdań.