Dzień dobry.
Akwarium 450 L
Obsada:
1 szt. młody samiec pielęgnica cytrynowa.
1 szt. duży zbrojnik lamparci.
Kilka miesięcy temu na naturalnym guzie nad pyskiem pielęgnicy pojawiła się mała bała kropka. W jej miejscu zaczął rosnąć duży guz, aż pękł (wyglądał jak wielki wrzód). Po tym czasie guz zmniejszył się i praktycznie zniknął. Przez dłuższy czas było ok, aż kilka tygodni temu sytuacja się powtórzyła. Guz urósł, (znowu przebił skórę - pękł), jakby się zagoił, ale nadal jest duży i ma małą ciemną plamkę. Znajomy akwarysta podejrzewał po pierwszym wystąpieniu przywrę, więc zastosowałem leczenie capitapsem. Niestety to musi być coś innego, bo był opisywany nawrót.
Jeżeli to pomoże, mogę wysłać zdjęcie obecnego stanu, lecz w fazie kulminacyjnej wygląda to jak na zdjęciu znalezionym w internecie (pielęgnica papuzia):
Co to może być, jak to leczyć?
Będę wdzięczny za pomoc
nawracający wrzód na głowie samca (pielęgnica cytrynowa)
Regulamin forum
Jeżeli chcesz pomocy lub rady związanej z chorobami ryb powinieneś udzielić niezbędnych informacji o swoim akwarium i sposobie jego prowadzenia. TUTAJ jest dostępny wzór tworzenia nowych tematów. Tematy odbiegające od standardów będą usuwane.
Jeżeli chcesz pomocy lub rady związanej z chorobami ryb powinieneś udzielić niezbędnych informacji o swoim akwarium i sposobie jego prowadzenia. TUTAJ jest dostępny wzór tworzenia nowych tematów. Tematy odbiegające od standardów będą usuwane.
-
- Narybek
- Posty: 34
- Rejestracja: 28 października 14, 13:06
Re: nawracający wrzód na głowie samca (pielęgnica cytrynowa)
i jak się temat rozwijał? u moich dwóch okazów tez widze coś podobnego od jakiegoś czasu
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości