Postanowiłem podzielić się z Wami moim małym sekretem!

Przepisem na Karmę dla krewetek RC a'la WiiiZiii
Przepis został po części podpatrzony na innych forach (z regóły krewetkowych),
lecz udoskonalony według własnych spostrzeżeń i upodobań kulinarnych moich RC.
Z technicznej strony do przedsięwzięcia będziemy potrzebowali:
- dwie miseczki (śr. około 15-20 cm)
- łyżkę stołową
- sitko o maleńkich oczkach (np. do przecedzania rosołu)
- strzykawkę (ja stosuję 5ml)
- kombinerki
- rajstopa mamy, żony, dziewczyny, ewentualnie własna

- dwie lub trzy kartki papieru A4
Skład:
- groszek konserwowy
- kukurydza konserwowa
- mrożony cyklop/oczlik (około 3 kostek)
- spirulina w pałeczkach (ja stosuję Tropical Spirulina Super Forte)
- karma dla krewetek w granulkach (ja stosuję Tropical Shrimp Sticks)
- suszony kryl w płatkach (ja stosuję Tropical Krill Flake)
- pokarm roślinny w płatkach (ja stosuję Tropical Bio-vit)
Zaznaczam, że groszek i kukurydza najlepsza jest renomowanych firm i bez konserwantów, a nie marketowe „no name”!!!
Przechodzimy do czynu:
Do miseczki dajemy 2 łyżki stołowe groszku i 1 łyżkę stołową kukurydzy, bez zalewy.
Zalewamy wrzątkiem i czekamy do ostygnięcia.
Groszek i kukurydzę pozbywamy łusek wyciskając palcami miąższ, w miarę możliwości usuwamy też malutkie ogonki z groszku (strasznie drażnią, gdy zapycha się nimi strzykawka).
Odzyskany miąższ przecieramy przez drobne sitko za pomocą łyżki (najlepiej wygiąć ją jak chochlę – będzie łatwiej).
Czyścimy kombinerki z różnych smarów itp., następnie rozkruszamy za ich pomocą pałeczki spiruliny i granulki karmy. Pokarm roślinny i kryl rozcieramy w palcach.
Trzy kostki cyklopa/oczlika rozmrażamy, następnie przekładamy do pończochy i płuczemy zimną wodą (najlepiej odstaną).
Proporcje niestety ciężko określić, więc musicie zrobić to „na oko”, biorąc pod uwagę, żeby pokarmy roślinne były do pokarmów mięsnych stosunku 2:1 (nie biorąc pod uwagę groszku, kukurydzy i cyklopa/oczlika).
Wszystko mieszamy razem, powinna powstać nam papka konsystencji kaszki dla dzieci. W miarę potrzeby można rozcieńczyć odstaną wodą.
Tak przygotowaną papką ładujemy strzykawkę i na kartkę papieru wyciskamy „knuciki”

Kartki z naszą paszą odkładamy w suche miejsce i po około 36 godzinach mamy gotowy produkt!
W żadnym razie nie polecam suszenia w piekarniku z oczywistych względów (zasady PPOŻ)!!!
Użycie suszarki do włosów może skończyć się rozwianiem karmy po całym pokoju!!!
Cierpliwości!!! Samo wyschnie!!!



Karmę najlepiej zeskrobać za pomocą linijki.
Karmę najlepiej trzymać w zamkniętych opakowaniach, np. po pokarmie dla rybek, oczywiście po 100% wyschnięciu!!! (ryzyko gnicia, pleśnienia itp.)
Data ważności: hmmm… ja trzymam około 2 miesięcy i nic się nie dzieje.
To nie jest w żadnym wypadku reklama firm Tropical i Pudliszki.
Wypociny w postaci tego miniartykułu są mojego autorstwa i zastrzegam sobie do niego wszelkie prawa. Nie radzę kopiować!

WiiiZiii podczas domowej produkcji karmy dla krewetek.
