A pytanie mam trochę chyba niestandardowe (pytanie na końcu
).Zrażony, że rybcie w poprzednim akwa dosyć się bały jasnego kwarcowego żwirku, a i mnie się niezbyt podobał, tym razem kupiłem żwirek (jakiś tam "firmowy") w rodzaju "ze żwirowni". W akwarium wygląda ładnie i pasuje mi ..gdyby nie to, że się z czasem zacząłem podłamywać jego właściwościami. tj. widoczne metaliczne powłoki (mika?) a po wrzuceniu do octu 10% bombluje jak trzeba - znaczy jest wapiennych fragmentów dużo więcej niż mi się wydawało.
Obecnie pH to ok. 7.5..8 a kH jakieś 14 - w kranie jest GH 21 ale dolewam taniej mineralki o malej zawartości składnikow (270) - będzie niebawem kolumna na Filtrax K. Chcę zejść na pH ~<7 + odpowiednio kH,GH.
Rozglądałem się po sklepach i nie mogę kupić żwirku podobnego do obecnego (kolorystycznie i struktura) , który dodatkowo byłby neutralny przy pH ~6.5 (takie chcę osiągnąć) i miał nieostre krawędzie (np. piskorki) - ale nie adresy sklepów ze żwirkiem są moim pytaniem.
Czy gdybym przebrał te kilka kilo żwiru z większych wapieni i widocznych z metalami i zalał kwasem solnym np. 15% (mam do regeneracji filtrax) to dało by radę przystosować taki żwir?
- wiem, że to może trochę przekombinowane i może nawet głupie ale podobają mi się ziarna tego żwiru i chciałbym spróbować jakoś go uzdatnić.
