pseudo holender kilka pytan

[Isabelle]

Witam serdecznie.

Po kilku latach postanowiłam spróbować znów z akwarystyką. Wcześniej miałam kilka zbiorników (od aksolotli po pawiookie), ale przez lata dużo wiedzy uciekło.

Zawsze miałam większy problem z roślinami niż z życiem, więc postanowiłam zacząć od małego, powolnego holendra, opcjonalnie z krewetkami w roli pożeraczy glonów. Głównie chcę spróbować bardzo amatorskiego holendra a dopiero jak będę zadowolona - postawić większą szklankę typowo rybną.

Czy w tym celu bardziej iść w stronę pseudo nano czyli 25 l (przy 10 litrowej kostce utrzymanie równowagi i obsadzenie pewnie mnie przerośnie, stąd "pseudo" nano) czy może jednak 40 - 50 l? Przy 25 boję się, że znaczną część zbiornika zabierze filtr a nie widzę sensu budowy sumpa czy inwestycji w kubełek do tak śmiesznego litrażu. Może rozwiązać problem kaskadą? nigdy takowej nie miałam, stąd dylemat.

Czy na eksperymentalnego holendra bardziej nada się 25 czy większy zbiorniczek? Pokrywy "fabryczne" na 25 maja oprawę na jedną świetlówkę czy jakieś pseudożarówki tam montują? Chciałabym spróbować od prostych roślin, czy uda mi się uniknąć bimbrowni? low tech nie wchodzi w gre, bo nie chce eksperymentowac na duzym zbiorniku.

z gory przepraszam za zabieranie czasu i bede wdzieczna za kazda pomoc poczatkujacemu.

[Gagatka]

Wg mnie lepiej takie 40-50l, ponieważ im większe tym stabilniejsze.
(mam 15l kostke z krewetkami i jak już przez dłuższy czas jest stabilne tzn, że za niedługo będzie znowu przewrót )

Do małych gotowych klap montują takie świetlówko/ żarówki. Co jest trochę niewystarczające. Najlepsza była by belka oświetleniowa na t5. Ponieważ roślinkom potrzeba sporo światła, a mówisz, że nie chcesz low-tech.

Kaskady to fajna sprawa i nie zabiera miejsca, nie kupuj jednak najtańszych chińczyków, bo więcej brzęczą niż filtrują.

Przy dużej ilości roślin "CO2 w płynie" się przyda, ale lepsza była by bimbrownia, która jest łatwa w montażu i użyciu

[Brajanero]

Na początku możesz spokojnie zacząć od 25l ,ostatnio nano w modzie .
To czy uda Ci sie unkinać co2 to juz zależy od tego na ile światła się zdeycydujesz .

Do tego możliwe duża kaskada ,zamiast pokrywy belke oświetleniową .W takim akwarium wszytko wyjdzie o wiele taniej i w razie porażki nie bd szkoda .
Jak już dojdziesz do wprawy to możesz postawić większe a z tego zrobić krewetkarium .

[FilipW]

Ja podobnie jestem początkujący, mój zbiorniczek 30l wystartował przed miesiącem

Moje spostrzeżenia są takie:

1. Większe szkło = większe pole do stworzenia ciekawej kompozycji.

2. Filtr wewnętrzny i jego obsługa czy w 10l czy w 40-50l tak samo jest irytujący. Ja jestem skazany na wewnętrzny z pewnych irytujących powodów, więc jeżeli masz miejsce zainwestuj w niewielki zewnętrzny kubełek.

3. Nawet posiadając mało wymagające rośliny i niewielkie oświetlenie, bimbrownia jest raczej zalecana (między innymi dlatego, że niedobory węgla sprzyjają ekspansji glonów). Ja z radą Huntera stosuję zarówno carbo w płynie jak i CO2 z bimbrowni (w tej chwili już z dwóch butelek).

4. Co do pokrywy to zdaje się, że można na allegro znaleźć standardowe pokrywy z zamontowanym mocniejszym oświetleniem. Ja jednak nie stosuję pokrywy, a moduły LED montowane na szybie akwa. Jeżeli eksperyment z samymi ledami nie wyjdzie to zakupię sobie jakieś moduły ze świetlówkami tradycyjnymi.

[Isabelle]

na początku - chciałabym podziękować za wypowiedzi.

Gagatko
Właśnie ze względu na stabilność parametrów - skłaniałabym się ku większemu. O dziwo lepiej funkcjonowała mi 300 l z pawiookimi, bez roślin (meblowały codziennie inaczej) niż ławicowy ogólniaczek około 70 litrowy. Przez pewien czas miałam też dyskowce, ale nie potrafiłam ogarnąć roślinności, więc stado dużo traciło. Teraz chcę zacząć od roślin.

Dlaczego nie low tech? Bo mam wrażenie, że w litrażu mniejszym niż 160l LT nie ma większego sensu. A z drugiej strony - pseudoholender ma być mocno eksperymentalny, co przy minimalnych 160 l - robi znaczny koszt w razie porażki.

Czy polecisz jakieś tanie kaskady, żebym mogła je przejrzeć? na pewno Eheim robi takowe, ale raczej chciałabym pozostać przy niskobudżetowym projekcie "warzywniaka".

T5 z tego co pamiętam - było dość kosztownym rozwiązaniem. Nad belką oświetleniową się nie zastanawiałam szczerze mówiąc, myślałam nad wersją "zamkniętą" pokrywą. Czyli w mniejszych pokrywach nie ma miejsca na świetlówkę, tylko takie jakieś badziewie żarówkopodobne?

Brajanero, Dzięki za wskazówki. Belki oświetleniowe w wersji DIY, czy spojrzeć na kupne? nie jest to droższe rozwiązanie? Pewnie będę stawiać większe, najpierw sprawdzę czy "bakcyl" powróci. Jeśli powróci to pójdę w normalne litraże zarybione.

FilipW, Niestety większe szkło - większe wydatki. Roślinność obsadzona porządnie a nie dwie smętne kępki - tu akurat różnica 25-50 l jest znaczna. W razie niepowodzenia i wymiany obsadzeń - przy 50 zrobi się już znaczny koszt. Nie miałam nigdy zbiornika mniejszego niż 70 l. No poza kwarantannową 30stką, ale była "goła". Mówisz, żeby jednak przewertować temat bimbrowni? sprobuję, dzięki. Jak się to ma do opcjonalnych krewetek? Możesz coś więcej powiedzieć o modułach led? Nie jest to zbyt ciemne? Kubełek wydaje mi się rozwiązaniem niezbyt dobrym. Taki przerost formy nad treścią w takim maluszku.

Bardzo dziękuję za ciepłe przyjęcie i chęć pomocy.

[Danquei]

Ile byś chciała wydać na kaskadę?
Co do pokrywy bądź belki to zależy jakie chcesz oświetlenie mieć. Standardowe pokrywy mają mało światła ale przez to są tanie, minimalna rozbudowa nie ejst droga, chyba, że chcesz dużo światła im dodać to może się już bardziej opłacać belka która ma podobną moc w podobnej cenie.

Może najpierw zdecyduj jakie ma być akwarium- bo do tego już łatwiej dobrac sprzęt i porównać ceny.
Dobrym szkiełkiem może być 60x30x30 jako standardowe 54l lub jego 2 wyższe wersje 63l lub 72l (wysokość 35 lub 40 cm)

[Isabelle]

Ile byś chciała wydać na kaskadę?

tyle, ile muszę

Co do pokrywy bądź belki to zależy jakie chcesz oświetlenie mieć

szczerze mówiąc chciałabym oświetlenie DZIAŁAJĄCE. Cóż mi po tym, że zakupię standardową pokrywę, skoro będę się wściekać, że ciemno i nic nie rośnie?

Jeśli fabryczne pokrywy do niczego się nie nadają - stanę przy większym litrażu. Liczyłam na zakup używanego setu szkło+pokrywa, ale jeśli mam z pokrywy zrezygnować - kupię używany większy baniak. Akwarium poza eksperymentem nie będzie miało zbytniej przyszłości, bo przy 70 litrach było mi ciężko dobrać obsadę, która mi pasowała, więc jeśli eksperyment wypali - zbiornik zostanie na kwarantannę a ja postawię znów coś około 300 litrów jako zbiornik docelowy.

[FilipW]

Niestety większe szkło - większe wydatki. Roślinność obsadzona porządnie a nie dwie smętne kępki - tu akurat różnica 25-50 l jest znaczna.

Jeżeli chodzi o zakup roślin to może jest znaczna różnica gdy roślinki kupujesz w sklepach, poszukaj na allegro czy u forumowiczów. Pamiętaj jednak, że jeżeli Ci się powiedzie roślinki będą szybko się rozrastać i co zrobisz z nadmiarem wyrzucisz czy obsadzisz w zbiorniku ? Przecież nie chcesz LT w którym na starcie musi być obsadzona większość zbiornika.

Mówisz, żeby jednak przewertować temat bimbrowni? sprobuję, dzięki. Jak się to ma do opcjonalnych krewetek?

Kubełek wydaje mi się rozwiązaniem niezbyt dobrym. Taki przerost formy nad treścią w takim maluszku.

Naście lat temu gdy jeszcze miałem 112l ogólne trzymałem w nim krewetki RC dozując CO2 z bimbrowni przez całą dobę i wszystko było ok. Jednak to był inny litraż więc może kto inny poradzi. Przerabiałem wówczas zarówno filtry wewnętrzne jak i kaskady i kubełki. Te ostatnie okazały się najlepsze choć to tylko moja opinia, zapewne dobra kaskada również będzie ok. Ja osobiście wolę kubełek.

Możesz coś więcej powiedzieć o modułach led? Nie jest to zbyt ciemne?

Wręcz przeciwnie. Stosuję moduły Aquael 6W 8000K + 6W 6500K. Doświadczeni akwaryści polecają tradycyjne świetlówki + LED na doświetlenie. Nie znalazłem jednoznacznej opinii, iż stosowanie jedynie LED jest wystarczające, a jeszcze zbyt wcześnie abym potwierdził to doświadczeniem z mojego słoika
Odpukać w niemalowane na razie jest ok. Roślinki rosną.

[Gagatka]

polecam kaskady AquaEl Versamax Fzn-1 lub Fzn- 2 to już zależy od litrażu.

Standardowa pokrywa nawet do akwariów ok.70l ma tylko 1 świetlówkę, jest straszną kichą... co sprawia, że większość akwarystów i tak dokłada kolejne świetlówki.

[deXter]

Zacznijmy od początku nie ma czegoś takiego jak pojęcie pseudoholender. Stawiasz Holendra albo akwarium roślinne inaczej nie ma sensu tego stawiać bo to 2 inne akwaria ;]
Poczytaj o akwariach na ziemi, ale nie LT tylko po prostu akwaria na ziemi. Co do LT minimum 160 litrów? yyy, a po co? Spokojnie w 50 prowadziłem i nie jedno LT w 20 litrach widziałem. LT to styl prowadzenia akwarium, ale nie robiłbym z tego akwarium roślinnego.


Kup akwarium 50-63L czemu 63L temu, że łatwiej jest zrobić aranży i akwarium jest po prostu wygodne, do tego kaskada FZN 2 albo kubełek Eheim 2013 stary, ale jary ;]
Na dno ziemia na to żwirek, jako oświetlenie minimum 0.5W/L w T5 najlepiej i bez pokrywy to nie ma sensu starczy belka.
Do tego nawozy i CO2, szybkorosnące rośliny na start, a potem to już co pociągnie ;]

[Isabelle]

deXter, "pseudo" bardziej od mojej koszmarnej ręki do roślin. Wstyd będzie taki twór nazwać holendrem, bo do pięknych zarośli będzie mu dużo brakować stąd wprowadzenie "pseudo".

z tego co pamiętam sprzed lat - nie było sensu robić mniejszego LT, bo zwyczajnie mały litraż bardzo ciężko utrzymać w równowadze. Można, ale jest to dużo trudniejsze od LT w dużym zbiorniku. A na jeszcze trudniejszą wersję - na ten moment nie czuję się na siłach

Będę musiała poważniej przestudiować temat CO2. ech.

Gagatka, przyjrzę się im, dzięki. dokładanie świetlówek do pokrywy to trudna sprawa?

FilipW, masz rację w sumie. przy szybkorosnących odkupionych z przycinek można robić kolejne nasadzenia a pewnie komfort pracy.
Opcja samych ledów brzmi kusząco. muszę znalezc gdzieś porównania kosztów założenia różnych oświetleń. do tej pory miałam szczątkowe rosliny albo zupełny ich brak, więc oświetlenie nie było tak ważne.

ech, już z 25 litrów weszłam na 50-64 jak tak dalej pójdzie to zacznę szukać czegoś 112

[deXter]

Ja Ci mówię 63 jest małe, ale optymalne, a 64 litry to typowe akwarium na aranże ;]
Co do oświetlenia nie wiem czy wspomniałaś, że T5 są drogie ale hmm LEDy będą jeszcze droższe więc pytanie czy warto ;]

[Brajanero]

Opcja samych ledów brzmi kusząco. muszę znalezc gdzieś porównania kosztów założenia różnych oświetleń.

Służę pomocą lampka którą właśnie robię na ledach w tej chwili wyniosła mnie:
100 zł za same ledy i drivery
+70 radiator .
Jak już ją złoże to dojdzie plexi kolejne 50 zł.To jak widzisz jest około 220zł.A to jest lampeczka na akwarium 25l .
Nie licze już past termoprzewodzących ,kabli,linek do podwieszania itp.

Belka na t5 wyjdzie znaczniej taniej.

[Gagatka]

z reguły trzeba dokupić świetlówke, zaczepy, dodatkowy statecznik, startery i dupsy przyłączające. taka zabawa z T5 jest dość kosztowna.

Serio lepiej poszukać nowej lub używanej belki oświetleniowej nawet na T5, bo wtedy unikniesz roboty, a cenowo podobnie, bo belki na takie małe akwa są dość tanie.

[Isabelle]

Jednak postawię na mały zbiornik, żeby mieć większe pole do popisu z robieniem samodzielnie belki, bo w razie "niewypału" będę mniej stratna na led'ach.

Brajanero, nie wiem czy same Ledy nie przekraczają moich możliwości konstrukcyjnych... musiałabym poza radiatorami dopasować też inną konstrukcję belki ze względu na wiatraki chłodzące... Jestem tylko kobietą Więc spróbuję zrobić belkę opartą na modułach albo taśmach z osłoną z pleksi. zaplanowałam diody minimalnie 5050 plus pasmo royal blue i red dla roślin. dodatkowo założę takie z klasą ip 67, choć nie będą miały kontaktu z lustrem wody, bo będzie w tym miejscu pleksi. Jedynie co - zastanawiam się nad konstrukcją nóżek do belki.