[90 L] Neonki

[ultimat]

Witam wszystkich.

To mój pierwszy post na tym forum. Z akwarystyką mam do czynienia od dziecka, czyli od kilkunastu lat. Postanowiłem zamieścić tu prezentacje swojego nowego zbiornika i w ten sposób przyjąć kilka rad i trochę krytyki, żeby to trochę udoskonalić...

- Akwarium 60x30x50, co daje w sumie około 90 litrów.

- Filtracja Aquel Turbo Filter 350 (350 L/h). Zeolit w pojemniku + gąbka, której chwilowo brak, ponieważ muszę kupić nową, gdyż stara mi się rozdarła. Woda rozprowadzana deszczownią, bo neony nie lubią prądu wodnego.

- Oświetlenie standard świetlówka 15 W, T8 + żarówka kompaktowa energooszczędna 5 W o żółtej barwie - jako oświetlenie nocne (wieczorem) i do doświetlenia akwarium w dzień.

- Ogrzewanie brak (temp. stała na poziomie 22-24 C w zimie), w trakcie największych zimowych mrozów w nocy gdy za oknem było -25, to temp. w zbiorniku spadła na kilka godzin do 21 C. Ogólnie mam małe dziecko wiec w mieszkaniu musi być ciepło - stad takie temperatury w akwarium (uznałem więc że grzałka jest mi zbędna).

- Parametry wody: PH 6,8-6,9, woda średnio-twarda, innych nie mierzę. Dodaję preparatu torfin z Tropicala, poza tym nie stosuję żadnej chemii. Myślę o zakupieniu kilku szyszek olchy i kupieniu małej buteleczki querexu. Wcześniej myślałem też o włożeniu do filtra kilku kulek torfowych w granulacie do delikatnego zmiękczenia wody, ale obawiam się o kondycję nurzańców, dla których to już może być za miękko i za kwaśno. Mam w domu filtr RO, więc mogę sobie zrobić taką wodę jaką chcę, ale coś mnie korci z tym torfem granulowanym - co o tym myślicie?

- wystrój: otoczaki, korzeń tzw. japoński

- obsada: 20 szt neonów innesa, 2 szt. otosków (przygarnięte od znajomego) zamierzam jeszcze dokupić 2 lub 3 szt., z roślin to celowo posadziłem same nurzańce, bo mam już dwa inne akwaria z buszem i trochę mi to się już znudziło - do tego stopnia, że mam zamiar zlikwidować jedno 160 litrów i założyć malawi, muszlowce lub coś w tym stylu - myślę o koloni brevisów, albo jednej rodzinie księżniczek, albo saulosi.

- podmiana wody: raz w tygodniu 10%, czyli 10 litrów, narazie jest to w fazie testowania, jeżeli zajdzie taka potrzeba to być może zwiększę do 15 lub 20 litrów tygodniowo.

Z założenia miało to być akwa wysokie z otwartą tonią wody w górnej części - bo jak się okazało, kiedy we wcześniejszym akwarium bardzo gęsto zarośniętym kiedyś zrobiłem potężną przycinkę, nagle całe stado neonów opuściło dolne partie wody i uciekło w otwarta toń wody - całe życie sądziłem że neony wolą środkową część i dolne partie wody. Więc teraz zrobiłem sobie takie akwa bez roślin pływających i neony spedzaja tam 2/3 czasu i bardzo pięknie to wygląda. Oczywiście warunkiem jest to że jest to prawie akwarium jednogatunkowe, w którym neony nie czują się zagrożone więc czasem są nawet pod lustrem wody. Wystrój się jeszcze zmieni, bo korzenie są tak dobrane, żeby maksymalnie pięły się do góry, teraz leżą poziomo przygniecione kamieniami bo jeszcze nie toną.
Myślę o dokupieniu 1+2 pielęgniczek trójpręgich - co o tym myślicie, a może coś innego by było dobre jakis inny harem lub para - doradźcie proszę. Nigdy nie hodowałem trójpręgich, jakie są ich plusy i minusy. Komentujcie co tu zmienić bo tu jeszcze kupa roboty i co pokombinować z obsadą. Dziekuję za wszystkie komentarze.

Postaram się jak najszybciej zamieścić fotki, jak tylko doczytam jak się to robi. pozdrawiam.

[ Dodano: 26 Marzec 11, 16:25 ]
http://img812.imageshack.us/i/1320x200.jpg/

http://img42.imageshack.us/i/2320x200.jpg/

[sejmir]

Akwarium naprawdę ładne, chodź bardziej by mi pasowało one "pod przykrywką" BW

[boro100]

Ładnie. Dodałbym trochę herbatki (wywaru z szyszek olchy) .

[Krzysiu1996]

Bardzo ładne tylko dorzuciłbym jakieś zwisające z góry korzonki/gałązki tak byłoby jeszcze naturalniej

[ultimat]

Wcześniej te neony mieszkały w 112 litrach z tetrami cesarskimi (10 szt) w takim zbiorniku:

http://img859.imageshack.us/i/b320x200.jpg/

a teraz w nim mieszka 17 tetr (bo dokupiłem) i jest cacy, bo wcześniej czasem mi tetry przeganiały neonki.


Aha zapomniałem dodać że to nowe akwarium [90 L] ma teraz ok. 4 tygodnie, a ryby są w nim od tygodnia.


Moje królestwo:
90 litrów - neonki 20 szt.
112 litrów - tetry cesarskie 17 szt
160 litrów - wielogatunkowe - żyworódki, zbiornik w trakcie likwidacji
25 litrów - jeden bojownik wspaniały
63 litry - zamieszkuje ciągle rozmnażająca się para wielkopłetwów wspaniałych - zbiornik przeznaczony do likwidacji, a właściwie zostanie oddany znajomemu wraz z obsadą.

w planach: zakup 240 litrów i ograniczenie się do max. 2 lub 3 zbiorników (z powodu narzekania żony

[ Dodano: 26 Marzec 11, 21:39 ]
No właśnie nie zamierzałem iść w stronę BW - bo gdybym miał taki zamiar to walnąłbym piach na dno i liście, a wodę zrobiłbym ok 6 pH miękką i słabe ciepłe oświetlenie no i wodę zabarwioną garbnikami - a nie o to mi chodziło, bo wtedy nurzańce by nie wytrzymały, a na nich mi bardzo zależy i musiałbym wywalić otoczaki.

[Mysz]

Ładny ten zbiornik Coś w stylu Clear Water

[ultimat]

przemyślałem całą sprawę i wybór padł na pielęgniczkę żółtą - podoba mi się z wyglądu, pasuje do moich parametrów wody i temperatury, mam tylko problem z zakupem co do ilości rybek - znalazłem w jednym sklepie ok. 5-6 szt w cenie 12 zł/szt - cztery sztuki są z lekkim pasem i 2 takie raz żółtawe a raz szarawe, mają po ok 2-3 cm i nie jestem w stanie rozpoznać płci po kształcie płetw bo są za małe. MAm więc pytania, proszę o szybką i rzeczową odpowiedź:

1. czy do tego akwa kupić te wszystkie 6 szt i narzaie trzymać taką gromadkę. Mam w akwa takie 3 jaskinie zrobione z otoczaków i 3-4 kryjówki pod korzeniami, więc chyba by stykło?
2. czy może lepiej spróbować rozróżnić płeć i kupić od razu konfigurację 1+1 lub 1+2.
3. czy ryby te będą agresywne w stosunku do neonów jak podrosną.
4. i czy jak podrosną to będą się tłukły ze sobą jak będzie ich koło 5-6 sztuk?



- Ramirezy skreśliłem ze względu na ich zbytnią wrażliwość na warunki wodne i konieczność ogrzewania akwarium

- Trójpręgą znalazłem w jednym sklepie - ale są tylko 3 sztuki, dwie białe z paskiem i jedna żółtawa, która odgania tamte dwie, więc jak mniemam to dwa samce i jedna samica, ale pewności nie mam, zauważyłem że pobierają do pyszczka piasek, więc w moim przypadku konieczna byłaby wymiana podłoża a narazie nie mam na to siły.

- Gębacza wielobarwnego nie znalazłem nigdzie...

stąd najlepiej pasuje mi borelli

[polak.krk]

Jesli masz wysokosc akwarium 50cm to tam wejdzie para boreli, para tirfasciata.
Gdzie znalazles trojpregie? Ma ten sklep adres email/strone?

[szosa]

Ramirezy skreśliłem ze względu na ich zbytnią wrażliwość na warunki wodne

to bzdura napisana przez przewrażliwionych hodowców. Nie są trudniejsze w hodowli niż neony. No chyba, że z odłowu.
Ja na twoim miejscu kupiłbym parkę borelli. Myślę, że gdy dorosną, mogą się przepychać, walczyć, więc lepiej nie trzymać ich w większej grupie. Podczas tarła mogą przeganiać inne ryby (opieka nad ikrą).

[ultimat]

ok, po waszych postach znowu rozważam kupno ramirezek, we Wrocławiu stała cena to 10 zł za sztukę, akwarium miało być bez ogrzewania jako że temp. nie spada w nim poniżej 22 C, to zdecydowałem się na zamówienie grzałki z termostatem - tylko nie wiem czy lepiej będzie 75 W czy 100 W na taki litraż czy nawet 50 W (bo w zimie grzałka będzie musiała podnieść temp. o tylko 2 C - przy ekstremalnej temp. 22 C więc może 50 W by starczyło, (wyczytałem że ramirezki mogą mieć stałą temp. 24 C), tylko teraz rodzi się pytanie - jak zestaw ramirezów kupić - 2samce i 2 samice - czy z tego dobierze się para? czy to nie za mało sztuk?
We wrocławiu widziałem w jednym sklepie dwie dobrane pary, więc może pomęczyć sprzedawce żeby mi wyłowił parkę - może to nie być łatwe, bo po włożeniu siatki wszystkie ryby w stresie się przetasują, ale obmyśliłem sobie strategie -
sprzedawca najpierw łowi samicę z takiej pary, a po kilku minutach jak wszystko wróci do normy to wtedy samca, bo on powróci w to samo miejsce w akwarium - czyli na swój rewir

a skoro to bzdury z tymi parametrami wody to napiszcie mi cos na ten temat. są bardzow wrażliwe na azotany? czy woda średnio-twarda będzie dla nich ok? Mierzyłem dzis pH i stale mam 6,8

[Plewek01]

litraż czy nawet 50 W (bo

Wystarczy.

sprzedawce żeby mi wyłowił parkę - może to nie być łatwe,

Raczej samemu poobserwować, które mniej więcej trzymają się razem i prosić o wyłapanie właśnie ich.

[szosa]

Mierzyłem dzis pH i stale mam 6,8

i dla hodowlanych ramirez jest idealne. ja mam 7,3 i trą się na potęgę. woda średnio twarda powinna być ok (zakładam, że średnio twarda to ~10 dGh). U mnie NO3 jest ok 15-10 mg/l, a kiedyś było nawet 25 mg/l i nic im się nie działo.

[ultimat]

Gdzie znalazles trojpregie? Ma ten sklep adres email/strone?

Są w sklepie filemon w Pasażu grunwaldzkim we Wrocławiu, sprzedaży internetowej nie prowadzą

[ Dodano: 31 Marzec 11, 23:12 ]
[/quote] (zakładam, że średnio twarda to ~10 dGh)[/quote]

mierzyłem testem kropelkowym firmy sum, gdzie skala jest podana w stopniach niemieckich, ale po przeliczeniu to na dGh to mniej więcej tak to wychodzi - tylko kto to wie na ile ten test jest wiarygodny...

[ Dodano: 2 Kwiecień 11, 11:13 ]
drobna aktualizacja - bo część korzeni już namokła więc wyjąłem kilka największych kamieni które je wcześniej dociskały

http://img852.imageshack.us/i/63777658.jpg/

http://img717.imageshack.us/i/25300537.jpg/

[ Dodano: 3 Kwiecień 11, 00:32 ]
Dzisiaj udałem się do sklepu po zakup ramirezek (potzrebowałem tylko jedną parkę). W jednym znalazłem je po 7 zł, co jak na sklep zoologiczny to taniocha. W akwarium pływało ich ze 30 szt. Z tej partii łatwo można było rozróżnić płeć, ale zacząłem sobie to przeliczać - standardowo musiałbym zakupić 6 szt (3 samce i 3 samice) i po wyłonieniu się pary resztę ryb oddać co w sumie dałoby mi rachunek 42 zł za jedną parę i 4 sztuki odrzutków. Niestety zagęszczenie ryb było tak duże, że nie można było tam wyłowić dobranej pary - nawet jeśli w takiej chmarze ryb coś by się dobrało ze sobą - w co szczerze wątpię. Wróciłem się więc do innego sklepu, gdzie było jakieś 9 sztuk. Tu zaobserwowałem dwie dobrane pary i kilka odrzutków. Jedna para w rogu akwarium już nawet oczyściła sobie dno z piasku aż do gołej szyby - stwierdziłem, że muszę ją mieć. Cena 10 zł za sztukę, co daje w sumie 20 zł za parę (to już lepiej i bez odrzutków). Poprosiłem sprzedawce o wyłowienie, ale tych ryb, które mu wskażę palcem. Po tym jak podniósł osłonę - ryby myślały że idzie żarcie i wszystkie się wymieszały podpływając pod lustro wody. Ale się uparłem - przypomniałem sobie że klient - nasz pan, i poweidziałem sprzedawcy żeby odczekac z 5 minut, aż rybki powrócą na swoje terytoria i wtedy mu wskażę co ma łowić. Po minie było widać że trochę się wnerwił, ale waliło mnie to zupełnie. Samiec był charakterystyczny, więc nawet po wymieszaniu się ryb bym go wskazał, ale gorzej było z samicą. Po 3 minutach do tego rogu powrócił samiec, a gdzieś po 5 i samica. jednym ruchem sprzedawca wyłowił mi samiczkę, i po kilkunastu sekundach wyłowił samca, strasznie mu to sprawnie poszło. Po przyjeździe do domu, pełna aklimatyzacja do parametrów wody trwała jedna godzinę, bo nie chciałem ryzykować. Ryby po wpuszczeniu do akwa nie odstępowały się na krok i powoli przemierzały akwarium (drobnymi kroczkami) Tempo było naprawdę zachowawcze - 10 cm w 10 minut. Po 3-4 godzinach i obejrzeniu całego akwa, samiec zaczął już oczyszczać jeden płaski kamień, samica się przyglądała i gdy podpływała to on zaczynał wokół niej tańczyć - byłem w szoku, bo z tego wynika, że wybrałem sobie naprawdę zgraną parę i to bez wstępnej selekcji. Ale wiem że czas pokaże, bo to dopiero minęło kilkanaście godzin. Nie zależy mi na odchowie młodych i nie patrze na to pod tym kątem. Neonki trzymają się na dystans od ramirezek, bo pamiętają dobrze jaki dostawały wycisk od tetr cesarskich we wcześniejszym baniaku. Utworzyły ławicę i unikają ramirez - zawsze znajdują się w innej części, a skolei ramirezki są całkowicie obojętne w stosunku do neonek. Narazie obsada przedstawia się następująco:
Neony Inessa - 22 szt
Otoski - 2 szt
Ramirezki 1+1
Ale jeżeli pielęgniczki będą zestresowane zbyt dużą ilością ryb, to jestem w stanie nawet przenieść otoski do innego akwa i zmniejszyć ilość neonów do 12-15 szt, zobaczymy.
A swoją drogą jestem zafascynowany ramirezami, teraz ten zbiornik jest całkowicie pod nie i dla nich. Znalazłem jeszcze w innym akwarystycznym pielęgniczki trójpręgie i zamierzam też kupić jedną parkę, tylko zastanawiam się gdzie je wpuścić, najchętniej dałbym je do akwarium roślinnego moich tetr cesarskich (pływa 17 szt w 112 litrach, pH 7,1 woda średnio-twarda, 24 C) ale boję się że wojownicze stado tetr da im wycisk (bo tetry trochę przypominają z zachowania brzanki sumatrzańskie) i chyba dam je przynajmniej narazie tu do ramirezek, tylko czy to będzie dobre połączenie w 90 litrach?
Proszę o odpowiedź kogoś, kto się zna na rzeczy, bo moja przygoda z pielęgniczkami się dopiero zaczyna i nie mam zbyt dużej wiedzy z zakresu łączenia różnych gatunków pielęgniczek amerykańskich. A i niedługo zaprezentuję 160 litrów z kolonią multików, miały być księżniczki z burundii, ale stwiedziłem że to będzie za mały zbiornik dla nich. No niby niektórzy trzymają te ryby w takim litrażu, ale kolega mi to odradza, bo ona ma sześcioletnią parę księżniczek w 120 litrach, gdzie samiec ma prawie 15 cm, a samica 11 cm, a takie rozmiary ryb w akwa o długości 80 cm to Błąd.

Odpiszcie mi na moje pytania, bo ten temat robi się powoli blogiem....

[ Dodano: 12 Kwiecień 11, 00:49 ]
witam po kilkudniowej przerwie: trochę zmieniła mi się liczebność obsady...

1. Ramirezy 1+1
2. neony Innesa 12
3. Otoski 4

Liczbę neonów musiałem zmniejszyć po tym jak zakupiłem ramirezki. Już na drugi dzień po wpuszczeniu ich do tego akwarium pojawiła się ikra na kamieniu, którą pilnowały obie ryby na zmianę (najbardziej samiec) Neony zaczęły się nią interesować i robiły ataki na "gniazdo". Nie zależało mi na odchowie narybku, więc nie przenosiłem ikry do oddzielnego zbiornika, ale kupiłem grzałkę z termostatem Aquael easyheather 75 Watt, bo temperatura w akwa miała 23 C, a chciałem, żeby ikra się za szybko nie zmarnowała, bo chciałem poobserwować zachowania rodzicielskie tych pielęgniczek - stąd zakup. Grzałkę ustawiłem na 25 C. Liczbę neonów zmniejszyłem do 12 sztuk, jednocześnie ramirezy stały się mniej nerwowe, bo taką liczbę neonów już spokojnie mogły odpędzać. Zmniejszyłem oświetlenie, zwiększyłem dawki pokarmu dla neonów, otoskom wrzuciłem plasterek ogórka najdalej od gniazda, a ten płaski kamień z jajami obudowałem kamieniami, tworząc grotę. To spowodowało że ogórkiem zajęły się otoski, neony przestały nękać gniazdo, a ramirezy przestały być nerwowe, ale standardowo po dwóch dniach ikra zniknęła, a obie ryby opuściły grotę, więc sadziłem że sytuacja wróciła do normy, aż tu po kolejnych dniach zauważyłem samca z młodymi - było może kilkanaście sztuk, a skapnąłem się przez przypadek po tym że neony stały się bardziej aktywne i ramirezy nie pływały już razem. Na tą sytuacje nie byłem kompletnie przygotowany, bo nie sądziłem że dojadę do momentu że zobaczę ramirezy z młodymi już pływającymi. Błyskawicznie więc udałem się do zoologa po artemię i mikrovit, ale nie widziałem już więcej młodych - prawdopodobnie albo wykończyły je neonki, albo bardziej prawdopodobne jest to że zdechły z głodu. Ponieważ kolejne tarło odbędzie się za 3-4 tygodnie, postanowiłem się do tego bardziej przygotować. Dokupiłem jeszcze dwa rodzaje pokarmu, w tym spirulinę plus mrożonki. Wymieniłem filtr w akwarium na Aquael FS-80, który ma co prawda mniejszą moc (300 litrów na godzinę) ale za to ma więcej miejsca na media filtracyjne - w jednym koszyku dałem zeo-carb, mieszankę 4/5 zeolitu i 1/5 węgla w granulkach, a w drugim ceramikę, plus dwie gąbki - gruboziarnistą przy końcu filtracji i drobno ziarnistą przy początku etapu (mam więc teraz czterostopniowy system filtracji) filtr jest cichutki, bardziej cichy niż wcześniejszy Aquael Turbo filter 350, a woda to kryształ, ilość glonów znacznie mi się zmniejszyła, a azotanów nie mam wogóle (zakupiłem test). Choć azotany mogły się też zredukować poprzez zmniejszenie obsady - teraz mam 20 ryb/90 litrów (wcześniej było 28/90) i przez zastosowanie węgla - nie wiem co jest przyczyną.
Odnośnie ramirezów - pływają zgodnie razem, nigdy nie widziałem żeby się tłukły, lub nawet delikatnie skubały, u samca płetwy wybarwiły się na lekko pomarańczowy kolor, samica jest tak kolorowa, że jej barwy przypominają przy odpowiednim oświetleniu jakby nosiła szafiry czy diamenty. Jest tak odważna że zjada suchego robaka z ręki - obie ryby żerują przy powierzchni, co mnie bardzo dziwi, samiec się mnie nie boi, ale trzyma lekki dystans (na około 10-15 cm), żarcia z ręki narazie nie bierze, ale obserwuje jak robi to samica. jestem tak zauroczony ramirezami (których wcześniej nigdy nie miałem), żeby chyba bedę je juz od teraz zawsze hodował. Postaram się wkrótce zamieścić jakieś fotki z aktualizacji zbiornika, bo wszystkie korzenie już toną, więc znów odchudziłem zbiornik z kamieni, przemodelowałem troszkę ustawienie korzeni i nurzaniec się troszkę rozrósł.