Zakładanie akwarium - wybór szkła, sprzętu, wyposażenia, obsady...

[sivakos]

Witam,
Moja przygoda z akwarystyką trwa od kiedy skończyłem 5 lat i rodzice założyli mi zbiornik. Najpierw pomagałem, potem przejąłem obowiązki i prowadziłem akwarium przez długie lata.
Teraz sam jestem tatą i na 5 urodziny założyłem zbiornik 25 litrowy mojemu synkowi. Od roku prowadzimy akwarium w którym trzymamy:
- 3 otoski
- 3 kiryski wenezuelski
- 3 krewetki red cherry ( było więcej ale Helenki zjadły )
- 3 ślimaki Helenki ( było w szczytowym momencie ponad 25, ale oddałem bo znikały red cherry)
- 4 razbory borneańskie ( było 6 rok temu )
- 4 razbory galaxy ( było 6 rok temu )
I chcemy więcej:)

Stąd decyzja o zmianie zbiornika, bo zdaję sobie sprawę że robi się ciasno...

I teraz kilka warunków:
Akwarium stoi w salonie, stąd chciałbym żeby było w miarę cicho - filtr wewnętrzny, oraz koniecznie pokrywa ( cisza, zapachy, kurz ) dodatkowo długość akwarium chciałbym żeby nie przekraczało 60-70 cm…

Patrzę na gotowe zestawy:
Wybór padł na AQUAEL LEDDY SET 60 XL Day&Night Zestaw 72L tylko chciałem podmienić filtr z zestawu Asap 300 na turbo filter 500 od aquael z dodatkowym wkładem biologicznym.

Natomiast wpadł mi teraz w oko jeszcze zestaw troszkę większy ( i droższy )- AQUAEL Leddy Set 80 DAY&NIGHT 75x35x40 105L tutaj podmiana filtra Asap 500 na turbo filter 500 lub może 1000 ?
Zasadniczo musiałbym trochę nagiąć wymiar, ale pracy przy obu akwariach raczej tyle samo ( i tak duże wiadro trzeba podmienić raz na tydzień ) a ryby miałyby sporo więcej miejsca do pływanie:)
Kolejne rozterki w kolejnych postach, najpierw mnie przekonajcie że lepiej dołożyć do 105 litrów i warto zmień filtr na ten z biologią…
Pozdrawiam

[Peter007]

To co masz teraz nie nadaje się dla ryb a już na pewno nie w tekiej ilości, więc miej od razu na uwadze rozmiar szkła jak chcesz dużo ryb. Im większe akwarium tym łatwiej w nim o stabilne warunki.

[osama]

AQUAEL Leddy Set 80 DAY&NIGHT 75x35x40 105 - mam, pracuje w nim aqua-szut 550. Całkiem fajny zestaw z mocnym światłem. 550l/h wystarczy bez problemu.
Mam również stary zestaw 72l od Aquaela, wymiary trochę bezsensowne, ale sama jakość całkiem spoko.


Jako że akwarium stoi w salonie, to chyba cisza nie jest potrzebna? Co innego w sypialni.
Jako filtrację wybrałbym FZN-2/3, mój jest całkiem cichy. Woda nie chlupie, o to się nie martw.
Fajne i energooszczędne są też głowice Aqua-szut 550, 750.
Aqua-szuty różnie, w salonie i kuchni (jedno pomieszczenie dzielone dwoma akwariami) pracuje u mnie ich łącznie 7 + kubełek + wentylator w sterowniku oświetlenia. Na hałas nie narzekam choć taka ilość sprzętu zawsze jest słyszalna.

[sivakos]

Zdecydowałem się na ten większy zestaw, czyli 105 litrów. Szafka się zaraz zacznie robić.

Kaskada się nie zmieści między akwa a ścianą, pozatym nie chciałbym wizualnie psuć pokrywy.

Zostaję dylemat: Aqua szut 550 czy turbo filter 500 ? Bo w zestawie jest asap500 ale chyba poszuka nowego właściciela na OLX.

[osama]

Z mojego doświadczenia wynika, że Aquaele są cichsze od Aqua-szut (miałem kilka FANów, jakieś wcześniejsze, zielone modele, nie pamiętam już oznaczeń i 1 FZN), nie miałem jednak nigdy do czynienia z Aquael turbo 500.
Nie wiem, jak jest z rzeczywistym przepływem Aquael, Aqua-szut w stosunku do starszych modeli Aquael zużywał mniej prądu a przepływ był większy.
Aquael ma w zestawie ceramikę, wziąłbym więc chyba Aquaela

[sivakos]

a więc postanowione

Teraz kompletuje zestaw i zaczynam myśleć nad podłożem...

[Miś Uszatek]

Jak na jednym z innych forów akwarystycznych napisałem że miałem kiedyś filtr wewnętrzny aquaszut 750 to mnie wyśmiali i powiedzieli że to za mało jak na 112 l i że wszystko mi padnie. Szczerze mówiąc nie wiem co mam o tym sądzić. Sam mam teraz tetre ex800 i jestem zadowolony ale jak miałem tego aquaszuta to też nie było tragedii. Zauważyłem że co forum to inne podejście ludzi w tej kwesti.

Jeszcze dodam że filtry wewnętrzne na zwykłej gąbce dobrze czyszczą mechanicznie wode, natomiast pod względem oczyszczania biologicznego to też nie ma tragedii tzn. problem miałem taki te że na gąbce parametr No2 miałem zawsze 0,5 i nie mogłem zejść na 0(tak jak mam np. teraz w kubełku) i trzymałem się zasady że czysciłem filtra w wodzie z akwarium itd. Nic. Zawsze było No2 na poziomie 0,5. Natomiast No3 miałem ok na poziomie 20-30.

[osama]

Filtr dobieramy do obsady, nie pod litraż akwarium. Im większy, tym lepiej, tylko w 90% nie ma to sensu
Aqua-szut to tylko głowica, filtr jest z wkładami. 112l uciągnie spokojnie 2l gąbki, jeśli nie będziesz przerybiał zbiornika.
Głównym zadaniem filtra jest utlenianie NH4 na NO2, dalej na NO3. NO3 usuwasz podmianami, roślinami lub ewentualnie odpowiednimi wkładami filtracyjnymi. Jeśli 2l gąbki spełniają tę funkcję, to filtracja jest odpowiednia.

U mnie w 750l (300x50x50cm) filtruje jedynie 14-15l gąbki, 12,5l na trzech Aqua-szut 750 oraz jakieś 2l na kolejnej głowicy 750.
W akwarium są prawie same muszlowce, NO2 = 0, NO3 zwykle w okolicach 10 pomimo podmian rzędu 150-200l raz w miesiącu.
W planach były filtry hydroponiczne/aquaponiczne, ale nie byłoby czym wyżywić tych roślin, a całkowicie zeżarty azot z akwarium mógłby spowodować wysyp sinic. Zresztą miałem już atak sinic, bo rogatek wyżarł cały azot. Jak już usunął cały azot, to sam się rozpuścił
Co innego, jakby w akwarium pływało na przykład 8 dorosłych pielęgnic pawiookich, które pożerałyby codziennie 50-100g mięcha i do tego kilka plecostomusów, które trzeba karmić pokarmem roślinnym.
Przy takiej obsadzie filtracja musiałaby być 10x mocniejsza, a hydroponika mogłaby rozrosnąć się na pół salonu.

W 725l (290x50x50cm) filtrację stanowi gąbka 12,5l na 3 głowicach Aqua-szut 750N + JBL e900.
Podmiany 200l na miesiąc, obsada dość skromna, ale są między innymi ryby z odłowu.
Nigdy nie miałem problemu z azotem a w akwariach nie ma za wiele roślin.

Podsumowując, jeśli w akwarium zamierzasz trzymać 20 molinezji z kilkoma zbrojnikami, gdzie główny pokarm będą stanowiły rośliny plus płatki, granulat roślinny, to rzeczywiści 2l gąbki może nie wystarczyć a NO3 będziesz musiał redukować przez podmiany dwukrotnie w tygodniu po 30l. 2l gąbki też mogłyby nie być w stanie NH4 zredukować do NO2 i następnie do NO3.
Jeśli do Twojego akwarium trafi 15 neonów czy ryb podobnych rozmiarów, kilka kirysków na dno i parka pielęgniczek, gdzie pokarm mięsny jest podstawą żywienia i dziennie będzie szło pół kostki mrożonki lub nawet mniej, to 2l gąbki spokojnie wystarczą, by NH4 utlenić do NO3.

[Miś Uszatek]

Wiem że w akwarium może być tylko gąbka bo sam tak miałem. Miałem kiedyś przyjemność być na zapleczu działu akwarystycznego łódzkiego zoo i gościu mi pokazywał było akwarium na oko z 700 l z trofeusami i jako filtracja była tylko gąbka gdzieś o wielkość 25-30 l na głowicy aquamedica i mówił mi ten człowiek że to w zupełności wystarczy.
Zastanawia mnie tylko podejście wielu akwarystów szczególnie tych z mniejszym stażem, którzy na siłe trzymają się tego że kubeł to mus, że na wewnętrznym wszystko padnie a jak napisać coś podważającego to człowiek idzie jak na pożarcie. Na wielu forach tak jest jak zauważyłem.

[osama]

Sam jeszcze kilka lat temu byłem zwolennikiem nadfiltracji, dla początkowych akwarystów jak najbardziej jest wskazana, bo ryb zwykle za dużo, byle jakiego żarcia również, roślin mało, a o błędy w sztuce łatwo.

Tropheusy to brudasy, jedzą głównie pokarm roślinny, wymagają dość dobrej filtracji i sporych podmian
Jeśli 25-30l gąbki starczyło, by amoniak i NO2 było na poziomie niewykrywalnym, to wszystko co potrzeba to zapanować nad wysokim NO3.


EDIT:
Co do obecności NO2 w Twoim akwarium, u siebie nie wyciągam gąbek do czyszczenia, z wierzchu je po prostu wężem oczyszczam, zatem nie wypłukuję większości bakterii nitryfikacyjnych. Gąbkę mam grubą, nie zatykają się pory.
Tu masz linki do zbiorniczków:
https://www.youtube.com/watch?v=yV4a_fSNgaM
https://www.youtube.com/watch?v=ptn9YZCx0As

Tu kilka innych filmów z życia zbiorników:
https://www.youtube.com/channel/UCjPeOg ... i61L_tgXHg

[sivakos]

Witajcie,

Po wakacjach wracam z tematem.
zakupiłem akwarium leddy 75 - 105 litrów oraz filtr aquael turbofilter 1000, zanim przejdę do dalszych czynności zleciłem stolarzowi produkcje szafki pod akwarium. Postanowiłem zrobić blat z opaską która zakryje podkład pod akwarium oraz dno i centymetr żwiru. Teraz moje pytanie czy to dobry pomysł ? Estetycznie wydaje mi się to dobrym pomysłem, pytanie jak praktyka ? Pytam bo jednak nie widziałem gotowych szafek z taką opaską, może to nie jest dobry pomysł ? widzicie jakieś przeciwskazania ?

link do projektu szafki - https://ibb.co/WgyDTf3

[osama]

Dla mnie wizualnie spoko, jeśli płyta wodoodporna, to nic nie powinno się dziać.
Woda jednak zawsze tam będzie sie dostawała, czy przy podmianie, czy przy grzebaniu w akwarium, zawsze krople wody tam spłyną.
Gdybym miał taką szafkę, zabezpiecyłbym silikonem szczelinę między szybą a cokolikiem.
Jeśli będziesz zabezpieczał, to najlepiej przyklej taśmę malarską na szybie i na cokoliku, po uzupełnieniu szczeliny od razu oderwij taśmę.

[jurkin]

Są kostki do silikonowania, nałożony silikon spryskujesz wodą z mydłem, i z ciągasz kostką, spoina wychodzi równa i czysta.
https://www.google.com/search?q=kostki% ... irefox-b-m

[sivakos]

Myślałem żeby blat był w całości lakierowany, a pomiędzy akwarium a cokołem zostawić 2-3 mm które podczas zabawy w akwarium zapychałbym ręcznikiem papierowym...

Ale opcja silikon jest do rozważenia.

Puszczam szafkę do produkcji - pochwalę się efektem

[osama]

Ręcznik papierowy to słaby pomysł dawaj silikon, 2 minuty klejenia i spokój na całe życie zbiornika.
Miałem 72l na lakierowanym blacie sosnowym, po 10 latach nie mogłem akwarium odkleić
Teraz mam 3m długości zbiorniki na 40mm blatach jesionowych. Blaty tylko zaolejowane.