Na wstępie zaznaczę, że pisałem już w innych wątkach w odpowiednich działach, ale problemy są ze sobą powiązane, więc opiszę całościowo.
Akwarium założyłem jakieś dwa miesiące temu. Wieloktornie słyszałem, że w nowo założonych akwariach inwazja glonów pojawia się po ok. 4 tygodniach. U mnie tego raczej nie było. Pojawiło się jedynie trochę nitek na szybie oraz sinicie na mchu Eleocharis acicularis. Nitki łatwo było usunąć skrobakiem, a sinice przycinając mech i resztę usuwająć ręcznie.
Jakiś tydzień lub dwa tygodnie temu pojawiły się poważne problemy. Pierwszym problemem był podwyższony poziom NO2 wynoszący ok. 1mg. Co 2-3 dni podmieniałem ok. 15 litrów wody, poziom NO2 spadał do 0,5mg, by wrócić do 1mg do czasu następnej podmiany. Zakupiłem filtr kubełkowy JBL CP e700, przełożyłem ceramikę ze starego filtra, dodałem trochę nowej i w ciągu doby poziom NO2 spadł prawie do zera.
Wykonałem dziś wszystkie testy (kropelkowe Sery) i oto wyniki:
NO2 - 0
pH - 6,5-7
gH - 10
kH - 5
NO3 - 25-50
Teraz z kolei niepokoi mnie wysoki poziom NO3. Trudno określić jego dokładną wartość, ponieważ kolor próbki jest pośredni względem 25 i 50. Tak jak pisałem, cały czas co 2-3 dni podmieniam ok. 15 litrów wody.
Równocześnie z problemami z NO2/3 powstał problem glonów. Oprócz nitek na szybie rozmażają się również sinice, ale mam wrażenie, że są silniejsze, ponieważ dużo trudniej je ręką zebrać. Pojawiły się także na roślinach liściastych krastorosty.
Raz na tydzień przy podmianie wody podaję Planta Gainer Classic oraz codziennie bezpośrednio do wody Planta Gainer Macro. Oświetlenie jest włączone przez 10 godzin dziennie.
Oprócz nawozów podaję również CO2 z bimbrowni. Mam jednak pytanie, czy można precyzyjniej - bez dodatkowego sprzętu/testów - określić poziom CO2 w wodzie. Obliczałem ze wzoru, ale różnica przy pH równym 7 a 6.5 jest ogromna, więc trudno precyzyjnie poziom wyliczyć.
I teraz najważniejsze pytanie - co robić, aby pozbyć się glonów i zmiejszyć poziom NO3? Zaprzestać tak częstych podmian wody? Dolewać więcej nawozów?
Wiem, że jeżeli chce się podejść profesjonalnie do tematu należy stosować własne nawozy, CO2 z butli, itp., ale prosiłbym się ograniczyć do tego, co mam.
Wielkie dzięki!