brak objawów,rybki padają

[robroy]

Nabawiłem się problemu..Do samicy prętnika karłowatego dokupiłem samca,kwarantanna,była niby ok a po wpuszczeniu do ogólnego zdechł najpierw ten samiec,potem samica i w tym samym dniu neonek czerwony.Baniak ma ponad pół roku,takich cyrków nie miałem,sęk w tym że teraz widzę następnego neona który jakoś inaczej się zachowuje,pływa przy powierzchni,nie chce jeść.Żadnych innych objawów nie ma i z tamtmi rybkami nie byo,apetyt,kolory ,wszystko w normie.Woda-Ph 6.8 Kh 2 Gh 4 tempratura 26 st.Wie ktoś co może być przyczyną?Karmię NAturafoood,,dwa trzy razy w tygodniu mrożonym wodzieniem,płatki sery dla zbrojników

[Dhuz]

Jak wyglądała kwarantanna?

[Marcinus71]

robroy, a filtracja nie padła z jakiegos powodu, np dluzszy brak prądu w nocy? Sprawdzales no2 no3 i nh3/4 ?
Nie zrobiłeś jakiegoś grzebania w dnie np przesadzanie roślin?

[barttsw]

moi zdaniem zla aklimatyzacja

[robroy]

Jak wyglądała kwarantanna?

12 dni w zbiorniku z identyczną wodą

robroy, a filtracja nie padła z jakiegos powodu, np dluzszy brak prądu w nocy? Sprawdzales no2 no3 i nh3/4 ?
Nie zrobiłeś jakiegoś grzebania w dnie np przesadzanie roślin?

Nie ,filtracja działa normalnie,nic opza standardową przycinką nie robiłem.No2-0,No3-10 ,testów na nh nie mam.

moi zdaniem zla aklimatyzacja

To dlaczego padają neony które siedzą już ponad pół roku

Dziś padł kolejny neonek,tak jak poprzednie zaczął pływać przy powierzchni i tak jak poprzednio poza innym zachowaniem kompletny brak innych objawów.Nawet kolorów nie stracił

[Dhuz]

12 dni przymało. Raczej coś ten samiec prętnika przywlókł. Ryby w zbiorniku, z którego pochodził ten prętnik nie wykazywały żadnych objawów?

[robroy]

Zgadza się troszkę krótko ,no ale stało się.Zastanawiam się co takiego mógł przywlec,może jakieś pasożyty tylko który działa w tak ekspresowym tempie?.Prętnika kupowałem w sklepie "Kakadu",ryby nie wyglądały na chore choć już w czasie kwarantanny zdawało mi się,że samiec wyglądał troszkę na wychudzonego,jakby ryba była głodzona w sklepie
edit
dwa tygodnie temu kupiłem nowe opakowanie mrożonego wodzienia-może to ma jakiś związek??

[Peter007]

Z mrożonym i żywym pokarmem można takie cuda wpuścić do baniaka, że głowa mała. Ja właśnie z takiej obawy nie urozmaicam za mocno diety rybom, co też nie jest dobre ale strach przed jakimś badziewiem skutecznie mnie blokuje przed zakupami. Rozwiązaniem może tu być własna hodowla karmówki.

[Dhuz]

dwa tygodnie temu kupiłem nowe opakowanie mrożonego wodzienia-może to ma jakiś związek??

Może, ale rozwiązać to można chyba tylko pod mikroskopem.

[robroy]

Więc pozostaje mi jedynie czekać.Wczoraj nie dostały jeść,dziś też nie dostaną.Póki co wodzienia odstawię i bedę obserwował.Dla pewności wyrzuciłem już mrożonkę,przez jakiś czas pojadą na suchym.

[Dhuz]

Jak coś, mrożony/żywy solowiec jest chyba najbardziej bezpieczny.

[robroy]

Solowiec dość drogo wychodzi-a co o micro sądzisz?

[barttsw]

szukaj IT lub BCUK Aquatics jezeli mowisz ze solowiec drogi to .......
podrugie IT ma wszystko w tej samej cenie

[robroy]

szukaj IT lub BCUK Aquatics jezeli mowisz ze solowiec drogi to .......
podrugie IT ma wszystko w tej samej cenie

Chodziło mi raczej o to,że własna hodowla nie należy do najtańszych

[barttsw]

Chodziło mi raczej o to,że własna hodowla nie należy do najtańszych

po co
chcesz labolatorium zrobic kup z IT