Marcinie akwa dochodzi do siebie po ciężkim 2014 (ciężkim dla niego). Dużą część tego roku akwarium było pod opieką nie akwarysty, jego rola polegała na dolewaniu odparowanej wody i karmieniu zwierząt

. Mam jeszcze jeden daleki wyjazd i spokój więc wrócę do żywych.
P.S. Ale Marcinie ja Cię odwiedziłem dawno temu, teraz czas na rewizytę, zapraszamy serdecznie, a sam wiesz że zdjęcia nie oddadzą wszystkiego
Pozdrawiam