zniszczone płetwy bojownika

Regulamin forum
Jeżeli chcesz pomocy lub rady związanej z chorobami ryb powinieneś udzielić niezbędnych informacji o swoim akwarium i sposobie jego prowadzenia. TUTAJ jest dostępny wzór tworzenia nowych tematów. Tematy odbiegające od standardów będą usuwane.
Awatar użytkownika
tom_ex
Ryba
Ryba
Posty: 325
Rejestracja: 26 sierpnia 09, 16:38
Lokalizacja: Warszawa

zniszczone płetwy bojownika

Postautor: tom_ex » 15 września 10, 15:46

Witam.

Właśnie wróciłem z 2-tygodniowego wyjazdu i po powrocie zostałem niemiło zaskoczony fatalnym wyglądem bojownika. Poniżej załączam zdjęcia.

Co to za choroba? Czy bojownika da się jeszcze odratorać? Pływa, ale jest dość markotny. Po innych rybach nie widać żadnych objawów chorób.

Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
PAFAWAG
Ryba
Ryba
Posty: 305
Rejestracja: 12 września 10, 01:51
Lokalizacja: WRO / WAW

Re: zniszczone płetwy bojownika

Postautor: PAFAWAG » 15 września 10, 16:05

Może jego, jako delikatnego, zaatakowały jakieś pasożyty? Chyba, że to wina współtowarzyszy w akwarium - może np. przez 2 tygodnie miały zbyt mało jedzenia, i dobrały się do bojownika... Jaka jest reszta obsady?
http://www.wroclawska-kolej-ogrodowa.pl.tl
http://www.rail.phototrans.eu/16,600,0.html http://www.phototrans.eu/16,1363,0.html
Botia macracantha, Gnathonemus petersii, Belonesox belizanus, Betta splendens, Poecilidae, H. herbertaxelrodi...

Awatar użytkownika
tom_ex
Ryba
Ryba
Posty: 325
Rejestracja: 26 sierpnia 09, 16:38
Lokalizacja: Warszawa

Re: zniszczone płetwy bojownika

Postautor: tom_ex » 15 września 10, 17:58

Info o obsadzie jest w podpisie.

Awatar użytkownika
deXter
Moderator
Moderator
Posty: 15791
Rejestracja: 7 grudnia 08, 23:29
Lokalizacja: Grójec

Re: zniszczone płetwy bojownika

Postautor: deXter » 15 września 10, 21:17

Po pierwsze tragicznie karmisz tego bojka jest cały spuchnięty.
Barwieńce mogły się do niego dorwać.
Aigel pisze:deXter, jaki ty cham jesteś


http://instagram.com/dexsuj_pierc <--FOLLOW ME!
Estimative Index
Nawozy Blue-Line kocur stuffik dla naszych chwastów

Awatar użytkownika
tom_ex
Ryba
Ryba
Posty: 325
Rejestracja: 26 sierpnia 09, 16:38
Lokalizacja: Warszawa

Re: zniszczone płetwy bojownika

Postautor: tom_ex » 15 września 10, 21:25

deXter pisze:Po pierwsze tragicznie karmisz tego bojka jest cały spuchnięty.

Co znaczy, że tragicznie karmię? Za dużo, za mało? Przez dwa tygodnie jedzenie szło praktycznie tylko z karmnika automatycznego ustawionego raczej na umiarkowane ilości. Pokarm to Spirulina oraz D 50 Plus Tropicala.

deXter pisze:Barwieńce mogły się do niego dorwać.

To by raczej oznaczało, że jedzenia było za mało, tak? W najbliższych czasie pokarm będę sam podawał, więc jest szansa, że stan bojownika wróci do normy?

Awatar użytkownika
deXter
Moderator
Moderator
Posty: 15791
Rejestracja: 7 grudnia 08, 23:29
Lokalizacja: Grójec

Re: zniszczone płetwy bojownika

Postautor: deXter » 15 września 10, 22:10

Bojek ma strasznie duży apetyt, a automat nie kontroluje tego...
Więc jakby nie było bojek jest od dłuższego czasu przeżarty.

Niektóre ryby lubują się w weloniastych płetwach ;]
Wiec potrafią skatować bojki ;]
Ostatnio zmieniony 19 września 10, 12:04 przez deXter, łącznie zmieniany 1 raz.
Aigel pisze:deXter, jaki ty cham jesteś


http://instagram.com/dexsuj_pierc <--FOLLOW ME!
Estimative Index
Nawozy Blue-Line kocur stuffik dla naszych chwastów

Awatar użytkownika
noovaa
Aqua Rodzina
Aqua Rodzina
Posty: 1556
Rejestracja: 8 września 09, 16:25
Lokalizacja: Białystok

Re: zniszczone płetwy bojownika

Postautor: noovaa » 16 września 10, 07:55

Np. mieczyki .....
"Cała superrzeczywistość przemieniła się w zupę grzybową"

Awatar użytkownika
tom_ex
Ryba
Ryba
Posty: 325
Rejestracja: 26 sierpnia 09, 16:38
Lokalizacja: Warszawa

Re: zniszczone płetwy bojownika

Postautor: tom_ex » 16 września 10, 23:18

noovaa pisze:Np. mieczyki .....

Hmmm... raczej nie. Przez jakiś czas to bojek po zgaszeniu światła ganiał mieczyki.

Awatar użytkownika
PAFAWAG
Ryba
Ryba
Posty: 305
Rejestracja: 12 września 10, 01:51
Lokalizacja: WRO / WAW

Re: zniszczone płetwy bojownika

Postautor: PAFAWAG » 16 września 10, 23:24

Ale mimo wszystko Xifoforusy też potrafią być niezłymi wredotami - to, że bojownik je ganiał, nie musi oznaczać, że one nie ganiały jego i nie zrobiły mu krzywdy (np. wtedy, gdy bojownik był zmęczony i odpoczywał). Pysk ssąco-skrobiący, zwłaszcza dużych rozmiarów i u silnych ryb, jednak potrafi wyrządzić szkody. Jeśli mieczyki są dorosłe (pokaźnych rozmiarów), jak najbardziej brałbym je pod uwagę "w śledztwie".

Sam mam jedną taką wredotę (samica odm. kometka) - na szczęście złagodniała po wpuszczeniu dwóch większych od niej [!!] gupic.

Poza tym może być tak, jak pisał deXter:
deXter pisze:Barwieńce mogły się do niego dorwać.
http://www.wroclawska-kolej-ogrodowa.pl.tl
http://www.rail.phototrans.eu/16,600,0.html http://www.phototrans.eu/16,1363,0.html
Botia macracantha, Gnathonemus petersii, Belonesox belizanus, Betta splendens, Poecilidae, H. herbertaxelrodi...

Awatar użytkownika
tom_ex
Ryba
Ryba
Posty: 325
Rejestracja: 26 sierpnia 09, 16:38
Lokalizacja: Warszawa

Re: zniszczone płetwy bojownika

Postautor: tom_ex » 17 września 10, 00:41

Chyba opcja z mieczykami jest najbardziej prawdopodobna. Ostatnio dorosło kilka samców, które chowają się przed największym z nich i tym samym zabierają przestrzeń bojownikowi. Mogą mieć słabszy dostęp do pokarmu, więc podgryzają bojka.

Barwieńców bym nie podejrzewał. Nigdy nie widziałem, żeby choć jeden pływał koło bojka. Barwieńce na ogół pływają na otwartej przestrzeni z lewej strony akwarium, podczas gdy bojownik chowa się w zaroślach.

Czy zatem opcja jakiejś choroby odpada kompletnie?

[ Dodano: 19 Wrzesień 10, 12:10 ]
Źle jest już z bojkiem. Jeżeli nie pływa, to leży na boku. Myślicie, że należy ukrócić jego cierpienie?

[ Dodano: 20 Wrzesień 10, 19:44 ]
Bojownik niestety zmarł.

Wróć do „Choroby”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość