płodne gupiki

[kasiaole]

Wyczytałam tu i ówdzie,że gupiki to bardzo płodne rybki a u mnie jakoś nic się nie dzieje;
mam akwarium 3,5 miesiąca w nim stadko- 6 samiczek i 6 samców sądzę ,że dorosłych i nic - chciałabym je dla czystej satysfakcji rozmnożyć;
akwarium ma 115l poza tym są tu 3 glonojady, parka platek, stadko neonów, 3 danio, 6 kirysów, 4 kosiarki
temp. 28C,jedna świetłówka zwykła,jedna aqua glo
na roślinach się nie znam , na pewno mam 2 krtyptokoryny, sporo rogatki i jedną średniej wysokości liściastą;
ryby kramię płatkami, suszonymi dafniami i pokarmem mrozonym;
czego im brak do szczęścia?!

[ciosek]

no niestety... nie zmusisz ich, musza sie jakos zaakceptować... musisz poczekac. Napewno bedziesz miala potomstwo, bo w przypadku gupikow byloby nie normalne, jak ktos powiedział "Króliki przy gupikach to impotenci:P", zobaczysz jeszcze nie bedzeisz mogla sie opedzic od gupików. Ciąże poznasz po: powiekszonym brzuszku samicy i po plamce ciążowej miedzy płetwami brzusznymi i odbytowymi. Z tego ci pamietam to ciaza trwa cos kolo 3-4 tygodnie.

[kuwasa]

Masz zbyt dobre warunki . Oczywiście żartuję, możesz dodać łyżeczkę soli akwarystycznej, bo żyworódki to lubią, a innym taka mała ilość nie zaszkodzi, a za to będzie mniejsze prawdopodobieństwo wystąpienia saprolegniozy. Aha, ten cytat to ja .

[Dave]

Jeśli, chcesz cos wyhodować to musisz kupić sobie kotnik i malutki akwarium. Jeśli chcesz to zrobić dla przyjemności, to będziesz musiała dobrze obserwować akwarium, bo kupiki strasznie lubią (zjadać) swoje potomstwo, więc zanim się skapniesz może być za póxno.

[kasiaole]

staram się obserwować,nic chyba nie było,a kotnik będzie,ale jak cos sie urodzi ,albo będzie w ciązy

[Spaiky]

Najprawdopodobniej się już okociły i to nie raz. Maluszki nie przetrzymały polowania na nie, bądź zostały wciagniete przez filtr. Ja pewnego razu czyszcząc filtr (Aquael 2) wyjąłem gąbkę i patrze,że na dnie filtra pływa dość spora ilość narybku mieczyka. Musiały spędzić tam krótki okres czasu, bo jeszcze żyły. Gdybym nie zajrzał to pewnie nigdy bym się nie dowiedział, że jakaś rybcia mi się okociła. Po pewnym czasie padłyby i szybko uległy degradacji. Być może, że właśnie u ciebie miała miejsce taka sytuacja.