Bardzo chora mikrorazbora galaxy

Regulamin forum
Jeżeli chcesz pomocy lub rady związanej z chorobami ryb powinieneś udzielić niezbędnych informacji o swoim akwarium i sposobie jego prowadzenia. TUTAJ jest dostępny wzór tworzenia nowych tematów. Tematy odbiegające od standardów będą usuwane.
mcmillan
Ikra
Ikra
Posty: 1
Rejestracja: 22 marca 10, 17:53

Bardzo chora mikrorazbora galaxy

Postautor: mcmillan » 22 marca 10, 18:15

Witam,
zwracam się z prośbą o pomoc i liczę, że ktoś wyjaśni mi problem.
W jednym z moich akwariów mam mikrorazborami galaxy i krewetkami.
Wczoraj zauważyłam, że jedna z razborek jest jakaś gruba i nawet się ucieszyłam ,że znowu będą młode. Ale zauważyłam, że ta grubość to jakaś dziwna - tak nie symetrycznie – z jednego boku bardziej z przodu, z drugiego bardziej z tyłu. Po przyjrzeniu się zauważyłam, że coś za szybko oddycha i ma jakby plamy-otarcia-ubytki łuski - ciężko to dokładnie określić przy tak małych rybkach. Dodatkowo w ogóle nie była zainteresowana jedzeniem i wyglądała jakby co pewien czas miała drgawki. Woląc nie ryzykować od razu przeniosłam ją do oddzielnego akwarium. Myślałam, że nie przeżyła przenoszenia (trwało może z 5 s) – przekrwiły jej się skrzela i brzuch i padła na bok, ale o dziwo po chwili odżyła, choć dalej byłą smętna, miała drgawki i szybko oddychała. Wieczorem zaczęła pływać głową w dół, rano robiła koziołki – w ogóle nie umiała zachować równowagi. Kiedy wróciłam z pracy leżała na boku, ale na dnie. Myślałam, że już po niej, ale kiedy chciałam ją wyłowić, to żywo ruszyła, żeby się schować i dalej położyła się na boku i ciągle tak leży i szybko oddycha. Na tyle, na ile jestem w stanie zaobserwować, to wciąż ma przekrwione skrzela i brzuch i chyba wybałuszone oczy. Myślę, że nic z niej nie będzie i już z 3 razy wstawałam, żeby jej ulżyć, ale wciąż się łudzę…
Zastanawia mnie jednak najbardziej co jej się stało? Czy może to być naturalna śmierć ze starości, czy to jakaś choroba? Razborki kupowałam sprowadzane na zamówienie i jak do mnie trafiły, to wyglądały już na mocno dojrzałe. Są u mnie od pół roku i mam nowe pokolenie :) więc widać że do tej pory warunki były ok. W akwarium nic się nie zmieniło – częste podmiany wody, sprawny filtr, parametry wody bez zarzutu – takie jak od zawsze (specjalnie dziś wszystko przebadałam). Żadnych nowych mieszkańców i roślin.
Czy ktoś ma pomysł co mogło jej tak zaszkodzić? Boję się, czy to nie jakaś choroba i czy nie dotknie kolejnych. Te galaxy to są moje ulubione!
A co do chorej, to nie wiem, czy w ogóle ma sens ją dalej trzymać?
Doradźcie coś.
Pozdrowienia dla Wszystkich.

Wróć do „Choroby”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości