Jak zredukować ilość małych endlerków

[miniaszka]

W moim bardzo zarośniętym, 54l akwarium pływa 5 neonek, kilka dorosłych endlerków, całe stada krewetek i stada... małych/młodych edlerków. Problem polega na tym, że one dość szybko się rozmnażają i wcale ich nie ubywa a wciąż przybywa! Niestety akwarium mam tak gęsto obsadzone, że nie jestem w stanie odławiać maluchów - czy są jakieś sposoby na redukcję ich liczby? Niestety muszę wprowadzić jakiś plan awaryjny, bo zaczyna mi się robić pomału zupa rybna

Czy ewentualnie do takiej obsady z krewetkami babaulti mogę wprowadzić jakąś większą rybkę, która nie powinna zrobić im krzywdy?

[osama]

Możesz spróbować z bojownikiem.

[yorki111]

Bojownikowi szybko się znudzi taki posiłek, jeśli już w ogóle jakieś by zjadał....

Radzę pozbyć się samic endlerka i zostawić same samce.

[miniaszka]

Myślałam nad bojownikiem, ale kuzynka miała problem z połączeniem bojownik + krewetki, także z tym mam małe obawy. Natomiast na początku nie miałam samic endlerków i samce (chyba z nudów) strasznie dokazywały krewetkom, kiedy pojawiły się samice przestały, bo skoncentrowały się na nich
Myślałam nad pielęgniczkami, ale nie wiem czy chciało by im się wypływać pod powierzchnie kiedy w dole mają tyle małych "przysmaków"...
Może prętniki, pstrążnice albo jakieś szczupieńczyki?

Grzebie w necie, ale nic nie mogę wyszukać

[hot-tiger]

Może para ramierez? Wdzięczne pielęgniczki
Ale krewetki też ci będą podgryzać.

[osama]

Ale krewetki też ci będą podgryzać.

Ramirezy uwielbiają polować na krewety, nie polecam tak smacznego połączenia.

[EyeQueue]

Potwierdzam, że bojownik radzi sobie słabo. Nawet nie chodzi o brak zainteresowania, ale hodowlane bojowniki "weloniaste" są po prostu zbyt wolne już na tygodniowy narybek. Ten sam problem mam z jeżówką (Colomesus asellus), mają mord w oczach, ale muszę wpuszczać je do kotnika, żeby były w stanie złapać narybek. A do tego szybko się uczą i w akwarium ogólnym już ignorują przepływające obok endlerki. Niedługo będę próbował połączenia z tetrą Boehlkea fredcochui. Zobaczymy.
Wszystkie wymienione ryby "zaopiekują" się krewetkami, jeżówki to nawet i z dorosłymi się zabawią. W zasadzie nie widzę możliwości, by ryby polujące na narybek, nie zainteresowały się krewetkami. Szczupieńczyki? Ciekawy pomysł, ale jak miałem szczupieńczyki karłowate, przestałem miewać narybek kirysków, który zasadniczo pływa wyłącznie przy dnie, do tego dobrze się kryjąc. Gdzieś na forum powinno być zdjęcie moich szczupieńczyków patrolujących dno (sic!).
Podsumowując - jeśli łączyć krewetki z endlerkami, to tylko ♂.
Pozdrawiam

[miniaszka]

EyeQueue - obawiam się, że wyławiając samiczki, samce powrócą do gnębienia krewetek...
W sumie może zastanowię się nad jakąś formą nieweloniastą bojka, albo prętniki? Ale one chyba takie leniuchy jak bojek tyle, że wolą chyba górę zamiast dołu akwa

Akwa aktualnie wygląda tak:


Maluchy krewetek są w mchu na pierwszym planie - jest ich spora ilość, natomiast maluchy gupików są u góry, ale u góry wiszą też krewety na korzeniach pisti
Prawdę powiedziawszy w mchu maluchy raczej trudno zaatakować, więc byłaby szansa, na wpuszczenie pielęgniczek, tylko czy one będę polować pod powierzchnią wody?

[Kew1]

A może samica bojownika? U mnie ładnie łapie wszystko jak na razie

[edison81]

u mnie tez bojownik jak zobaczy chociaż 1 szt. narybku to poluje cały czas aż zabraknie
niestety gdy przyniosłem 3 samiczki bojownika to się pochorowały i padł cały harem

muszę postawić mały baniaczek na kwarantanne bo kupiłem rybki z chorobą

[miniaszka]

Zrobiłam mały porządek w akwarium... i wypadło mi tyle małych gupików i większych podrostków, że zaniemówiłam Mech wyrzuciłam na tył, uporządkowałam heńka, poprzedzałam pistie... tylko niech teraz ktoś doradzi jak wyłowić te rybki, no i postanowiłam wyłowić również samiczki - tylko nie daje rady, one są tak cwane, jak tylko zobaczą siatkę to chowają się pod korzenie, w mchy - nie mam ich nawet jak zagonić...

[edison81]

albo powyciągać korzenie=więcej miejsca
przy karmieniu spróbuj
przy podmianie wody gdy jest mniejszy poziom
na dwie siatki

[polak.krk]

Lub po zgaszeniu swatla. Siatki nie wyciagaj niech sie troche przyzwyczaja do niej.

[miniaszka]

Udało się dzięki jedzonku w siatce - co prawda wyłowiłam pół fauny akwariowej ale liczy się efekt
Mam nadzieję, że teraz utrzymam pełną stabilizację w zbiorniczku