32°C na ile godzin przy ospie ?

[Tomek83]

Wodzień, artemia, kryl. Poszukaj jeszcze na forum tematów o żywych pokarmach...

[paras]

a pokarm żywy to co?
jakieś robaki, komary itp?

[Tomek83]

a pokarm żywy to co?
jakieś robaki, komary itp?

Dokładnie, larwy ochotki np., i inne które podałem wcześniej, poszukaj sobie także więcej informacji na forum.

[artur_89]

Wodzień, artemia, kryl.

trafiłeś w sedno jadłospisu moich ryb:) takimi właśnie karmie pokarmami:) Kiedyś też karmiłem mrożoną ochotką, ale zaczęły mi chorować skalary i przestałem go dawać bo jest "brudny" i teraz moje rybki nie narzekają na jedzonka:) Aha dodam że bardzo dobry pokarm to również mrożona IKRA. pozdro

[paras]

ok a jak bym miał takie pokarmy:
Mrożone:
-ochotka
-wodzień
-artemia lub kryl

suche:
-Sprulina
-Tetra SuperVit(te dwa są ze sobą pomieszane i nimi karmie na codzień)

a moje pytanie jest takie jak w takiej sytuacji karmić ryby?

codziennie suchy a np. co kilka dni mrożonki?

pozdro.

[Tomek83]

Sam musisz dobrać dietę. Poobserwuj ryby, zobacz co lubią. Ułóż dietę, lepiej nie przekarmiać, więc możesz robaki dawać co jakiś czas, a suche codziennie, ale to tylko sugestia.

[paras]

ok to już chyba wszystko wiem:D
ale jeszcze jedno jak w jednym dniu daje mrożonki to dać tylko mrożonke czy dodać jeszcze pokarm suchy?
czy to tez zalezy od ryb?
pozdro.

[Tomek83]

Sam zdecyduj, możesz dać i jedno i drugie w małych ilościach, albo jednego dnia to a drugiego to.

[Polypterus]

Hey!
OFT!

[Hel]

Witam!
Wrócę jeszcze do tematu ospy. Mam akwa 50l, obsada na tę chwilę: 4 skalary, 4 danio, 2 kirysy, zbrojnik, giętkoząb, bojownik, prętnik karłowaty. Wczoraj zauważyłem na kiryśniku (który już spłynął do Bałtyku) kulorzęska. Wieczorem podniosłem temperaturę do 26 stopni, a rano nalałem zieleni Tropicala. Dziś kiryśnik usnął, na ciele nie miał już plamek. Kilka godzin potem samica prętnika również usnęła , ale na ciele plam nie miała. Nie wiem co mam robić. Pierwszy raz mam to dziadostwo i jestem zaskoczony! Boję się o resztę inwentarza Dodam jeszcze że zieleń utrzymała barwę tylko pare godzin i woda wróciła do swojej normalnej barwy.
Czy mam powtórzyć aplikację leku i kiedy?
Co się mogło stać z kulorzęskiem z kiryśnika?
Czy kulorzęsek mógł się już zdążyć rozmonożyć?

Z góry dziękuję za szybką odpowiedź, wiadomo czas przy tym schorzeniu jest bezcenny.

[artur_89]

Po pierwsze to masz fatalnie dobraną obsadę, w tak małym akwarium, totalne przerybienie, kto to widział skalara, zbrojnika i św. pamięci kiryśnika w 50l. Zacznijmy od tego że ryby Ci chorują bo masz zapewne zbyt duży poziom azotanów. Wtedy ryby w złych warunkach są bardzo poddatne na choroby. Koniecznie musisz oddac te ryby co napisałem czyli skalary i zbrojnika. Z tego co mi wiadaomo to ryby denne typy kirysa itp. nie zabardzo tolerują zieleni malachitowej. Ja jak mam kulorzęska to daje lekarstwo przez 3 dni i jest dobrze. Zależy masz w ulotce napisane.

[Tomek83]

Po pierwsze zastosuj się do rad atrura_89, zmień obsadę. 90% Twoich problemów wynika zapewne z przerybienia akwarium. Co d kiryśnika, to na pewno nie zdechł na ospę. Te ryby(jak zresztą wszystkie denne są na nią niezwykle odporne), musiał być chory na coś innego. A Ty "dobiłeś" go zielenią. Wszystkie zbrojniki są na nią wrażliwe. Co prawda kiryśniki w ogóle są dość odporne, jednak musiał być chory a Ty jeszcze pogorszyłeś jego stan. Co do koloru wody, to normalne, że kolor zielony utrzymuje się tylko przez jakiś czas. Podnieś temperaturę, karm oszczędnie i stosuj lekarstwo zgodnie z tym co masz napisane na ulotce. I zmień obsadę!

[Hel]

Za rady stokrotne dzięki. Tylko że problem tkwi nie w tym czy ja mam dać lekarstwo (bo je już dałem), tylko co ile je uzupełniać - tego w ulotce nie ma, więc pytam. Nie chcę żeby mi się ryby potruły. O kirysach też to słyszałem, że zieleń dla nich nie za bardzo, ale nie było akurat nic innego. Póki co czują się chyba dobrze.

P.S. co do obsady i akwarium to wprawdzie nie prosiłem o komentarz, ale dziękuję Wydawało mi się to niepotrzebne, ale dla wyjaśnienia dodam, że to akwa to tylko taki azyl, bo rozszczelniło mi się moje 250 litrowe akwa a to pożyczyłem (trzymać w misce to jednak barbarzyństwo). Myślę że jak rybki z ospy wyjdą to je poprzenoszę znów do ich prawdziwego domu (już jest naprawione).

[Tomek83]

P.S. co do obsady i akwarium to wprawdzie nie prosiłem o komentarz, ale dziękuję Wink Wydawało mi się to niepotrzebne, ale dla wyjaśnienia dodam, że to akwa to tylko taki azyl, bo rozszczelniło mi się moje 250 litrowe akwa a to pożyczyłem (trzymać w misce to jednak barbarzyństwo). Myślę że jak rybki z ospy wyjdą to je poprzenoszę znów do ich prawdziwego domu (już jest naprawione).

No to nam wszystko wyjaśnia. Co do zieleni to musi to być napisane w ulotce, ważne jest stężenie a ono zależy od pojemności zbiornika i składu tego lekarstwa, więc sami nie możemy Ci nic doradzić, żeby Ci rybek nie potruć, to musi być napisane w ulotce.

[Hel]

A no to dziękuję ślicznie Mam nadzieję, że uda mi się to dziadostwo ubić za pierwszym razem. Nie wyobrażam sobie stracić tych rybek. Szczególnie giętkoząb jest mi bliski Ma już 15 cm i już jest ze mną długi czas