Dezynfekcja przy restarcie

Guayaseal
Ryba
Ryba
Posty: 201
Rejestracja: 13 stycznia 17, 12:40

Dezynfekcja przy restarcie

Postautor: Guayaseal » 6 września 17, 09:54

Zbiornik mam od lutego. To mój pierwszy zbiornik po dłuuuugiej przerwie, stąd, powiedzmy, służył do nauki, m.in.:
  • jak walczyć z nadmiarem SiO2,
  • że kranówka (warszawska) jest zła,
  • jak zbiornik dojrzewa,
  • że proporcje PO4:NO3 są ważne i trzeba je kontrolować / korygować,
  • jak nawozić a jak nie nawozić,
  • że pH i GH też trzeba kontrolować / korygować,
  • jak często podmieniać,
  • że nie trzeba odmulać,
  • jak mineralizować RO,
  • że oświetlanie powinno być nie za długie i nie za krótkie,
  • że należy kupować najmniejsze, a nie najdorodniejsze gupiki,
  • że gupików nie wolno karmić do sytości,
  • skąd nie należy kupować ryb/roślin,
  • jak rozpoznawać choroby i jak z nimi walczyć,
  • że warto mieć osobny zbiornik kwarantannowy,
  • jak przygotować drewno,
  • że rozrost valisnerii trzeba stale kontrolować,
  • ...podobnie jak populację ślimaków,
  • że z compsopogonem trzeba walczyć radykalnie,
  • ...
Większość nauki, to nauka na własnych błędach (ponoć najlepsza metoda nauki ;-) ). Skutkiem powyższego zbiornik ma obecnie sporo "zaszłości". Nadmiar ślimaków. Na korzeniu kilka krasnali (zatrzymałem rozwój). W wodzie nie wykluczam niewielkiego poziomu chorobotwórczych drobnoustrojów (pierwotniaków? bakterii?) - ogólnie ryby są zdrowe, żwawe, acz starsze, w przeszłości przekarmiane lub/i słabsze od czasu do czasu schodzą prawdopodobnie na choroby pasożytnicze. Czyszcząc filtr znalazłem w nim niewielkie stworzonka przypominające dżdżownicę w miniaturze. Ogólnie myślę o odłowieniu ryb do innego zbiornika i zrobieniu pełnego resetu, założenia zbiornika od nowa zgodnie z nabytą wiedzą. Dopuszczam wariant sterylnego lub prawie sterylnego zbiornika i spokojnego wyhodowania kultur potrzebnych bakterii od nowa. I tu wdzięczny będę za szereg wskazówek:
  • co zrobić, by zlikwidować ślimaki?
  • jak najlepiej wysterylizować żwirek? czy płukanie w gorącej wodzie wystarczy?
  • jak dezynfekować rośliny? czytałem coś, że nagmanganianem potasu - jak dokładnie, by dezynfekcja była skuteczna i by nie uszkodzić roślin?
  • filtr i woda oprócz domniemanych syfków mają też pożyteczne bakterie. Czy bezpieczniej zrobić pełny reset, czy można trochę zostawić? A może da się wybić wszystko oprócz bakterii tlenowych?
  • brzeg komina filtra ma zieloną plamę glonów; na szybie można skrobakiem, a czym usunąć z chropowatej plastikowej powierzchni?
  • czym dezynfekować akwarium jako takie?

abiba
Aqua Rodzina
Aqua Rodzina
Posty: 2215
Rejestracja: 3 lutego 15, 14:43

Re: Dezynfekcja przy restarcie

Postautor: abiba » 6 września 17, 10:57

Dezynfekcja - po co?
miałeś jakieś choróbsko? jeśli z powodu ślimaków to przemyśl wpuszczenie tam ryby/ryb ktore ślimaki uwielbiają . Np bocja wspaniała jest wspaniałym lekarstwem na wszelkie ślimaki.
Równi dobrym kilerem jest kolcobrzuch - ten nawet nie wymaga takiego dużego akwarium a ślimaki wcina wraz z muszlami ( czasem w nocy słychać chrupanie)

Przy restarcie stary żwirek ,stara woda i inne "syfy" to samo dobro dzięki któemu ryby mozna wpuszczać po dobie a nie po miesiącu.
Ale jeżeli zachodzi jednak (z jakiegoś poważnego powodu) koniecznośc sterylizacji sprzętu to zamiast nadmanganianu potasu czy siarczanu miedzi polecam preparat "polsept" który sam używam w pracy (lub podobny).
Bardziej "przyjazny" to Virkon

Guayaseal
Ryba
Ryba
Posty: 201
Rejestracja: 13 stycznia 17, 12:40

Re: Dezynfekcja przy restarcie

Postautor: Guayaseal » 6 września 17, 18:16

abiba pisze:Dezynfekcja - po co?
miałeś jakieś choróbsko?


Tak i nie. Generalnie średni czas życia gupika u mnie to ok. 6 miesięcy od zakupu, co w zestawieniu z danymi ze sklepu daje łącznie nieco ponad rok (powiedzmy: 12-15 miesięcy). OK, gupiki nie żyją długo (max. 2 lata). OK, inbred. Ale IMHO mogły pożyć kilka miesięcy dłużej; podejrzenie pada na szeroko rozumiane pasożyty układu pokarmowego (od wiciowców do robaków) i pierwotniaki: w początkowym okresie gupiki miały nieco nieodpowiednie parametry wody; były też mocno przekarmiane. Na początku kupowałem rośliny z wątpliwego źródła, mogły mieć jakieś "syfki". Problem taki, że w zaawansowanym stadium choroby dochodzi do namnożenia pasożytów/patogenów. Gdy ryba "przepada bez wieści w dżungli" (przy mojej roślinności i ślimakach nieboszczyk jak zazwyczaj nie do znalezienia), pasożyty uwalniają się do wody. Nie mam gwarancji, że wszystkie rodzaje pasożytów giną bez żywiciela. Jak już, to wolałbym zacząć z całkowicie czystym kontem.

abiba pisze:Przy restarcie stary żwirek ,stara woda i inne "syfy" to samo dobro dzięki któemu ryby mozna wpuszczać po dobie a nie po miesiącu.
Ale jeżeli zachodzi jednak (z jakiegoś poważnego powodu) koniecznośc sterylizacji sprzętu to zamiast nadmanganianu potasu czy siarczanu miedzi polecam preparat "polsept" który sam używam w pracy (lub podobny).
Bardziej "przyjazny" to Virkon


Co złego w nadmanganianie potasu?
Jak polsept wpływa na rośliny?
Na próbę i na naukę kupowałem w sumie 12 gupików (z czego "przyjęło się" 9). Z tych 9 obecnie zostało 4; myślę, że do restartu (II połowa października) dociągną 3. Przypuszczam, że w zadbanym "kwarantannowym" zbiorniku 15l wytrzymają nawet parę tygodni.
AFAIK bakterie nitryfikacyjne są bakteriami tlenowymi. Ideałem byłoby coś ubijającego bakterie beztlenowe, pierwotniaki, grzyby, pleśnie, wirusy, ale nie ruszające bakterii nitryfikacyjnych. Ale jak mam coś przenieść, to wolę zacząć od sterylnego i cierpliwie, spokojnie rozwijać nitryfikację od nowa.

Awatar użytkownika
Wilkołak
Ryba
Ryba
Posty: 221
Rejestracja: 11 października 16, 15:10
Lokalizacja: Z za lasu.

Re: Dezynfekcja przy restarcie

Postautor: Wilkołak » 6 września 17, 18:41

Jaki masz litraż, bo czytam,czytam i nie widzę. :wink:

Co do Bocji Wspaniałej to tak jak kiedyś mówił mi jeden z forumowiczów, to minimum 200-300cm długości akwa i przynajmniej 50cm szerokości.
Chyba że masz dostęp do małych to wtedy może.... Ale nie wiem jaki litraż, słyszałem że na inwazyjne ślimoki, to dobre są inne np. tzw Helenki.

-Co do dezynfekcji akwa, to ja kiedyś nowe dezynfekowałem polewając wodą utlenioną, wcześniej rozrobioną w butelce do spryskiwania roślin dałem 70% wody do butelki i wlałem 1,5 butelki wody utlenionej po czym,spryskiwałem i przecierałem po szybie takim zmywaczkiem gąbkowym kuchennym. Następnie opłukałem ciepłą wodą szyby, wylałem wodę z akwa (polecam odmulacz z pompką) i następnie wlałem całe akwa ciepłej wody, na oko tem 35+C i wlałem wcześniej rozrobione tabletki z nadmanganianem potasu w ilości 4, tylko trzeba dobrze rozrobić najlepiej w butelce i tak zostawiłem na ok 3 gdz. Następnie zlałem wodę i opłukałem szyby ciepłą wodą i na moje oko akwa zostało odkażone.
Tak wiem, sporo zachodu ale przynajmniej człowiek się nie martwi, że coś rybki mogą złapać.
- Co do roślin, to też stosowałem (bo teraz to już nie) nadmanganian potasu. Teraz jak coś kupię, to tylko wypłukam w wodzie z akwa w oddzielnym naczyniu, przejrzę czy niema jaj ślimaków lub ich samych i zjuu do akwa. Ale kupuje z pewnego źródła więc się nie boję.
Przy roślinach, to z tym nadmanganianem to nie przesadź, jak by co z pól tabletki na powiedzmy 3l naczynie i te rośliny to na 1,5gdz ale też się dowiaduj, czy nic się nie dzieje niepożądanego, bo to różnie może być.
Ostatnio zmieniony 6 września 17, 18:56 przez Wilkołak, łącznie zmieniany 1 raz.

abiba
Aqua Rodzina
Aqua Rodzina
Posty: 2215
Rejestracja: 3 lutego 15, 14:43

Re: Dezynfekcja przy restarcie

Postautor: abiba » 6 września 17, 18:56

Polsept niszczy wszelkie białko i wszelkie formy zycia do "czystości hirurgicznej". Zaprojektowany i stosowany do dezynfekcji sprzętu więc rośliny nie przyżyją .
Z tego powodu poleciłem w przypadku jakiegoś świństwa w akwarium i/lub przy wdrażaniu sprzętu uzywanego z niepewnego źródła .
Krótką kąpiel w Virkonie rośliny powinny przeżyć (nie gwarantuję bo nie próbowałem)
Kąpiel w roztworze nadmanganianu potasu jest kąpielą łagodną więc rośliny przeżyja i część zarazy pewnie też.

Wilkołak : opisana procedura daje sporo satysfakcji (choćby z tytułu wykonanej pracy) ale żadnej gwarancji i uwierz na słowo człowiekowi który wodę utlenioną kupuje na litry a krystaliczny nadmanganian potasu na kilogramy (a zupy z tego nie gotuje)

PS
aldehyd glutarowy dośc powszechnie stosowany w akwarystyce do nawożenia w postaci stężone wydaje sie być dobrym odkażalnikiem .
Wspomniany specyfik w końcu swoje głowne zastosowanie znajduje w postępowaniu przedoperacyjnym (mycie pancjenta ) a także w innym stężeniu w prosektorium

Awatar użytkownika
Wilkołak
Ryba
Ryba
Posty: 221
Rejestracja: 11 października 16, 15:10
Lokalizacja: Z za lasu.

Re: Dezynfekcja przy restarcie

Postautor: Wilkołak » 6 września 17, 19:10

abiba pisze:Wilkołak : opisana procedura daje sporo satysfakcji (choćby z tytułu wykonanej pracy) ale żadnej gwarancji i uwierz na słowo człowiekowi który wodę utlenioną kupuje na litry, a krystaliczny nadmanganian potasu na kilogramy (a zupy z tego nie gotuje)

No może i tak, to co opisałem to było jeszcze grubo przed zalogowaniem się tu i brałem ogólnie info z netu a o Polsepcie to w ogóle nie wiedziałem.

Awatar użytkownika
mimo12
Aqua Rodzina
Aqua Rodzina
Posty: 1578
Rejestracja: 17 marca 13, 17:41
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Dezynfekcja przy restarcie

Postautor: mimo12 » 6 września 17, 22:16

Guayaseal pisze:co zrobić, by zlikwidować ślimaki?


Ślimaki helenki.

Wpuszczanie bocji, czy kolcobrzuchów to zły pomysł, jeżeli nie robi się baniaka pod te ryby.

Guayaseal pisze:jak najlepiej wysterylizować żwirek? czy płukanie w gorącej wodzie wystarczy?


Wygotowanie.

Guayaseal pisze:jak dezynfekować rośliny? czytałem coś, że nagmanganianem potasu - jak dokładnie, by dezynfekcja była skuteczna i by nie uszkodzić roślin?


Podobnoż nadmanganian nie radzi sobie z niektórymi drobnoustrojami, Virkon S podobnoż w skutecznym stężeniu również rośliny załatwi.

Guayaseal pisze:filtr i woda oprócz domniemanych syfków mają też pożyteczne bakterie. Czy bezpieczniej zrobić pełny reset, czy można trochę zostawić? A może da się wybić wszystko oprócz bakterii tlenowych?


Jak podejrzewasz pasożyty, to najlepiej od zera zacząć, a odłowionych ryb nie wpuszczać z powrotem, jeżeli ich nie wyleczysz, bo będą zarażać nowe.

Guayaseal pisze:brzeg komina filtra ma zieloną plamę glonów; na szybie można skrobakiem, a czym usunąć z chropowatej plastikowej powierzchni?


Spróbuj polać wodą utlenioną/ Carbo.

Guayaseal pisze:czym dezynfekować akwarium jako takie?


Mnie polecano Virkon S w stężeniu podanym na opakowaniu( dawka dla hodowli drobiu).

Guayaseal pisze:z compsopogonem trzeba walczyć radykalnie


Ja tam lubię te glony... :P

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 21 gości