puchliny ciąg dalszy

Regulamin forum
Jeżeli chcesz pomocy lub rady związanej z chorobami ryb powinieneś udzielić niezbędnych informacji o swoim akwarium i sposobie jego prowadzenia. TUTAJ jest dostępny wzór tworzenia nowych tematów. Tematy odbiegające od standardów będą usuwane.
Maeriss
Narybek
Narybek
Posty: 98
Rejestracja: 6 września 08, 09:34
Lokalizacja: Wrocław

puchliny ciąg dalszy

Postautor: Maeriss » 19 kwietnia 09, 21:53

Witam,
pod koniec stycznia zachorował mi bystrzyk czerwony. Podejrzenie padło na puchlinę, próbowałam go leczyć sera bactopur direct ale bez rezultatu i padł.
W marcu zaczęła mi puchnąć samiczka bojownika, ale nieznacznie. Zwaliłam to na przekarmienie a jej apatię na charakter ryby (zawsze była nieśmiała i chowała się). Poza tym lekkim spuchnięciem jadła normalnie i plywała. Nieoczekiwanie jednego dnia się jej pogorszyło i padła.
A od początku kwietnia mam już masakrę.
Pozostałe samiczki bojownika były grube. Jedna była strasznie żarłoczna i nigdy nie udało mi się jej odchudzić bo zmiatała połowę jedzenia przed innymi. A drugiej stopniowo rósł brzuch ale myślałam, że to ikra. Podchodziła wcześniej kilka razy do tarła a ostatnimi czasy w ogóle nie.
Poza tym też wszystko w porządku tylko bojowniczki były już bardzo grube. I jednego dnia (w Wielki Czwartek) rano znalazłam jedną martwą, a drugą sama uśmierciłam wieczorem bo się bardzo męczyła.
Od tej pory zachorowały mi jeszcze 2 bystrzyki czerwone, jedna już padła, drugą dzisiaj odłowiłam.
Objawy u bystrzyków to: zblednięcie ciała, spuchnięty brzuch, nastroszone łuski na całym ciele, brak zainteresowania pokarmem, szybko oddychają, apatia w późniejszym czasie.

Akwarium 63l, temp. 27st, podmiana wody co tydzień ok 15%, pH co zwykle 7,5, azotanów brak.
Karmię je płatkami, granulatem, mrożoną artemią i żywym wodzieniem.

Co robić?? Chore bystrzyki izolowałam i próbowałam leczyć bactopurem. Ale zarażają mi się kolejne ryby.
"Zagubiona karawana szkieletów wyje w lodowozielonej poświacie księżycowej" :)

Awatar użytkownika
Jaro69
Aqua Rodzina
Aqua Rodzina
Posty: 11419
Rejestracja: 22 stycznia 08, 15:36
Lokalizacja: Szczecin

Re: puchliny ciąg dalszy

Postautor: Jaro69 » 19 kwietnia 09, 22:16

Maeriss pisze:azotanów brak.

To jest niemożliwością, chyba że myślisz o azotynach, albo masz jakieś felerne testy.

Czy można prosić zdjęcie chorych (-ej) ryb (-y)?

Awatar użytkownika
bunceek
Akwarysta
Akwarysta
Posty: 641
Rejestracja: 19 stycznia 09, 23:28
Lokalizacja: Siedlce

Re: puchliny ciąg dalszy

Postautor: bunceek » 19 kwietnia 09, 22:19

Masakra. Jaka obsada :?:
375L Ogólne
Siedlce sklep zoologiczny Edil zaprasza. Ul.11 listopada 45. ;)

Maeriss
Narybek
Narybek
Posty: 98
Rejestracja: 6 września 08, 09:34
Lokalizacja: Wrocław

Re: puchliny ciąg dalszy

Postautor: Maeriss » 19 kwietnia 09, 22:49

Azotanów brak...
Wg testu kropelkowego poziom utrzymuje się od 0-10 mg/l.
Zdjęcie jutro.

Dodałam zdjęcia:
http://i43.tinypic.com/28jfqj8.jpg
http://i41.tinypic.com/wj9bhy.jpg

Lepszych niestety zrobić nie mogę :/
Aha, objawy są może słabo wyrażone u tej ryby, ale u poprzednich było to znacznie wyraźniej widać napuchnięty brzuch i odstające łuski.
"Zagubiona karawana szkieletów wyje w lodowozielonej poświacie księżycowej" :)

Awatar użytkownika
Jaro69
Aqua Rodzina
Aqua Rodzina
Posty: 11419
Rejestracja: 22 stycznia 08, 15:36
Lokalizacja: Szczecin

Re: puchliny ciąg dalszy

Postautor: Jaro69 » 20 kwietnia 09, 13:23

Maeriss pisze:ale u poprzednich było to znacznie wyraźniej widać napuchnięty brzuch i odstające łuski.

A może to posocznica, a nie puchlina?

Maeriss
Narybek
Narybek
Posty: 98
Rejestracja: 6 września 08, 09:34
Lokalizacja: Wrocław

Re: puchliny ciąg dalszy

Postautor: Maeriss » 20 kwietnia 09, 13:41

Sama nie wiem, objawy pokrywają się częściowo i z puchliną i z posocznicą. Ale brak też kilku innych charakterystycznych dla którejś typu odstające skrzela czy wytrzeszcz oczu.
Generalnie rybka wygląda jak z innego tematu neonek był pokazany.
"Zagubiona karawana szkieletów wyje w lodowozielonej poświacie księżycowej" :)

Awatar użytkownika
Jaro69
Aqua Rodzina
Aqua Rodzina
Posty: 11419
Rejestracja: 22 stycznia 08, 15:36
Lokalizacja: Szczecin

Re: puchliny ciąg dalszy

Postautor: Jaro69 » 20 kwietnia 09, 13:55

Maeriss pisze:Ale brak też kilku innych charakterystycznych dla którejś typu odstające skrzela czy wytrzeszcz oczu.

Nie wszystkie objawy pojawiają się przy chorobie, a jak nie ma wytrzeszczu oczu, to sam nie wiem co widzę na tych zdjęciach. Przecież ta ryba ma potężny wytrzeszcz.

Maeriss
Narybek
Narybek
Posty: 98
Rejestracja: 6 września 08, 09:34
Lokalizacja: Wrocław

Re: puchliny ciąg dalszy

Postautor: Maeriss » 20 kwietnia 09, 14:16

No w sumie masz rację. Ale wyobrażałam sobie, że wytrzeszcz będzie większy.
Trudno mi porównać z innymi bo są za szybkie.
"Zagubiona karawana szkieletów wyje w lodowozielonej poświacie księżycowej" :)

Gucio_55
Akwarysta
Akwarysta
Posty: 838
Rejestracja: 2 września 08, 14:22
Lokalizacja: Okolice Grudziądza

Re: puchliny ciąg dalszy

Postautor: Gucio_55 » 20 kwietnia 09, 16:45

Na 95% to niestety posocznica.
;(
Wszystkie ryby podejrzane jak najszybciej należy odizolować lub....
Aqua powinno być w sumie zdezynfekowane, jednak najpierw spróbowałbym Bactopur...

Awatar użytkownika
Jaro69
Aqua Rodzina
Aqua Rodzina
Posty: 11419
Rejestracja: 22 stycznia 08, 15:36
Lokalizacja: Szczecin

Re: puchliny ciąg dalszy

Postautor: Jaro69 » 20 kwietnia 09, 16:50

Gucio_55 pisze:jednak najpierw spróbowałbym Bactopur...

:czytaj:
Maeriss pisze:bactopur direct ale bez rezultatu i padł.

Ryby już tak mocno napuchnięte nie mają szans, opuchlizna bowiem jest spowodowana przerwaniem przewodu pokarmowego i odkładaniem się resztek trawiennych w jamie brzusznej. W tym stadium choroby jest tylko jedno wyjście: humanitarna amnezja. Miałem kiedyś samczyka Barwniaka szmaragdowego z tą dolegliwością, niestety w tym stadium było już również za późno na leczenie i ryba zakończyła swoje męki w słoiczku w lodówce. Radzę jednak zrobić to samo.

Awatar użytkownika
Tomek83
Aqua Rodzina
Aqua Rodzina
Posty: 11013
Rejestracja: 11 lutego 07, 21:45
Lokalizacja: Łódź

Re: puchliny ciąg dalszy

Postautor: Tomek83 » 20 kwietnia 09, 16:53

Jaro69 pisze:humanitarna amnezja

Nie wiem czy może być humanitarna amnezje ;) ale myślę, że miałeś Jarku na myśli eutanazję ;-)

Nie pozostaje mi nic innego jak bronić się wystąpieniem pomroczności jasnej, ostatnio tak u nas popularnej. Obrazek Jaro69
Ostatnio zmieniony 20 kwietnia 09, 17:11 przez Tomek83, łącznie zmieniany 1 raz.

Gucio_55
Akwarysta
Akwarysta
Posty: 838
Rejestracja: 2 września 08, 14:22
Lokalizacja: Okolice Grudziądza

Re: puchliny ciąg dalszy

Postautor: Gucio_55 » 20 kwietnia 09, 17:13

Jaro69, Napisałem, że wszystkie ryby podejrzane....
Jaro69 pisze:humanitarna amnezja
czyli eutanazja...
Proponowałem spróbować bactopur direct aby uratować pozostałą część obsady...
Jeśli nie, pozostaje niestety dezynfekcja akwarium, wywalenie wszystkiego łącznie ze żwirkiem i rozpoczęcie od nowa.

Awatar użytkownika
Rocket
Ryba
Ryba
Posty: 350
Rejestracja: 28 maja 08, 14:57

Re: puchliny ciąg dalszy

Postautor: Rocket » 20 kwietnia 09, 18:38

Podepnę się pod temat.Jeden z moich jarzeńców od tygodnia jest jakiś jakby przekarmiony ale po zastosowaniu jedno dniowej głodówki brzuch nie zmalał kilka odstających łusek widzę od wczoraj a dziś jeszcze jakby ogon pobielał .Nie płetwa tylko górna część przed ogona że tak to nazwę jest biała.Nad zdjęciami pracuję ale obawiam się posocznicy.Jutro wieczór chyba będę musiał zrobić to o czym mówił Jaro.Wiem że nikt jasnowidzem nie jest ale...
Chwilę temu zobaczyłem zwinnika jeszcze żywego powoli opadającego głową w duł nie czekałem na dalszy rozwój wydarzeń... :cry:

Awatar użytkownika
Jaro69
Aqua Rodzina
Aqua Rodzina
Posty: 11419
Rejestracja: 22 stycznia 08, 15:36
Lokalizacja: Szczecin

Re: puchliny ciąg dalszy

Postautor: Jaro69 » 20 kwietnia 09, 18:44

Może to być infekcja mieszana. Osłabioną rybę atakuje wszystko co może.

Maeriss
Narybek
Narybek
Posty: 98
Rejestracja: 6 września 08, 09:34
Lokalizacja: Wrocław

Re: puchliny ciąg dalszy

Postautor: Maeriss » 21 kwietnia 09, 11:25

To co teraz radzicie?
Rybkę chorą w takim razie uśmiercę. A co z pozostałymi? Póki co zachowują się normalnie, ale jutro może się okazać że kolejna się zainfekowała.
Wrzucić bactopur do ogólnego czy w ogóle restart?
"Zagubiona karawana szkieletów wyje w lodowozielonej poświacie księżycowej" :)

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 45 gości