Wytrzeszcz oczu u welona.

[fran]

Witajcie. Martwi mnie mój welon. Zauważyłam u niego wytrzeszcz oczu. Oprócz tego często kładzie się na dnie i leży. Czasem jednak ma chwile kiedy pływa. Dużo również je, zawsze ma apetyt. Innych złych objawów ryba nie ma.
Mój zbiornik ma 60l, temperatura to 23st., dwa filtry, jeden z deszczownią.
Reszta obsady to jeszcze jeden welon (który ma raka, ma na skórze narośl w kolorze swoich łusek), i od soboty dwie brzanki rekinie. Zaznaczę, że kiedy nie miałam brzanek, nie używałam grzałki, woda była w temperaturze pokojowej. Wraz z pojawieniem się brzanek, włączyłam grzałkę.
Parametrów wody nie znam, nie mierzyłam.
Kwarantanna? Jestem początkującym hodowcą, nigdy nie chorowała mi ryba. Kompletnie nie wiem co robić. Pomóżcie!
PS. Drugi welon(teleskop) też dziwnie się zachowuje. Tak jak druga rybka leży na dnie.
Może to zbyt szybka zmiana temperatury?

[osama]

http://www.aquaforum.pl/viewtopic.php?t=1028 zajrzałeś(aś) tu?

Mój zbiornik ma 60l

Martwi mnie mój welon.

jeszcze jeden welon

dwie brzanki rekinie

Chyba żartujesz? 60l i taka obsada? Wiesz jakie wielkie rosną welony? A brzanki rekinie?

Kwarantanna? Jestem początkującym hodowcą, nigdy nie chorowała mi ryba. Kompletnie nie wiem co robić.

W jaki sposób się opiekujesz akwarium i po jakim czasie wpuściłeś(aś) rybki od dnia założenia akwarium?

[ Dodano: 25 Sierpień 08, 18:33 ]
Dla welonów max. temp. nie powinna przekraczać 23 stopni.

[fran]

Rekinów nie chciałam. Siostra kupiła, musiałam wziąć bo nie mam ich gdzie oddać.
Tak, czytałam o chorobach. Nic nie pasuje, bo welon nie ma żadnych innych objawów od leżenia na dnie i wytrzeszczu oczu. To samo drugi, tylko leży.
Ryby wpuściłam od razu, wiem że to błąd, ale wyjeżdżałam wtedy na wakacje, długie. Ryby karmiła babcia, z wpuszczeniem ryb by sobie nie poradziła.
Oba welony przejęłam od siostry, która nie mogła zajmować się już akwarium. Powiedziała, że welony się dostosują do wielkości zbiornika. Co miałam zrobić, wtedy byłam zielona. Akwarium kupiłabym większe ale mnie na to nie stać.
EDIT: codzienna kontrola akwarium, obserwuje ryby. Raz na tydzień wymieniam 1/5 wody.

[osama]

Akwarium kupiłabym większe ale mnie na to nie stać.

Skoro Cię nie stać to dostosuj do akwa obsadę.

Ryby wpuściłam od razu

To już wiesz co im jest. Umierają, ponieważ zatruły się własnymi odchodami.

Powiedziała, że welony się dostosują do wielkości zbiornika.

Czyli skarłowacieją, więc nie będą się prawidłowo rozwijały.

[fran]

Czyli że nie ma już dla nich ratunku? Nic nie mogę zrobić? Żyły w tym akwarium dwa i pół miesiąca, nic się nie działo, wszystko było w porządku.
Wiem, że 60l to bardzo mało.
Jaką obsadę byś zaproponował? Ja się nie znam. Zostałam hodowcą z przypadku.

[osama]

Przykładowych obsad do ok 60l na forum jest mnóstwo.

Żyły w tym akwarium dwa i pół miesiąca, nic się nie działo, wszystko było w porządku.

Może jednak nie szybkie wpuszczenie rybek jest przyczyną ich chorób? Poczekaj, aż ktoś się jeszcze na ten temat wypowie. Na pewno nie jest to posocznica?

[fran]

Nie, na pewno nie.
Nie ma żadnych obrzęków, wrzodów, deformacji, skrzywień, trudności z pływaniem. Jedynie wytrzeszcz się zgadza.

[kolacz]

Myślę,że możesz spróbować je leczyć specyfikiem Sera Bactopur,ale wątpię,że dojdą do siebie.

[Aquos]

Martwi mnie mój welon. Zauważyłam u niego wytrzeszcz oczu

A może to teleskop?

Reszta obsady to jeszcze jeden welon (który ma raka, ma na skórze narośl w kolorze swoich łusek)

To nie rak to wynik zamierzony prze hodowcę, tak jest niby ładniej.

[fran]

Nie to nie jest teleskop.
A ta narośl nie jest wymysłem hodowcy. Rybka żyła 3 lata zdrowa, w czwartym roku zaczął jej rosnąć ten guz i z miesiąca na miesiąc był coraz większy. I to wcale nie wygląda ładnie.
Kolacz, dziękuję za radę. Spróbuje.

EDIT:
Oddzieliłam ryby. W nocy padł mi jeden REKIN.
W sobotę, oprócz rybek, kupiłam też roślinki.
Ani ryby, ani rośliny nie przeszły kwarantanny...
Myślę, że to choroba przyniesiona ze sklepu...

EDIT:
Zauważyłam, że odchody welonów są białe.
Brzanka też jest jakaś smętna...
Co im jest...?

[Aquos]

Nie to nie jest teleskop.
A ta narośl nie jest wymysłem hodowcy. Rybka żyła 3 lata zdrowa, w czwartym roku zaczął jej rosnąć ten guz i z miesiąca na miesiąc był coraz większy. I to wcale nie wygląda ładnie.

Jeżeli to nie zakażenie to biedna rybka cierpi z powodu nowotworu. Kiedyś oglądałem program o zwierzętach i jedna rybka miała wytrzeszcz jednego oczka-niestety trzba było je usunąć.

[Tomek83]

Jeżeli odchody są białawo-przezroczyste i nitkowate, to może to być zapalenie jelit lub pasożyty układu pokarmowego, zobaczy czy występują u ryb inne objawy tych schorzeń.

[fran]

Nie wiem... Żadne inne objawy się nie zgadzają...
Jeden welon ma wytrzeszcz oczu, jest ospały, leży na dnie i jego odchody są białawe.
Drugi welon ma takie same objawy, wytrzeszcz oczu również zauważyłam. Jest to teleskop ale oczy ma wyraźnie większe niż zawsze.
Trzecia rybka, brzanka rekinia, jest tylko ospała i mało pływa.
Innych objawów NIE MA...

[Tomek83]

Może to być stan zapalny oczu, welony ze "zdeformowanymi" oczami są na tę chorobę bardziej podatne.

[fran]

Obydwie zaczęły chorować po tym jak włożyłam nowe roślinki do wody wraz z dwoma nowymi rybami(niestety nie przeszły kwarantanny...). Akwarystyki dopiero się uczę.
Jak połączyć wytrzeszcz oczu i białawe odchody?
Mogę czymś zacząć leczyć rybki?
Na razie kąpią się w sera bactopur. Ile taka kąpiel powinna trwać?
Rośliny odkażam.