Hej!
Chciałbym do swojego akwarium wpuścić kilka Military helmetów. Nie wiem jednak jak je do akwarium wprowadzić by nie przynieść np. nicieni - ostatnie wpuszczenie ampularii zakończyło się długą walką z tymi stworzonkami, jednakże lek ten jest zbyt silny by jakikolwiek ślimak przeżył.
Stąd moje pytanie - jak się do tego zabrać?
Nigdy nie mamy 100% pewności że ślimak nie jest nosicielem.
W kwarantannie nawet jak stwierdzimy obecność nicieni czy innego paskudztwa - jak się tego pozbyć by ślimak przeżył?
Za wszelkie podpowiedzi z góry dzięki!
Jak wpuścić ślimaka do akwarium by nie przywlec pasożyta?
Re: Jak wpuścić ślimaka do akwarium by nie przywlec pasożyta?
W kwarantannie można np spróbować stosować dłuższe kąpiele ale w mniejszej dawca leku.
Myślę jednak, że łatwiej byłoby uśmiercić zakażone ślimaki i sprowadzić nowe z innego źródła
Myślę jednak, że łatwiej byłoby uśmiercić zakażone ślimaki i sprowadzić nowe z innego źródła
Neon Innesa piszemy wielką literą, podobnie jak Endlera, Ramireza, Blehera i inne nazwy ryb pochodzące od nazwiska.
Ponadto "Innesa" piszemy przez dwa "n" i jedno "s".
Moje akwaria:
1. Czterdziestka-piątka
2. Było LT, jest CW:
Zapraszam na Oficjalny FanPage naszego forum! Kliknij "Lubię To!"
Cykl azotowy w akwarium- w pigułce
Inspirujesz I Fascynujesz
Ponadto "Innesa" piszemy przez dwa "n" i jedno "s".
Moje akwaria:
1. Czterdziestka-piątka
2. Było LT, jest CW:
Zapraszam na Oficjalny FanPage naszego forum! Kliknij "Lubię To!"
Cykl azotowy w akwarium- w pigułce
Inspirujesz I Fascynujesz
Re: Jak wpuścić ślimaka do akwarium by nie przywlec pasożyta?
Tak, tylko:
a) nie wiem czy MLP w mniejszych stężeniach cokolwiek zrobi np. nicieniom (nie mówiąc o innych stworkach widzianych pod mikroskopem)
b) Odnośnie odseparowania zdrowych od zarażonych - jeden ślimak kosztuje 5,50zł. Jak kupię ich 10 w jednym miejscu (teraz mam kupionych 15) i stwierdzę obecność jakiegoś pasażera na gapę nie będę ryzykował i pozbędę się całego stadka. Taką metodą w dość szybkim tempie może się okazać że utopiłem 100-200zł...
Dlatego (nie ukrywam) miałem nadzieję że ktoś ma jakiś patent na pasożyta u ślimaka, jakiś skuteczny lek który zabije pasożyta ale nie ślimaka itp...
a) nie wiem czy MLP w mniejszych stężeniach cokolwiek zrobi np. nicieniom (nie mówiąc o innych stworkach widzianych pod mikroskopem)
b) Odnośnie odseparowania zdrowych od zarażonych - jeden ślimak kosztuje 5,50zł. Jak kupię ich 10 w jednym miejscu (teraz mam kupionych 15) i stwierdzę obecność jakiegoś pasażera na gapę nie będę ryzykował i pozbędę się całego stadka. Taką metodą w dość szybkim tempie może się okazać że utopiłem 100-200zł...
Dlatego (nie ukrywam) miałem nadzieję że ktoś ma jakiś patent na pasożyta u ślimaka, jakiś skuteczny lek który zabije pasożyta ale nie ślimaka itp...
Re: Jak wpuścić ślimaka do akwarium by nie przywlec pasożyta?
ArturAzja pisze:a) nie wiem czy MLP w mniejszych stężeniach cokolwiek zrobi np. nicieniom (nie mówiąc o innych stworkach widzianych pod mikroskopem)
Ja też nie wiem, ale warto to sprawdzić, bo nic innego nie wymyślisz.
Zazwyczaj substancje trujące opierają się na działaniu dobrania odpowiedniego stężenia i czasu działania na organizm. Zwiększając stężenie trucizny skracasz czas działania i na odwrót. Pomysł jest taki, abyś zwiększył czas działania zmniejszając jednocześnie stężenie.
Problem pojawia się jeśli organizm ślimaka okaże się słabszy od organizmu pasażera którego chcesz wyeksmitować. Co jednak jest dość wątpliwą teorią porównując masę ciała ślimaka do masy ciała nicenia. Organizm ślimaka musiałby być kilkaset razy mniej tolerancyjny od nicenia.
ArturAzja pisze:b) Odnośnie odseparowania zdrowych od zarażonych - jeden ślimak kosztuje 5,50zł. Jak kupię ich 10 w jednym miejscu (teraz mam kupionych 15) i stwierdzę obecność jakiegoś pasażera na gapę nie będę ryzykował i pozbędę się całego stadka. Taką metodą w dość szybkim tempie może się okazać że utopiłem 100-200zł...
Drogie te ślimaki... Wybierz się na pierwszą lepszą giełdę. Dostaniesz 10-15szt za 20-30zł.
Możesz też kupować ślimaki po 2-3szt W przypadku wykrycia niceni wtopisz 15zł, a nie 200zl.
Lub oddzielne kwarantanny. Ślimaki wiele nie potrzebują. Jakieś tam pierwsze lepsze kilku litrowe pojemniki plastikowe zdecydowanie wystarczą.
ArturAzja pisze:Dlatego (nie ukrywam) miałem nadzieję że ktoś ma jakiś patent na pasożyta u ślimaka, jakiś skuteczny lek który zabije pasożyta ale nie ślimaka itp...
Hmm oczywiście to byłoby najlepsze rozwiązanie. Jeśli jednak nie znajdziesz gotowego produktu (w co wątpię) to moje sugestie bardzo mogą Ci pomóc.
Neon Innesa piszemy wielką literą, podobnie jak Endlera, Ramireza, Blehera i inne nazwy ryb pochodzące od nazwiska.
Ponadto "Innesa" piszemy przez dwa "n" i jedno "s".
Moje akwaria:
1. Czterdziestka-piątka
2. Było LT, jest CW:
Zapraszam na Oficjalny FanPage naszego forum! Kliknij "Lubię To!"
Cykl azotowy w akwarium- w pigułce
Inspirujesz I Fascynujesz
Ponadto "Innesa" piszemy przez dwa "n" i jedno "s".
Moje akwaria:
1. Czterdziestka-piątka
2. Było LT, jest CW:
Zapraszam na Oficjalny FanPage naszego forum! Kliknij "Lubię To!"
Cykl azotowy w akwarium- w pigułce
Inspirujesz I Fascynujesz
Re: Jak wpuścić ślimaka do akwarium by nie przywlec pasożyta?
Najbliższą giełdę mam w Łodzi. No chyba że o jakiejś nie wiem i z Opolskiego można zajechać gdzieś bliżej. Dodatkowo nie wiem czy sprzedawane są tam tak małe ilości.
MLP to świństwo... Przed leczeniem wyłowiłem ślimaki i krewetki Amano (oddałem je znajomemu który zrobił dla nich osobny baniak bo twierdził że nicienie ich nie załatwią gdyż nie są nosicielami ostatecznymi). Jednakże jedna krewetka(Amano) schowała się gdzieś za wlotem filtra. Gdy wyciągnąłem ją do osobnego baniaczka po może 40min-1h leżała zwinięta na boku i co chwilę ,,kopała" odwłokiem tak jakby chciała ,,skoczyć" w wodzie. Krewecia niby duża, czas narażenia znikomy a już padła... Gdzie ślimak teoretycznie ma gorzej bo ,,glut" który powstaje po wlaniu do wody MLP idzie na dno gdzie ślimaki urzędują, a krewecie u mnie były zazwyczaj max 10cm pod taflą wody...
Nie wiem, ot co zostawię je w kwarantannie i będę obserwował błoto w filtrze. Może akurat są czyste
MLP to świństwo... Przed leczeniem wyłowiłem ślimaki i krewetki Amano (oddałem je znajomemu który zrobił dla nich osobny baniak bo twierdził że nicienie ich nie załatwią gdyż nie są nosicielami ostatecznymi). Jednakże jedna krewetka(Amano) schowała się gdzieś za wlotem filtra. Gdy wyciągnąłem ją do osobnego baniaczka po może 40min-1h leżała zwinięta na boku i co chwilę ,,kopała" odwłokiem tak jakby chciała ,,skoczyć" w wodzie. Krewecia niby duża, czas narażenia znikomy a już padła... Gdzie ślimak teoretycznie ma gorzej bo ,,glut" który powstaje po wlaniu do wody MLP idzie na dno gdzie ślimaki urzędują, a krewecie u mnie były zazwyczaj max 10cm pod taflą wody...
Nie wiem, ot co zostawię je w kwarantannie i będę obserwował błoto w filtrze. Może akurat są czyste
Re: Jak wpuścić ślimaka do akwarium by nie przywlec pasożyta?
artur blizej masz na slaska myslowice
Re: Jak wpuścić ślimaka do akwarium by nie przywlec pasożyta?
W Łodzi i tak byś nie kupił. Tylko sprzedaż hurtowa. Byłem i tylko mogłem popatrzeć.
W drodze ku Tanganice
Re: Jak wpuścić ślimaka do akwarium by nie przywlec pasożyta?
na slodkiej tak tylko hurt
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 33 gości