Pasożyty leczenie capicaps T, prośba o pomoc.

Regulamin forum
Jeżeli chcesz pomocy lub rady związanej z chorobami ryb powinieneś udzielić niezbędnych informacji o swoim akwarium i sposobie jego prowadzenia. TUTAJ jest dostępny wzór tworzenia nowych tematów. Tematy odbiegające od standardów będą usuwane.
przemekgda86
Ikra
Ikra
Posty: 10
Rejestracja: 3 grudnia 14, 14:28
Lokalizacja: Gdańsk

Pasożyty leczenie capicaps T, prośba o pomoc.

Postautor: przemekgda86 » 26 kwietnia 20, 20:42

Witam serdecznie :D
Od około 2 tygodni borykam się z pasożytami u kilku z moich głupoli i jednej molinezji :roll:
Wszystko zaczęło się od wprowadzenia do zbiornika kilku nowych roślinek dorwanych na jednym z portali z ogłoszeniami, pochodziły z akwa roślinnego.
Po wrzuceniu roślinek do wody, zauważyłem sporego wijącego się robala który natychmiast schował się w podłożu, długość około 3-4 cm, wił się niczym wąż- mocno wyrośnięty nicień.
Tydzień po wprowadzeniu roślin i wspomnianego robala, zaczęły się problemy z pierwszą samicą głupola, zrobiła się apatyczna, wylegiwała się na grzałce przez większość dnia, początkowo ochoczo pobierała pokarm, z każdym dniem stan jednak się pogarszał, i objawy pojawiły się też u innych ryb- Apatia, bardzo wyraźne wychudzenie (wręcz wciągnięte brzuchy), lekkie wykrzywienie ciała, długie ciągnące odchody.
Dziś rozpocząłem kurację CAPICAPS T Zooleka, zgodnie z wytycznymi producenta 1 kapsułka na 50l wody.

"STOSOWANIE:

1 kapsułka na 50 litrów wody
Po 5 dniach dawkowanie należy powtórzyć dodając połowę dawki
Przed zastosowaniem rozpuścić kapsułkę z preparatem w 100 ml ciepłej (40-50 C) wody, a następnie rozcieńczyć 500 ml wodą o temperaturze pokojowej. Całość preparatu wymieszać i natychmiast wlać do akwarium. Roztworu nie należy przechowywać. Przed użyciem Capicaps T należy wyłączyć filtry z węglem aktywnym i torfem. W trakcie stosowania silnie napowietrzać wodę. Pozostałości usuwać przez podmianę wody i filtrację przy użyciu wkładów z węglem aktywnym, jak np. Zoolek Filtrax C lub Zoolek Aquafix C

Opakowanie zawiera 12 kapsułek co pozwala na przeprowadzenie jednorazowej kuracji w zbiorniku o pojemności 600 litrów."

Tu rodzi się moje pytanie, drugą porcję leku poprzedza się podmianą wody? Czy przez czas leczenia wody nie podmienia się? :roll:

Producent nie wspomniał nic o przeciwwskazaniach stosowania leku w obecności krewetek, a widzę właśnie, że coś zaczyna się dziać, krewecie oszalały, skaczą po całym baniaku jak poparzone :zdziwko:
Niestety to moje pierwsze doświadczenia zarówno z tym lekiem, jak i pasożytami tak agresywnymi względem ryb, nie chciałbym stracić całej obsady....

Dane baniaka:
120l
NO2-0
NO2-15
Ph 7,5
Kaskada hbl-701 zasypana siporaxem i pozostawiona włączona na czas kuracji (producent nie podaje info o szkodliwości na biologię)
Temp 27st
Podłoże obojętne biologicznie
Nawożenie symboliczne, brak dozowania CO2
Obsada - 15 głupoli (40 maluszków w kotniku z ostatniego porodu), 4 molinezje, około 100 krewetek mix blue i redek (krewecie chyba nie dożyją rana niestety).

Reasumując:
Jak podawać drugą dawkę leku po 5 dniach (czy zrobić podmianę, czy bez podmian), jak długo ma trwać kuracja po drugiej dawce leku, no i jaki wpływ ma capicaps T na krewetki (zabija je :?: )

Pozdrawiam wszystkich
Przemek

Mały edit: W przeciągu 10 minut padło niemal na raz 50-60 krewetek, resztę odłowiłem i siedzą w czystej wodzie, jednak większość ma już oznaki paraliżu, pewnie wszystkie padną w przeciągu najbliższych godzin. Wielka szkoda bo były ładne, i sporo zajajczonych....

Bella
Narybek
Narybek
Posty: 55
Rejestracja: 27 kwietnia 18, 09:46

Re: Pasożyty leczenie capicaps T, prośba o pomoc.

Postautor: Bella » 27 kwietnia 20, 04:52

Stostowałam Capticaps kilka razy. Na kondycję ryb to nie wpływało. Ale wątpię abyś pasożyty z podłoża wytępił za pomocą leku. Do tego filtry też musiałbyś zdezynfekować, gąbki jeśli posiadasz wyrzucić etc.
Capticaps T a krewetki- nie mam doświadczenia.
Podmiany: ja stosowałam małą podmianę wody przed drugą turą leku, ale nie jest to konieczne. Jak każda chemia capticaps rozkłada się pod wpływem światła plus rośliny to wchłaniają.
I do pokarmu też dokładałam lek.
Cokolwiek tam masz będzie trudne do wytępienia.

jurkin
Akwarysta
Akwarysta
Posty: 598
Rejestracja: 11 stycznia 15, 21:07
Lokalizacja: Gródek

Re: Pasożyty leczenie capicaps T, prośba o pomoc.

Postautor: jurkin » 27 kwietnia 20, 08:22

Restart, dezynfekcja szkła i wyposażenia, i po problemie, 120l to nie duże akwarium.

przemekgda86
Ikra
Ikra
Posty: 10
Rejestracja: 3 grudnia 14, 14:28
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Pasożyty leczenie capicaps T, prośba o pomoc.

Postautor: przemekgda86 » 27 kwietnia 20, 09:07

Dziękuję Bella za odpowiedź :)
Filtr wraz z całą biologią pracuje w tym akwa bez zmian, za kilka dni testy pokażą, czy capicaps rzeczywiście nie ma wpływu na biologię ;) Patrząc na męczarnie krewetek, capicaps to dość silny preparat, który błyskawicznie i trwale przenika do układu nerwowego, na początku upośledza kończyny, krewety pomimo szybkiego ich odłowienia skakały jak szalone, pływały do góry nogami, do tyłu, bokiem, aż w końcu dopadał je paraliż i zdychały - niestety padły wszystkie co do jednej.... Mało tego, z jednej z dogorywających krewet wykluły się młode już w czystej wodzie, i one również urodziły się z uszkodzonym układem nerwowym (lek przenika więc również do jaj) - rano żyły dwie z około 20-30 młodych, z tym że wykazywały objawy uszkodzenia, więc pewnie już nie żyją.
Jeśli capicaps jest skuteczny na robale tak samo jak na krewety, nic nie ma szans przetrwać w baniaku poza rybami, nawet i w podłożu, bo
i tam zachodzi minimalna wymiana wody. Naturalnie cały osprzęt, wszystkie wężyki, siateczki etc. zdezynfekuję żeby po kuracji nie wprowadzać przetrwalników robactwa.
"jurkin" Jeśli problem z pasożytami nie ustąpi, lub powróci- restart będzie ostatecznym krokiem, poprzedzę go jednak sprawdzeniem z czym dokładnie mam do czynienia, może jakiś wet zgodzi się wrzucić próbki pod mikroskop.

przemekgda86
Ikra
Ikra
Posty: 10
Rejestracja: 3 grudnia 14, 14:28
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Pasożyty leczenie capicaps T, prośba o pomoc.

Postautor: przemekgda86 » 8 maja 20, 02:24

Witam ponownie! Leczenie Capicaps T zakończone niepowodzeniem, poza wybiciem krewet nie zmieniło się nic, ryby chore padły, natomiast reszta obsady i robale czują się dobrze- tych drugich nie ubyło.
Załączam filmiki z czym mam do czynienia - robal złapany do kieliszka 30ml i tam nagrany.
https://www.youtube.com/watch?v=HUqNwBzZYBE
https://www.youtube.com/watch?v=KaAYxFByNnE
Robale uwielbiają przesiadywać na rogatku, oplatają się wokół ich iglastych listków, i jakby czekały...Na swoją ofiarę, jak jakiś kleszcz :zly1:

Jakieś sugestie, jak pozbyć się tego dziadostwa? Restartu wolałbym jeszcze uniknąć...

Wróć do „Choroby”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 54 gości