Akwarium 60 litrów cierpienia

Kondzio666
Ikra
Ikra
Posty: 6
Rejestracja: 20 marca 16, 18:54

Akwarium 60 litrów cierpienia

Postautor: Kondzio666 » 20 marca 16, 18:56

Witam!

W skrócie:
- akwarium 60l posiadam od roku,
- moje doświadczenie i wiedza nt. akwarystyki są na poziomie przedszkolaka,
- stan mojego zbiornika oceniam na "strasznie zaniedbane" (patrz pkt wyżej),
- chcę to zmienić, zgłębić wiedzę, poprawić jakość życia rybkom i roślinkom.

Zakładając akwarium nie miałem żadnej podstawowej wiedzy oprócz tego że rybki pływają i trzeba je karmić.

Obecne wyposażenie:
- żwir ogrodowy, z marketu, tani
- grzałka z termostatem
- napowietrzacz
- filtr z wkładem ceramicznym firmy Aquael turbo 500
- roślinki wszystkie sztuczne, miałem prawdziwe ale bardzo szybko wszystkie padły,
- oświetlenie, żarówka energooszczędna 12 W, zwyczajna pokojowa widać na zdjęciu poniżej

Obsada:
- 5 x mieczyk
- 4 x brzanka różowa
- 3 x brzanka żółta (?)
- 4x danio pręgowany
- 1 x glonojad

Nie znam parametrów wody, wlewam zwyczajną z kranu, mieszkam na wsi, nie ma chloru. Czyszczenie 1-2 razy na miesiąc,

Ogólnie strasznie zaniedbałem temat. Chcę postawić ten zbiornik na nogi.

W tym tygodniu planuje zrobić totalny restart od zera.

Zaopatrzyłem się w:
Oświetlenie: taśmy LED SMD5630, 44,4 W, barwa zimna,
Podłoże: żwirek czarny 1-3 mm, + piasek biały kwarcowy 0,3mm + gulki glinowo torfowe,
Nawożenie w płynie: tytan, węgiel, mikro, makro do codziennego stosowania
Roślinki: kupię w tym tygodniu w sklepie lokalnym, te sztuczne co mam to śmietnik więc wyrzucam..

+ to co mam czyli napowietrzacz, filtr aquael turbo 500, grzałka

Przygotowałem już sobie wodę ze źródła, bardzo czyta. Woda stoi kilka dni w dużym garnku 40 l, dolałem tam żywe kultury bakterii BactoActive Tropical. Robiłem test tej wody i wychodzi że jest troche twarda. Zdecydowałem się na taką z wybijającego źródła, ponieważ ta co mam w kranie nie ma takiego krystalicznego koloru, delikatnie wpada w żółty nawet, może widać to na zdjęciach poniżej.

Drodzy rodacy co mi będzie jeszcze potrzebne?


Będę potrzebował pomocy.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Awatar użytkownika
Dhuz
Moderator
Moderator
Posty: 3491
Rejestracja: 1 marca 15, 10:47
Lokalizacja: Wieliczka

Re: Akwarium 60 litrów cierpienia

Postautor: Dhuz » 20 marca 16, 20:04

Za mały baniak dla tych ryb, może jest jeszcze szansa, że nie skarłowaciały całkiem, ale raczej marna.
Zacznij od poprawienia sytuacji z podmianami - 30% wody tygodniowo minimum. Statek do wymiany na otoczaki lub korzeń - zajmuje tylko i tak skąpą przestrzeń do pływania dla ryb.

Mieczyki i brzanki różowe potrzebują (czytaj jako: mniejsze Ci zabrudzą i nie będą mieć miejsca do pływania, dodatkowo mieczyki szybko się mnożą) akwarium przynajmniej metrowej długości, przy czym mieczyki lubią wodę ciepłą (25 stopni), brzanki chłodniejszą (22 stopnie), więc ciężko je pogodzić razem bez nadwyrężania którymś zdrowia.

Danio i 'glonojady', czy raczej zbrojniki akwarium minimum 80cm długości, woda chłodna (22-23 dla zbrojników, 20-21 dla danio) i dla zbrojników najlepiej miękka. Tu zakładam, że zbrojnik pospolity, a nie np. lamparci/żaglopłetwy.

Do wyboru zmiana obsady połączona ze znalezieniem rybom odpowiedniego domu, lub powiększenie akwarium, jeśli chcesz im zapewnić optymalne warunki - wtedy np. można w jednym zbiorniku mieć mieczyki, brzanki i zbrojniki, jeżeli woda utrzyma się z temperaturą w okolicy 23-24 stopnie, a parametry będą kontrolowane - mieczyki nie potrzebują tak wysokich twardości/odczynu, jak inne żyworódki, więc np. GH 9-10 i neutralne pH 7 byłoby znośne dla takiej obsady.

Kondzio666
Ikra
Ikra
Posty: 6
Rejestracja: 20 marca 16, 18:54

Re: Akwarium 60 litrów cierpienia

Postautor: Kondzio666 » 21 marca 16, 12:58

Dzięki za rady.

Tak na szybko, bo właśnie pracuje przy zbiorniku.
Wsypałem żwir, posadziłem roślinki, dołożyłem kulki glinowo torfowe.
Wszystkie sztuczne elementy wyrzucam.

Byłem nad rzeką, znalazłem ładny korzeń. Rozumiem że trzeba go będzie przygotować. Tylko jak?
Korzeń jest z drzewa liściastego, ciężki namoknięty, znalazłem na brzegu. Dorzucam fotki na dole. Będzie sie taki nadawał?


Obrazek

Obrazek

Tutaj widać pracę kornika, będzie z tym problem?
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Mam też takie roślinki rosnące w rzece, woda bardzo czysta. tzn przezroczysta.
Te rośłinki rosną w wodzie gdzie wybija źródło. Czy te roślinki będą ok? mam na myśli z liściami okrągłymi, nie te trawopodobne.
Obrazek

Obrazek

Kondzio666
Ikra
Ikra
Posty: 6
Rejestracja: 20 marca 16, 18:54

Re: Akwarium 60 litrów cierpienia

Postautor: Kondzio666 » 21 marca 16, 13:23

Dorzucam jeszcze fotki z przekroju tego pienia. Może pomogą coś więcej o nim powiedzieć. Uciąłem go bo i tak sie nie zmieści i chcę go w pionie postawić.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Chinook
Ikra
Ikra
Posty: 11
Rejestracja: 10 stycznia 16, 09:51

Re: Akwarium 60 litrów cierpienia

Postautor: Chinook » 21 marca 16, 13:29

Nie wiem co to za roślinki ale mój tata mi opowiadał że kilkadziesiąt lat temu brał rośliny z takiej małej rzeczki i rosły normalnie razem z tymi akwariowymi, chociaż ja bym się bał czy jakiegoś świństwa razem z nimi nie wniesiesz do akwarium.
2010-2014: 126l jakieś brzanki, kiryski ogólny nieład
2016:45 litrów powiedzmy że Azji

Awatar użytkownika
Marcinus71
Fish Master
Fish Master
Posty: 1039
Rejestracja: 13 grudnia 15, 10:09
Lokalizacja: Szczecin

Re: Akwarium 60 litrów cierpienia

Postautor: Marcinus71 » 21 marca 16, 13:32

Tak teoretycznie, bo na korzeniach wiele sie nie znam:
Na koniec parę uwag praktycznych, dotyczących nie tylko drewna iglastego, ale także liściastego, które chcemy wykorzystać.
Po pierwsze, w drewnie świeżo ściętym, ilość kwasów żywicznych rośnie! Komórki, zwłaszcza bielu, przed obumarciem produkują zwiększoną ilość żywicy, której zadaniem jest "dezynfekcja" powstałej rany (w tym przypadku przecięcia, w naturze raczej złamania lub zadrapania). Drzewo w ten sposób broni się w miejscu zwiększonego narażenia na atak. Zjawisko to wykorzystywane jest w praktyce do żywicowania drewna (zbieranie żywicy spływającej z naciętego pnia), w Polsce już dziś niestosowanego. W przypadku drewna liściastego także można zaobserwować wzrost stężenia substancji bakteriostatycznych, choć w tym przypadku nie są to kwasy żywiczne. Wniosek jest tyleż prosty, co doniosły – nie łamiemy ani nie odcinamy gałęzi czy korzeni od rosnących drzew. Nie dotyczy to oczywiście okresu zimowego, kiedy wegetacja ustaje.
Druga uwaga związana jest ze zjawiskami wykorzystywanymi nawet w przemyśle drzewnym i celulozowym, gdzie wymaga się sezonowania drewna, określanego także jako "odżywiczanie". Jego wydajność maleje wraz z grubością drewna. Całkowita ilość substancji ekstrakcyjnych w drewnie malej w czasie, przy czym najmniej trwałe są kwasy tłuszczowe. Występują w formie estrów (tłuszcze i woski), które łatwo ulegają hydrolizie enzymatycznej do wolnych kwasów i w takiej postaci są zużywane (poprzez utlenianie). Pozostałe substancje ekstrakcyjne także są wrażliwe na atak mikrobiologiczny. Procesy te jednak ustają praktycznie w temperaturach ujemnych. A zatem kolejne dwa wnioski:
- Drewno powinno leżeć przynajmniej rok nie ruszane i suszenie w piekarnikach nic a nic nie pomoże (przynajmniej jeśli chodzi o substancje toksyczne w drewnie).
- Nie ma żadnych naukowych przesłanek, by drewno przetrzymywać na mrozie, bo to nic nie daje. Co nie znaczy, że nie warto drewna zamrozić, ale tylko na chwilę. Otóż rosnące kryształki lodu, szczególnie podczas szybkiego obniżania temperatury, powodują rozrywanie ścian komórkowych drewna, a zatem łatwiejszą penetrację wody i szybsze wypłukiwanie toksyn. Takie cykliczne procesy zamrażania i rozmrażania stosuje się nawet w profesjonalnej analizie składu drewna.


A całość tekstu: http://www.aquaforum.pl/viewtopic.php?t=16516

Awatar użytkownika
danielR
Narybek
Narybek
Posty: 84
Rejestracja: 23 listopada 15, 18:16
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Akwarium 60 litrów cierpienia

Postautor: danielR » 22 marca 16, 10:17

Jak patrzę na ten korzeń to zastanawiam się czy by wszedł do mojej 200tki...
Przy 60 litrach czyli małym akwarium zastosuj wszelkie sztuczki powiększające optycznie tzn. drobny żwirek, cienkie korzenie, małe/drobne rośliny i to samo ryby. Wdg. mnie ten korzeń jest zbyt toporny. Pomijam sprawę żywic. Moja rada - wystaw go na cały sezon na słońce, potem gotowanie w solance, potem w zwykłej zmienianej codziennie wodzie a na koniec do większego akwarium jak jeszcze będziesz chciał go do tego czasu użyć.

A co do roślin - temp. rzeki? A jaką wodę chcesz mieć w akwarium? Myślę, że przy 23-26stC zgniją.

Mr_J
Narybek
Narybek
Posty: 28
Rejestracja: 19 marca 16, 17:54

Re: Akwarium 60 litrów cierpienia

Postautor: Mr_J » 22 marca 16, 11:00

Jeśli chodzi o korzeń to możesz kupić ładny w zoologicznym wystarczy go wtedy wyparzyć :)
Ceny wahają się od 10 do nawet nie wiem ilu złotych wszystko zależy od gatunku i wielkości.
Powodzenia przy restarcie :)

barttsw
Aqua Rodzina
Aqua Rodzina
Posty: 8988
Rejestracja: 4 maja 15, 11:44
Lokalizacja: BLACK WATER AQUARIUM

Re: Akwarium 60 litrów cierpienia

Postautor: barttsw » 22 marca 16, 11:11

kolego ja podobne wielkosciowe korzenie dawalem na zbiornik 1000l
dla ciebie bedzie najlepszym rozwiazanie kupic red moora nie kombinujac

mgu1994
Ryba
Ryba
Posty: 144
Rejestracja: 15 czerwca 13, 08:22
Lokalizacja: Lubin

Re: Akwarium 60 litrów cierpienia

Postautor: mgu1994 » 22 marca 16, 11:28

Zgadzam się z kolegami wyżej korzonek red moora w sklepie akwarystycznym do twojego zbiornika to jakieś 20 zł przy założeniu że są tam zdziercy. popytaj czy nie mają jakiś odrzutów to chętnie weźmiesz , czasem jak się gdzieś korzeń ułamie czy coś lub sprzedają w paczkach i im zostają jakieś niedobitki to to wyrzucają i takim sposobem możesz wyłapać trochę korzonków za darmo.

I nie pchaj więcej nigdy plastikowego kiczu czy dziwnych dekoracji do akwarium typu jakieś wulkany , zamki itp. Akwarium ma przypominać naturalny ekosystem , a nie betonowe bloki małą przestrzeń życiową i plastik wszędzie. Istnieją rośliny które świetnie sobie radzą nawet w skąpym oświetleniu i słabym podłożu jak kryptokoryny , ludwigie , nurzaniec , kabomba i wiele innych.

Kondzio666
Ikra
Ikra
Posty: 6
Rejestracja: 20 marca 16, 18:54

Re: Akwarium 60 litrów cierpienia

Postautor: Kondzio666 » 22 marca 16, 17:42

Koledzy wsadziłem korzeń do zbiornika. Oczywiście wcześniej spreparowałem według instrukcji, oczyszczenie z kory, z próchna, szczotka druciana w ruch i na koniec bardzo dokładnie mocną myjką ciśnieniową. Potem gotowanie w soli, potem gotowanie w zwykłej wodzie. Na szczęście miałem wielki garnek - 40 litrów.

No i tak, co do korzenia to zgodzę się z waszymi przypuszczeniami, wygląda nieco przytłaczająco. Zajmuje sporo miejsca więc na pewno go rozpołowię jeszcze. Dodatkowo korzeń wypływa z wody więc przydusiłem go kamieniem. Jakoś się trzyma dna.

Co do kupna drzewa w sklepie to odpada. W moim mieście są łącznie dwa małe zoologiczne, nie ma tam za wiele. Proszę mi uwierzyć na słowo. Pozostaje jedynie allegro.pl. Ale najpierw w sobote go jeszcze rozetnę na pół.

Obrazek

Mr_J
Narybek
Narybek
Posty: 28
Rejestracja: 19 marca 16, 17:54

Re: Akwarium 60 litrów cierpienia

Postautor: Mr_J » 23 marca 16, 01:39

A według mnie wygląda świetnie :mrgreen:
Jeszcze tylko parka małych pielęgnic i wyglądało by super :mrgreen:

Kondzio666
Ikra
Ikra
Posty: 6
Rejestracja: 20 marca 16, 18:54

Re: Akwarium 60 litrów cierpienia

Postautor: Kondzio666 » 23 marca 16, 11:47

Tutaj jeszcze krótki filmik: KLIK

Awatar użytkownika
KAMYK32
Aqua Rodzina
Aqua Rodzina
Posty: 3224
Rejestracja: 22 grudnia 13, 17:30
Lokalizacja: GDAŃSK

Re: Akwarium 60 litrów cierpienia

Postautor: KAMYK32 » 23 marca 16, 12:38

Kondzio666 pisze:na pewno go rozpołowię jeszcze.

Według mnie dalej będzie za duży w taki litraż + pozbędziesz się naturalności jego :) poszukaj może kolejnego .

SheepHunterPl
Narybek
Narybek
Posty: 77
Rejestracja: 28 lipca 15, 14:40
Lokalizacja: ok. Gorzowa

Re: Akwarium 60 litrów cierpienia

Postautor: SheepHunterPl » 23 marca 16, 13:38

Smutno będzie jak zacznie się coś babrać przez ten korzeń, na przekroju wyglądał dość świeżo, ale cóż, życzę powodzenia :)
-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 22 gości