puchlina wodna

Regulamin forum
Jeżeli chcesz pomocy lub rady związanej z chorobami ryb powinieneś udzielić niezbędnych informacji o swoim akwarium i sposobie jego prowadzenia. TUTAJ jest dostępny wzór tworzenia nowych tematów. Tematy odbiegające od standardów będą usuwane.
paulek82
Ikra
Ikra
Posty: 10
Rejestracja: 15 stycznia 08, 20:39

puchlina wodna

Postautor: paulek82 » 15 stycznia 08, 21:35

hej mam problem moje rybki są chore ,nie jestem pewien ale to chyba puchlina wodna.Mają ciągnące przeźroczyste odchody,gurami i skalar mają postrzępione płetwy a prętnik miał wzdęty brzuch i leżał na dnie po dobie odszedł.Dałem dwie tabletki z firmy sera takie żółte nie pamiętam nazwy.Czy to jest właściwa dawka ,czy ten lek wystarczy jeśli jest to ta choroba to czym jest spowodowana.Proszę pomóżcie

Awatar użytkownika
Tomek83
Aqua Rodzina
Aqua Rodzina
Posty: 11013
Rejestracja: 11 lutego 07, 21:45
Lokalizacja: Łódź

Re: puchlina wodna

Postautor: Tomek83 » 15 stycznia 08, 22:08

Jak mamy Ci pomóc skoro nie wiesz nawet jaki lek podałeś(najpierw dałeś lek a nie zdiagnozowałeś nawet choroby). Czy właściwa dawka? Chyba Ty powinieneś to wiedzieć przed podaniem leku. Robisz wszystko w złej kolejności chyba żeby zaszkodzić rybom a nie im pomóc...

paulek82
Ikra
Ikra
Posty: 10
Rejestracja: 15 stycznia 08, 20:39

Re: puchlina wodna

Postautor: paulek82 » 15 stycznia 08, 23:03

Hej, poradziłem się sprzedawcy. lek jaki podałem to Sera Bactopur Direkt dwie tabletki. Za trzy dni mam podmienic wode i włożyć do filtra dwie tabletki z dobrymi bakteriami sera ale nazwy nie mam bo tabletki są ucięte. Cięzko zdjagnozować chorobę takiemu laikowi jak ja. (to moje nowe akwarium) czy to może być glonogrzybica? :niewiem:

Awatar użytkownika
Tomek83
Aqua Rodzina
Aqua Rodzina
Posty: 11013
Rejestracja: 11 lutego 07, 21:45
Lokalizacja: Łódź

Re: puchlina wodna

Postautor: Tomek83 » 15 stycznia 08, 23:07

Może to być martwica płetw ale może i puchlina(brzuch). Bactopur Direct powinien pomóc. Wodę podmień dopiero jak zauważysz, że kuracja odnosi skutek. Bakterie możesz dać dla przyspiesznie odnowy równowagi biologicznej.

paulek82
Ikra
Ikra
Posty: 10
Rejestracja: 15 stycznia 08, 20:39

Re: puchlina wodna

Postautor: paulek82 » 15 stycznia 08, 23:16

Bardzo dziękuje ja już nie wiem jak mam im pomóc. Zgasiłem światło. Czy to dobrze? Temperatura wody 25...dobra??? czy zwiększyć? Ile dni mogę je tak leczyć? Czy po dwóch dniach dać jeszcze połowę tej dawki?

Awatar użytkownika
Tomek83
Aqua Rodzina
Aqua Rodzina
Posty: 11013
Rejestracja: 11 lutego 07, 21:45
Lokalizacja: Łódź

Re: puchlina wodna

Postautor: Tomek83 » 16 stycznia 08, 20:57

Nie musisz wyłączać całkowicie światła ale lekkie zaciemnienie jest odpowiednie dla zmniejszenia stresu chorych ryb. Temperatura może być nieco wyższa podczas leczenia, 26-27*C. Co do tego ile dni to już napisałem, po prostu obserwuj ryby i zdecyduj czy dać drugą dawkę czy choroba się cofa i nie dawać.

Tomasz Gol
Narybek
Narybek
Posty: 22
Rejestracja: 17 stycznia 07, 11:19
Lokalizacja: Chojnice

Re: puchlina wodna

Postautor: Tomasz Gol » 17 stycznia 08, 13:02

jak pisalem w moim poscie podejrzane ryby odlowilem do akwa ok25l tam zwiekszylem temp wstosunku do ogolnego +2 stopnie co 2 dni podwujna dawka baktopur w plynie pojemnik na 800l koszt ok15 zeta po 3 razie przestalem podawac lek bo on tez oslabia ryby teraz tylko czekam ...u mnue jest ok. ale byc moze pseudotropheusy sa bardziej odporne ? niewwiem wiem jedno ze wracwja do zycia powodzenia...

paulek82
Ikra
Ikra
Posty: 10
Rejestracja: 15 stycznia 08, 20:39

Re: puchlina wodna

Postautor: paulek82 » 17 stycznia 08, 18:44

ja dodałem bactrum direct do ogólnego akwarium bo nie wiadomo jakie ryby są zarażone. Jutro podmienie wodę bo już chyba są zdrowe. Nic specjalnego się nie dzieje. Kirysek ożył bo był smętny nie puchną i płetwy skalara są lepsze zrastają sie. Jedzą normalnie zachowują się normalnie i odchody są normalne. Zobaczę co się będzie działo ;-) . Pozdrawiam

agusia123
Ikra
Ikra
Posty: 1
Rejestracja: 17 stycznia 08, 19:41
Lokalizacja: Toruń

Re: puchlina wodna

Postautor: agusia123 » 17 stycznia 08, 20:19

Dziś zdechło mi 5 rybek, a kilka dni wcześniej 2. Miały jakieś biały plamy, nalot czy coś takiego. Od kilku dni pływały tak wolnie, dziwnie. Czy to mogła być ospa rybia :?: proszę o radę. :dzieki:
Agatka

Awatar użytkownika
Zielarz
Narybek
Narybek
Posty: 77
Rejestracja: 15 stycznia 08, 20:15
Lokalizacja: Szczecin

Re: puchlina wodna

Postautor: Zielarz » 17 stycznia 08, 20:34

Sweet dreams, are made of these...
http://images.chomikuj.pl/button/Ludek1111.gif

paulek82
Ikra
Ikra
Posty: 10
Rejestracja: 15 stycznia 08, 20:39

Re: puchlina wodna

Postautor: paulek82 » 17 stycznia 08, 22:35

Doradzisz mi Tomku23 czym mam karmić ryby. Mam płatki TROPICAL vitaliti&color , ochotke mrożoną i dafnie suszoną. Czy ta ochotka im nie zaszkodziła? Kiedyś kupiłem żywy w takich workach z wodą jakieś larwy i tubifeks chyba już tego nie kupię. Czy same suche wystarczy? Napisz jeszcze jak możesz po jakim czasie po taj chorobie mogę kupić nowe ryby bo musze dokupić glonojady i żałobniczki bo została jedna i jest jej smutno. Z góry dziękuje i pozdrawiam

Awatar użytkownika
Tomek83
Aqua Rodzina
Aqua Rodzina
Posty: 11013
Rejestracja: 11 lutego 07, 21:45
Lokalizacja: Łódź

Re: puchlina wodna

Postautor: Tomek83 » 17 stycznia 08, 22:38

Ochotkę odstaw, tubifex też oba pokarmy niezwykle niebezpieczne jeżeli chodzi o przenoszenie chorób. Karm suchym i mrożonym pokarmem, małe ilości, pokarm urozmaicony. Odczekaj miesiąc przed zakupem nowych ryb. Doprowadź po kuracji wodę do odpowiedniej jakości.

Awatar użytkownika
osama
Moderator
Moderator
Posty: 11176
Rejestracja: 8 listopada 04, 14:54
Lokalizacja: Oława

Re: puchlina wodna

Postautor: osama » 17 stycznia 08, 22:45

Niezwykle niebezpieczne?? Nie nie zgodzę się z tym. Nigdy ochotka nie przyniosła mi żadnego choróbska do akwarium. Czytałem niedawno, że jest to w zasadzie niemożliwe, gdyż robaczki są zawsze poddawane promieniowaniu zdaje się gamma, więc wszystkie bakteryjki zostają zniszczone. A po drugie wydaje mi się, że ochotka jest teraz hodowana a nie wyławiana z jakiś zapaskudzonych zbiorników i na hodowcy muszą przestrzegać określonych zasad i rozmnażać robaczki w miarę sterylnych warunkach. Jest to przede wszystkim w ich interesie. Takie jest moje zdanie. Jeśli się mylę to proszę mi wytłumaczyć dlaczego.
Akwaria kiedyś: 240l 72l 3x28,8l 112l Obecnie: 72, 105, 750, 725l ;)
http://www.siepomaga.pl/
Na pewno, naprawdę, od razu, po prostu, na razie, hodowca, reguła, rzadko, żaden, w ogóle, włączać, co najmniej...

Awatar użytkownika
Franca81
Aqua Forum
Aqua Forum
Posty: 451
Rejestracja: 2 lutego 05, 14:29
Lokalizacja: Warszawa

Re: puchlina wodna

Postautor: Franca81 » 17 stycznia 08, 23:24

osama pisze:Niezwykle niebezpieczne?? Nie nie zgodzę się z tym. Nigdy ochotka nie przyniosła mi żadnego choróbska do akwarium. Czytałem niedawno, że jest to w zasadzie niemożliwe, gdyż robaczki są zawsze poddawane promieniowaniu zdaje się beta?? więc wszystkie bakteryjki zostają zniszczone. A po drugie ochotka jest teraz hodowana a nie wyławiana z jakiś zapaskudzonych zbiorników i na hodowcy muszą przestrzegać określonych zasad i rozmnażać robaczki w miarę sterylnych warunkach. Jest to przede wszystkim w ich interesie. Takie jest moje zdanie. Jeśli się mylę to proszę mi wytłumaczyć dlaczego.


Ochotka jest hodowana ale niestety nie w warunkach sterylnych. Po pierwsze to nikt nie ma czasu bawić się w sterylne warunki dla robaczków, po drugie wątpię by one przeżyły w warunkach sterylnych (co twoim zdaniem znaczy "warunki sterylne"?).

Poczytaj jakie wody zasiedla ochotka (nie pod względem geograficznym a chemicznym) i przy okazji sprawdź ile żyje taki robaczek. Wiadomo, że część zdechnie (np ze starości), więc będą "zapaskudzać" warunki innym (np młodszym) a to wyklucza w/w sterylne warunki.

To takie tylko filozofowanie ale mniej wiecej o to chodzi. A co do chorób przenoszonych przez ochotki. Sama karmię bardzo często żywą ochotką i nie mam żadnych problemów zdrowotnych z rybami (z wyjątkiem jednej ryby - miała puchlinę ale to inna bajka). ;)

osama pisze: na hodowcy muszą przestrzegać określonych zasad i rozmnażać robaczki w miarę sterylnych warunkach. Jest to przede wszystkim w ich interesie. Takie jest moje zdanie. Jeśli się mylę to proszę mi wytłumaczyć dlaczego.

A jest jakaś norma ISO na trzymanie i hodowanie robaczków? :mrgreen:
A jakiż to ich interes. Hodowca sprzedaje robale do sklepu a sklep ludziom. A kupujący nie ma jak udowodnić że to akurat ich ochotka wprowadziła chorobę do akwa. Z resztą jak wiadomo to i warunki w akwa wpływają na odporność ryb przed chorobami (bo nie musza wszystkie ryby zachorować - ale to juz inny temat) ;-)

Awatar użytkownika
osama
Moderator
Moderator
Posty: 11176
Rejestracja: 8 listopada 04, 14:54
Lokalizacja: Oława

Re: puchlina wodna

Postautor: osama » 17 stycznia 08, 23:28

Niej mnie jednak gdyby ochotka była na tyle niebezpieczna, że przenosiłaby często choroby nikt by tego nie kupował. Warunki sterylne to takie, gdzie nie ma chemicznych zanieczyszczeń.
Akwaria kiedyś: 240l 72l 3x28,8l 112l Obecnie: 72, 105, 750, 725l ;)
http://www.siepomaga.pl/
Na pewno, naprawdę, od razu, po prostu, na razie, hodowca, reguła, rzadko, żaden, w ogóle, włączać, co najmniej...

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 43 gości