Witam!
Po wielu latach chcę wrócić do akwarystyki ale męczy mnie jeden temat.
Mieszkam blisko szosy gdzie czasami przejeżdża dociążony TIR który po najechaniu na studzienkę powoduje powstanie drgań przenoszonych na budynek i podłogę. Nie są to drgania które powodują "tańczenie" szklanek i dzwonienie talerzy w szafce ale siedząc w fotelu wyczuwam mikro drgania przez krótki moment najazdu kołem na studzienkę.
Mieszkanie w kamienicy na wysokim parterze a planowane akwarium 350l miałoby stać w miejscu w którym uprzednio stał kominek.
Z racji że zapewne na forum są lub byli akwaryści którzy mają lub mieli podobne atrakcje mieszkaniowe i zanim zrobię następne kroki w kierunki akwarystyki chcę zasięgnąć opinii czy w moim przypadku może lepiej odpuścić sobie to hobby.
Akwarium a drgania
Re: Akwarium a drgania
Ja w warsztacie mam 70l które stoi na blacie razem z dwoma szlifierkami, w jednej kamień ma takie bicie że jak ostrze dłuto to w akwarium tafla się marszczy. Parę lat temu koło domu robili drogę, przez tydzień tak jeździli zagęszczarkami że szklanki w szafkach dzwonili, a w domu mam 450l, jakoś do głowy minie przyszło że z akwarium może coś się stać.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości