Nic a nic i z bólem obserwuję to w tym temacie i pokrewnych.remigiuszl pisze:Widzę, że przez moich kilka miesięcy nieobecności, na forum nic się nie zmieniło.
Wciąż są osoby, które z czytaniem są na bakier, ale uważają, że jakakolwiek uwaga w ich stronę nie ma prawa mieć żadnych podstaw merytorycznych.remigiuszl pisze:Wciąż są osoby które z czytaniem są na bakier, ale wtrącą swoje trzy grosze, żeby skrytykować.
Znajomy ma kosiarki w 150cm, ile się nasłuchałem jakie to małe dla tych ryb akwarium, ale lepszego im nie może znaleźć ani postawić, to moje. Kosiarka rybą wód o temperaturach tropikalnych nie jest, więc dołączanie jej do składu tropikalnego odbywa się kosztem kosiarki. Mam nadzieję, że jesteś tego świadom, choć trochę.remigiuszl pisze:Kosiarki są w zbiorniku od kilku tygodni, są niewiele większe niż otoski. Nim zdążą dobić choćby do 6-7cm będą już pływały w zbiorniku o który byłeś łaskaw dla nich tak zabiegać, 300 litrów, 150x40x50.
I masz tym samym szczęście, bo spotkałem się z przypadkiem samca gurami mozaikowego, dominanta, który wywoływał chaos w 450-litrowym baniaku gdy tylko zaczynał się zalecać do swoich samic. Naprawdę nie życzę Ci, by ten 80-centymetrowy zbiornik przechodził to samo, niemniej miej świadomość, że T. leeri nie muszą być koniecznie potulnymi barankami Wizualnie tyle Ci powiem, że grupa 'wysokich' i dość płaskich ryb sprawia wrażenie małego akwarium i dużej ryby, co dla mnie subiektywnie jest zabawnie pokraczne i odwraca uwagę od roślinnego aspektu.remigiuszl pisze:Gurami są ze mną już ponad rok. Co drugi tydzień mam gniazdo w akwarium. Nie wyglądają na nieszczęśliwe. Zdrowe, wybarwione, bez przejawów agresji wobec siebie, czy innych mieszkańców.
Ty, wpuszczając razem ryby, które mają odmienne preferencje co do temperatury. I chwaląc się na forum publicznym. A teraz unosząc się świętym oburzeniem.remigiuszl pisze:Kto Ci dał prawo do krytykowania parametrów, o których nic nie wiesz?
Teraz to już na pewno będziesz tak postrzegany, a szkoda, miałeś okazję wyjść z sytuacji jak normalny forumowicz, ale widzę wolisz gównoburzę. Uwielbiam gównoburze. Znaczy się, uczestniczyć w nich. Dzięki za zaproszenie mnie do akcji.remigiuszl pisze:Czy chodź przez chwilę zastanowiłeś się, czy może facet jednak wie co robi? Czy tylko z całego, obszernego posta wyciągnąłeś skład zwierzęcy i postanowiłeś potraktować mnie jak gówniarza, który wszedł do sklepu z nosem przyklejonym do szyby i nawalając nogami w podłogę, krzyczał "chcę tą rybę"?
Sugerując, że aby mieć napisane X postów na forum, czy być z forum przez kilka lat trzeba nie mieć życia, to sugeruję Ci się zastanowić, czy Twoje postrzeganie świata nie jest zanieczyszczone. Z powodzeniem łączę pracę, zajmowanie się domem, hobby i siedzenie na forach, na których świetnie się bawię czytając sugestie, że nie mam życia.remigiuszl pisze:Nie mam 10 letniego stażu na forum, ani 5k postów nabitych, bo mam życie które pielęgnuję na co dzień.
To prowadź akwarium roślinne, przecież nikt nie broni. A o nietrafiony układ obsady się nie rzucaj. Proste.remigiuszl pisze:Za to mam sporą wiedzę na temat tego co robię. Na temat prowadzenia zbiornika roślinnego.
Szczerze? Wisi mi to, ile ludzi przegonię. Jeśli zależy Ci tylko na zachwytach nad wyglądem akwarium bez dyskusji o złym dopasowaniu umieszczonych w nim gatunków zwierząt, to są fora typowo roślinne, gdzie ryba to kolorowy kawałek mięsa, nad którym nie trzeba się rozczulać, bo przecież 'żyje już X miesięcy, więc jest jej dobrze'.remigiuszl pisze:Okrutny jest dzisiejszy internet. Każdy kto wejdzie na forum, jest za chwilę przygniatany przez ważniaków z długim stażem, którzy tylko czyhają by wytknąć komuś błąd, jakby się tym podniecali.
Gdy gurami zdecydują, że to akwarium jest dla nich za ciasne, to nie zdążysz zareagować. Uroki dużej ryby z potencjałem do agresji w małym akwarium. Zbytnia pewność siebie to ostatnie, czego Ci z tą obsadą potrzeba. Jaka jest Twoja dziedzina?remigiuszl pisze:Gdy będę miał problem z gurami, na pewno zareaguję. I na 100% nie zapytam pseudo teoretyka akwarystę.
Na drugi raz pomyśl zanim kogoś obrzucisz z błotem, bo w swojej dziedzinie, może mieć znacznie większą wiedzę niż Ci się wydaje.
Niniejszym zapraszam do kontynuowania merytorycznej dyskusji bez osobistych wycieczek i w pozytywnym tonie pogodnej gównoburzy. Pozdrawiam całe zgromadzone tu towarzystwo. ^_^