slawekj pisze:Moje ppm zawsze idzie w dół
A co to za parametr?
Domyślam się, że chodzi o zasolenie...
EyeQueue pisze: slawekj pisze: Wystarczy zobaczyć co zostaje przy wymianach wkładów.
To co zostaje gwarantuje, że po wypiciu każdy trafi do szpitala.
Ten tekst przypomina mi gadkę komiwojażera, który sprzedawał jedynie skuteczne odkurzacze Rainbow...
Pozdrawiam i wybaczcie
U mnie taki sprzedawał RO
I też opowiedał o czystości wody w ppm-ach.
Włożył elektrodę żelazną i grafitową do kranówki i straszył mnie syfem jaki powstał...
Poprosiłem, żeby zrobił to samo z wodą RO
po dodaniu mineralizatora...
slawekj - nie zamierzam Cię przekonywać, ale nie zgadzam się z Twoim podejściem. Kiedyś juz przerabialiśmy białe mąki, rafinowany cukier, dietę bezholesterolową, uprawy na substratach lub hydroponiczne, bez tego syfu , który jest w glebie... Ja tam nie mam nic do techniki membranowej, elektroniki i biochemii ale do wszystkiego staram się dodać zdrowy rozsądek i wiedzę. Jak nie moją, to mądrzejszych ode mnie - ale z różnych opcji.
Wiem: OT - ale już nie będę.
Jeśli idzie o akwarium - to podziwiam, że tyle zachodu w to wkładasz i jak widać z dobrym skutkiem. Najlepszy dowód, że bez podmian nie rosnie zawartość fosforanów. Tylko dzięki roślinom jest to możliwe, ale wcaale nie takie łatwe. Weź tylko pod uwagę, że wszystkie organizmy żywe mają zdolność adaptacji do zmiennych w pewnym zakresie warunków środowiska, która kształtuje się pod wpływem różnych bodźców. Nie ma co przesadzać z tą stabilizacją parametrów w akwa. Pozwólmy czasem zadziałać naturze. Niech rybki poćwiczą czasem adaptację...
slawekj pisze:... a utrzymanie równowagi bez glonów i szlamu na dnie praktycznie nie możliwe...
A to akurat nie była wina wody...
deXter pisze:Potasu nie da rady przedawkować
Da radę - spoko. Choćby ze względu na zasolenie i jon towarzyszący albo odczyn. Poza tym potas upośledza przyswajanie np. magnezu i jest antagonistą wapnia.
Ale zgodzę się, że trudno przedawkować potas.
Mogę się mylić....