Gurami całujący
Gurami całujący
Witam,mam pytanie.Bardzo spodobały mi sie gurami całujące.Moje akwa to 112l.Mam w nim juz 4 gurami mozaikowe,8 danio,2 kiryski.Moge kupić sobie 2 gurami całujące do mojego akwa
Re: Gurami całujący
Lepiej nie. Całuśce są dość agresywne. Poza tym w literaturze fachowej jest napisane że minimum to 200 l.
Teraz hodowla zmienniaków (sposobem azjatyckim, czyli: wpuszczasz kilka rybek do akwarium i po kilku latach wyciągasz nowe:]) a malawi w szkole:]
"Cause I'm a Voodoo child"
"Cause I'm a Voodoo child"
Re: Gurami całujący
Gurami całujące dorastają do 30 cm, czy wyobrażasz sobie hodowlę tych ryb w akwa 112l ??
Chyba nie. Ponadto, tak jak powiedział kuwasa - sa to ryby agresywne i muszą być hodowane w specjalnym, wielkim, jednogatunkowym akwa
Chyba nie. Ponadto, tak jak powiedział kuwasa - sa to ryby agresywne i muszą być hodowane w specjalnym, wielkim, jednogatunkowym akwa
Ciężko myśle o akwarium...
Re: Gurami całujący
no a na dokladke z tego co sie orientuja dosc chetnie wcianaja roslinki w akwa. Co do zachowania natomiast pozwole sobie zacytowac ksiazke "Slodkowodne Ryby Akwariowe" pana Stefana Kornobisa "Cechy zachowania: gatunek zgodny, plochliwy, ruchliwy; o charakterystycznych grubych wargach, ktorymi jakby caluja sie dwie ryby. Nie jest to jednak pocalunek a proba sil. Pomimo znacznych rozmiarow z reguly nie atakuje innych ryb". Pozdrawiam
www.akwaria.pl/forum
Zapraszam na forum o krewetach
Zapraszam na forum o krewetach
Re: Gurami całujący
Oj, niezgodzę się, że gurami całujace to agresywne ryby. Mój tata trzyma jednego 15 cm, który nie atakuje żadnych innych ryb. Biją się tylko samce. W dodatku 30 cm rośnie tylko w swojej ojczyźnie, albo gdy są specjalnych tajlandzkich basenach, gdzie się je rozmnaża. Ale przyznam, że do 112 l akwarium "całuśniki zupełnie się nie nadają.
Re: Gurami całujący
Wiecie że jestem początkujący i proszę o wyrozumiałość Wszędzie czytam że trzeba odmulać dno Jak to sie robi i czym
Re: Gurami całujący
Można to robić rurką do spuszczania wody, wtedy należy pousza się nieco żwirkiem i wciąga się ten muł, albo kupuje się urządenie zwane odmulaczem. Ja wolę pierwszą opcję, bo wężyk ma większy "ciąg".
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 91 gości