Odinoza u żałobniczki ...

Regulamin forum
Jeżeli chcesz pomocy lub rady związanej z chorobami ryb powinieneś udzielić niezbędnych informacji o swoim akwarium i sposobie jego prowadzenia. TUTAJ jest dostępny wzór tworzenia nowych tematów. Tematy odbiegające od standardów będą usuwane.
chomiczek
Akwarysta
Akwarysta
Posty: 567
Rejestracja: 6 marca 07, 14:34

Odinoza u żałobniczki ...

Postautor: chomiczek » 29 stycznia 08, 14:26

Witam!
:czytaj:
Od niedawna funkcjonuje u mnie akwarium 60 l , w którym mam bojowniki , żałobniczki i gupiki duże , kiryski...
Ale do rzeczy , jedna z samiczek bojownika była chora , i przeniesiona do innego akwarium.Żałobniczki(6 sztuk) i Gupiki duże(4sztuki , było5) mam od niedawna.Kilka dni po wprowadzeniu jedne z gupików zdechł śmiercią mi nie znaną , przez dni kilka był spokój aż do dziś kidedy zauważyłam ,że jedna z żałobniczek wciąż się chowa , nie pływa z resztą ,...Przyjrzałam się jej z bliska i zauważyłam ,że jej górna płetwa jest taka jkby sklejona (nie rozłozona) , zaniepokoiło mnie do to nieco i szukając rozwiązania w książce o rybkach akwariowych natknęłam się na chorobę zwaną odinozą....Wcześniej sie z tym nie spotkałam i nie wiem szczerze co mam robić ...Jeżeli to ta choroba to czy jest ona groźna i jak ją leczyć ? Dodam ,że gupik miał też "złozoną" płetwę górną.Widziałam zdjęcie odinozy i ryba miała tak właśnie posklejanie płetwy , ale wszystkie moja żałobniczka ma tylko górna .. :?

Czekam na porady i ewentualne sugestie , zbiornik był odstany , stał ok 3 tygodni ,...

PS: pyszczek mojego bojownika(samca) zrobił się biały :? Jest taki jakby napuchnięty , ale to raczej nie pleśn bo nie zabardzo ma postać waty(poczekamy zobaczymy może sie rozwinie :(),,,...Proszę o pomoc i z góry za nią dziękuje :) Pozdrawiam Wszystkich serdecznie i czekam :grin:

Awatar użytkownika
agusia661
Narybek
Narybek
Posty: 31
Rejestracja: 27 listopada 07, 15:47
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Odinoza u żałobniczki ...

Postautor: agusia661 » 29 stycznia 08, 14:56

Mojemu bojownikowi też się tak zrobiło, zdechł tego samego dnia :sad: Tak samo było z samicami.
"Wczoraj wieczór myślałem o ratowaniu świata. Dziś rano o ratowaniu ludzkości. Ale cóż, trzeba mierzyć siły i zamiary. I ratować to, co można"
"Narrenturm" A. Sapkowski

chomiczek
Akwarysta
Akwarysta
Posty: 567
Rejestracja: 6 marca 07, 14:34

Re: Odinoza u żałobniczki ...

Postautor: chomiczek » 29 stycznia 08, 16:49

Bojownik ma to od wczoraj , wcześniej jedna z samic miałam pulchine wodna no i jak narazie żyje tylko w innym akwarium, bojowniki są już dosyć stare ...Tak z 3 lata mogą mieć spokojnie :( , więc może starość jest przyczyną choroby ...Czekam na pomoc co do odinozy :)

Pozdrawiam:)

Awatar użytkownika
dawid91
Narybek
Narybek
Posty: 55
Rejestracja: 15 listopada 07, 08:37
Lokalizacja: Sierakowice

Re: Odinoza u żałobniczki ...

Postautor: dawid91 » 29 stycznia 08, 17:02

Zapewne masz nieopdowiednie warunki że Ci tak rybki choruja.Jak często podmieniasz wodę?Jesli masz drugi zbiornik to przenieś te chore rybki do niego i zastosuj Trypaflavin albo sera Oodinopur.Co do bojownika mysle że może to być Choroba bawelniana a tą chorobę bardzo ciężko wyleczyc.
54l Dojrzewa

chomiczek
Akwarysta
Akwarysta
Posty: 567
Rejestracja: 6 marca 07, 14:34

Re: Odinoza u żałobniczki ...

Postautor: chomiczek » 29 stycznia 08, 19:13

Wode podmieniam co tydzieź , filt , napowietrzacz , grzałaka wszytsko jest.
Rybki nigdy nie chorowały mi na taka skalę :roll: , nie mam gdzie ich przenieść bo do samiczki bojak ich nie dam , a 45l , które miałam wczesniej oddałam....

Czekam na pomoc co do odinozy...

asiulaaa
Ryba
Ryba
Posty: 173
Rejestracja: 8 grudnia 07, 18:47
Lokalizacja: Wrocław

Re: Odinoza u żałobniczki ...

Postautor: asiulaaa » 29 stycznia 08, 19:26

Dzisiaj kupiłam sobie książkę o rybkach. I zobaczyłam taka samą chorobę co tu piszesz( zdaję mi się, że to to).
Flexibakterioza,, znana jako grzybica otworu gębowego. Można ją bezpośrednio leczyć pędzelkiem. Jak ryba sobie da. Objawy: biały spuchniętu otwór gębowy zewnątrz. Bardzo szybko sie rozprzestrzenia. Czym leczyć to nie pisało.

[ Dodano: 2008-01-29, 19:27 ]
Edit: Co do bojownika...............
"Tu chodzi o jakość życia, a nie jego długość"

chomiczek
Akwarysta
Akwarysta
Posty: 567
Rejestracja: 6 marca 07, 14:34

Re: Odinoza u żałobniczki ...

Postautor: chomiczek » 29 stycznia 08, 19:45

asiulaaa pisze:Objawy: biały spuchniętu otwór gębowy zewnątrz


Bardzo mi pomogłas ,dzieki :) , identyczne objawy ma mój bojek ...
Tylko jakos sobie nie wyobrażam jak to leczyc pędzelkiem :neutral: No ,ale poszukam czegos o tym w google

PS: Nadal czekam na pomoc co do odinozy ;-)

Awatar użytkownika
Tomek83
Aqua Rodzina
Aqua Rodzina
Posty: 11013
Rejestracja: 11 lutego 07, 21:45
Lokalizacja: Łódź

Re: Odinoza u żałobniczki ...

Postautor: Tomek83 » 29 stycznia 08, 22:10

chomiczek pisze:Nadal czekam na pomoc co do odinozy

Oodinopur firm Sera...

chomiczek
Akwarysta
Akwarysta
Posty: 567
Rejestracja: 6 marca 07, 14:34

Re: Odinoza u żałobniczki ...

Postautor: chomiczek » 29 stycznia 08, 22:36

Dziekuje wszystki za pomoc :)
A czy ta odinoza jest groźna ?

[ Dodano: 2008-01-29, 22:42 ]
Przed chwila zauważyłam ,że żałobniczka ma tosamo co gupik , tz. leży do góry nogami , szybko oddych...Na pewno jutr nie dorzyje :( , już nie wiem co robić !
Czy ten lek Odinnopur pomoże ???
Mam jeszcze pytanie czy kiryski tez mogą na to zachorować ???

Awatar użytkownika
Tomek83
Aqua Rodzina
Aqua Rodzina
Posty: 11013
Rejestracja: 11 lutego 07, 21:45
Lokalizacja: Łódź

Re: Odinoza u żałobniczki ...

Postautor: Tomek83 » 29 stycznia 08, 22:47

Jest groźna, lek jak lek powinien pomóc, im wcześniej zastosowany tym wieksze szanse wyleczenia.

chomiczek
Akwarysta
Akwarysta
Posty: 567
Rejestracja: 6 marca 07, 14:34

Re: Odinoza u żałobniczki ...

Postautor: chomiczek » 29 stycznia 08, 23:25

Wszystkim żałobniczkom "urosły" brzuszki i gupikom też ...Jedna z żałobniczek zdechła..Czy ktoś wie co mam robić ? Jutro najprawdopodobniej pojadę po lek sugerowany przez Tomak...

Awatar użytkownika
Tomek83
Aqua Rodzina
Aqua Rodzina
Posty: 11013
Rejestracja: 11 lutego 07, 21:45
Lokalizacja: Łódź

Re: Odinoza u żałobniczki ...

Postautor: Tomek83 » 29 stycznia 08, 23:29

Czy to na pewno oodinoza?

chomiczek
Akwarysta
Akwarysta
Posty: 567
Rejestracja: 6 marca 07, 14:34

Re: Odinoza u żałobniczki ...

Postautor: chomiczek » 30 stycznia 08, 10:37

Teraz już nie jestem do końca pewna , ale wiem ,że muszę działać szybko :( , inaczej na pewno padną kolejne ryby ...
Dzisiaj gupikom te brzuszki zeszły , ale żałobniczki nadal je mają , dodam ,że wczoraj wrzóciłam do akwarium kawałek tabletki na pulchine wodna naprawdę mało , więc może to pomogło gupikom :niewiem:

Awatar użytkownika
Tomek83
Aqua Rodzina
Aqua Rodzina
Posty: 11013
Rejestracja: 11 lutego 07, 21:45
Lokalizacja: Łódź

Re: Odinoza u żałobniczki ...

Postautor: Tomek83 » 2 lutego 08, 22:24

Zdecyduj się na co leczysz ryby i rób to dokładnie. Działania nieprzemyślane i nieskoordynowane będą również nieefektywne.

Wróć do „Choroby”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 20 gości