Chora paletka pada mi już z wycieńczenia :-(( Pomocy...

Regulamin forum
Jeżeli chcesz pomocy lub rady związanej z chorobami ryb powinieneś udzielić niezbędnych informacji o swoim akwarium i sposobie jego prowadzenia. TUTAJ jest dostępny wzór tworzenia nowych tematów. Tematy odbiegające od standardów będą usuwane.
Aneczkaa
Ikra
Ikra
Posty: 3
Rejestracja: 21 lipca 08, 18:43

Chora paletka pada mi już z wycieńczenia :-(( Pomocy...

Postautor: Aneczkaa » 21 lipca 08, 19:27

Moja paletka zachorowała - hodowca z którym się kontaktowałam powiedział po wysłuchaniu opisu, że to pleśniawka i zalecił Capitox. Moczę rybę od soboty rano w osobnym akwa (25 l.), dobrze napowietrzam, temp. podniosłam do 32'C (tak zalecił) - wcześniej trzymałam ją w 29-30'C.
Jak to wyglądało ? Otóż - paletka zrobiła się zupełnie czarna...a była fioletowa w ciemne pasy. Zmętniały jej oczy, na ciele pojawiły się jasne plamki, lekkie ubytki łusek, ale nie jakieś głębokie czy przekrwione - po prostu lekkie uszkodzenia. Przestała jeść zupełnie, trzymała się z dala od grupy, pod korzeniem, w roślinach.

Moczenie nie pomogło nic...zupełnie nic - mało tego jest gorzej. Jeszcze wczoraj pływała normalnie - dzisiaj odbija się pyskiem od dna, prawie nie porusza płetwami, szeroko otwiera pokrywy skrzelowe, skrzela ma czerwone i przekrwione. Jest straasznie wychudzona i wycieńczona a ja nie wiem co mam robić ;-((( Nie wiem jak ją wzmocnić....czym... Co jest nie tak ? Zły preparat mi zalecono ? Diagnoza nie była trafna ?....

Jest jakiś sposób na dodanie takiej rybie chociaż odrobiny sił i energii ? Nie wiem...jakaś mieszanka czy coś....ona kompletnie nic nie je i pada mi z wycieńczenia :-((((

Awatar użytkownika
osama
Moderator
Moderator
Posty: 11176
Rejestracja: 8 listopada 04, 14:54
Lokalizacja: Oława

Re: Chora paletka pada mi już z wycieńczenia :-(( Pomocy...

Postautor: osama » 21 lipca 08, 19:31

Aneczkaa pisze:skrzela ma czerwone i przekrwione.
jaki filtr chodzi w 25l i czy jest dojrzały?
Akwaria kiedyś: 240l 72l 3x28,8l 112l Obecnie: 72, 105, 750, 725l ;)
http://www.siepomaga.pl/
Na pewno, naprawdę, od razu, po prostu, na razie, hodowca, reguła, rzadko, żaden, w ogóle, włączać, co najmniej...

Awatar użytkownika
Tomek83
Aqua Rodzina
Aqua Rodzina
Posty: 11013
Rejestracja: 11 lutego 07, 21:45
Lokalizacja: Łódź

Re: Chora paletka pada mi już z wycieńczenia :-(( Pomocy...

Postautor: Tomek83 » 21 lipca 08, 19:38

Na pleśniawkę mi to nie wygląda, raczej to coś poważniejszego. Po pierwsze dlatego, że przy pleśniawce występują takie jakby kłębki "wełny" na ciele ryby i to wszystko, brak jest innych objawów, a na pewno skutkiem pleśniawki nie jest ściemnienie powierzchni ciała ani tak wielkie wycieńczenie organizmu. Pleśniawka zapewne zaatakowała już chorą na coś paletę, gdyż jest to choroba atakująca już chore i osłabione ryby. Brak apetytu, wychudnięcie i wycieńczenie ryby wskazywałyby na pasożyty przewodu pokarmowego, które dość często atakują palety, należałoby przeprowadzić odrobaczenie zarówno chorej ryby jak i profilaktycznie zdrowych. Niestety w obecnym stanie chora ryba może nie przeżyć kolejnej kuracji. Dalsze męczenie jej chemią mija się z celem, zaprzestań tej kuracji i o ile uznasz to za zasadne odrobacz rybę.

Aneczkaa
Ikra
Ikra
Posty: 3
Rejestracja: 21 lipca 08, 18:43

Re: Chora paletka pada mi już z wycieńczenia :-(( Pomocy...

Postautor: Aneczkaa » 21 lipca 08, 22:51

Filtr przełożyłam z dużego akwa - Tetratec ex700, wyjęłam filtr węglowy i ograniczyłam nieco przepływ żeby się wirówka nie zrobiła - jest dojrzały.
Godzinę temu zmieniłam wodę - zrobiłam mieszankę z ToruMin'em, TetraVital'em no i oczywiście AquaSafe jako baza. Zmieniłam preparat... dałam połowę dawki Mycopur'u i do tego połowę dawki MFC. Zmiana wody podziałała na lepsze - odzyskała nieco barwy, zaczęła się poruszać, nie wachluje już skrzelami jak opętana... Jedno pracuje normalnie - drugie otwiera nieco szerzej, ale to już nie to co było. Zrobiła się dużo żywsza niż kilka godzin temu no i zaczyna znowu pływać w poziomie (trochę ją kołysze w do dołu i góry, ale nie odbija się już od dna jak piłeczka). Temp. dalej ta sama -- 32'C. Mam nadzieję, że przeżyje - jeśli wytrwa do rana, to myślę, że będzie dobrze, bo dzisiaj gdy pisałam pierwszego posta była dosłownie w stanie agonii - teraz to niebo a ziemia.

Awatar użytkownika
kolacz
Ryba
Ryba
Posty: 423
Rejestracja: 15 czerwca 08, 17:38
Lokalizacja: Toruń

Re: Chora paletka pada mi już z wycieńczenia :-(( Pomocy...

Postautor: kolacz » 22 lipca 08, 07:53

To jak znalazłaś sama sposób i jest lepiej to chyba najlepiej jak będziesz się tego trzymała.Jeśli pomaga to najważniejsze.Mam nadzieję,że rybka dojdzie do siebie.Powodzenia

Awatar użytkownika
artur_89
Aqua Rodzina
Aqua Rodzina
Posty: 3735
Rejestracja: 15 lipca 06, 21:04
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Chora paletka pada mi już z wycieńczenia :-(( Pomocy...

Postautor: artur_89 » 22 lipca 08, 10:23

Capitox = trucizna, to Ci facet doradził :roll: są lepsze leki i bezpieczniejsze.

Aneczkaa
Ikra
Ikra
Posty: 3
Rejestracja: 21 lipca 08, 18:43

Re: Chora paletka pada mi już z wycieńczenia :-(( Pomocy...

Postautor: Aneczkaa » 24 lipca 08, 00:02

Paletka doszła do siebie :) Dzisiaj odstawiłam jej "prochy" i zaczynam powoli obniżać temp. z powrotem do 30'C. Odzyskała kolorki, zaczyna podjadać, normalnie oddycha :) Za tydzień podam jej znowu środek - tak na wszelki wypadek, ale póki co niech trochę odsapnie.

Wróć do „Choroby”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 35 gości