tymczasowy zastepczy biolog wewnetrzny z butelki PET

aikus
Ikra
Ikra
Posty: 17
Rejestracja: 3 listopada 10, 12:41

tymczasowy zastepczy biolog wewnetrzny z butelki PET

Postautor: aikus » 17 listopada 10, 12:11

Wpadlem na taki pomysl i jak na razie dziala. Moze komus sie przyda... Zamieniam kubelki w moim akwa i efekt jest taki, ze przez kilka dni akwa musi sobie poradzic bez kubelka...
Co zrobic ze zlozem? Zeby primo nie zdechlo a secundo dzialalo?
Ano dwa podobne pomysly. W zasadzie identyczne - roznia sie tylko rodzajem napedu.
1. Butelka 1,5Litra PET. Trzeba ja na dole cala podziurawic (dziurki o srednicy 0,5cm wypalone gorącym prętem dają u mnie rade). Potem wypełnić po szyjkę ceramiką, wsadzic do akwa, a od góry wsadzic w butelke głowice, tak, zeby wysysała wode z butelki i pchała do akwa.
2. Podobnie jak powyżej, tylko zamiast głowicy wsadzic na dno butelki napowietrzacz i podłączyc do pompki powietrza. Bombelki bedą przetaczac wode przez butelke tak jak w filtrach starego typu (bez uzycia pomp wodnych).

Wydajnosc tego drugiego jest trudna do oszacowania, nie mniej obydwa te patenty stosuje wlasnie w mojej zimowej przechowalni (200L) dla karasi z oczka i działają bez zarzutu.
Wypelnianie butelek ceramiką jest troche upierdliwe - kazdy koralik trzeba przerzucic przez wąską szyjke... aaale co tam:)

Wlasnie przyszedl docelowy kubelek, ale zanim go zamontuje to postaram sie zrobic fotke moich wynalazkow i gdzies powiesic.
Ostatnio zmieniony 18 listopada 10, 19:16 przez aikus, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Plewek01
Aqua Rodzina
Aqua Rodzina
Posty: 1689
Rejestracja: 20 kwietnia 10, 20:01
Lokalizacja: Hajnówka

Re: tymczasowy zastepczy biolog wewnetrzny z butelki PET

Postautor: Plewek01 » 17 listopada 10, 15:02

aikus pisze: kazdy koralik trzeba przerzucic przez wąską szyjke... aaale co tam:)

Wystarczy z kartki zrobić lejek :) . Ale pomysł :ok:

aikus
Ikra
Ikra
Posty: 17
Rejestracja: 3 listopada 10, 12:41

Re: tymczasowy zastepczy biolog wewnetrzny z butelki PET

Postautor: aikus » 20 listopada 10, 00:27

Osama, dzięki i przepraszam.
Pawelek, obawiam sie, ze to kartka nie zadziała. Raz, ze papier przemoknie (no ale można zastosować folie z koszulki na dokumenty), a dwa, różnica w rozmiarach szyjki i koralików jest za mała... Koraliki szorstkie... To nie będzie "leciało":)
Poniżej obiecane zdjęcie. Przepraszam, ze tak późno...
i przepraszam, ze tylko to z głowicą... Przypomniało mi sie w ostatniej chwili, kiedy ten z napowietrzaczem był już rozebrany - tak byłem podniecony tym kubełkiem:)
Obrazek

Awatar użytkownika
Dyzioo
Ryba
Ryba
Posty: 271
Rejestracja: 9 lutego 10, 23:12
Lokalizacja: Olkusz

Re: tymczasowy zastepczy biolog wewnetrzny z butelki PET

Postautor: Dyzioo » 22 listopada 10, 18:45

pomysł :ok: tylko co zrobić żeby syfu nie wciągało do butelki ? Hm.... Można by odwrócić zastosowaną butelkę, na szyjkę założyć gąbkę jako prefiltr, zrobić otwór w dnie na głowice. Aaaa... aby ceramika nie wlatywała do gąbki to zakręciłbym nakrętkę z dużymi otworami na szyjkę.
300l, 112l, 45l

Nikt nie urodził się fenomenem,
każdy z nas nawet chodzić
musiał się nauczyć.

aikus
Ikra
Ikra
Posty: 17
Rejestracja: 3 listopada 10, 12:41

Re: tymczasowy zastepczy biolog wewnetrzny z butelki PET

Postautor: aikus » 22 listopada 10, 22:28

Dyzioo pisze:pomysł :ok: tylko co zrobić żeby syfu nie wciągało do butelki ?


U mnie z założenia byl to pomysł tymczasowy. Chodził przez trzy dni i rzeczywiście ilość syfu w środku była zauważalna ale nie do tego stopnia, zeby sie tym przejmować.
Nie mniej gdyby ktoś chciał to stosować dłużej, to rzeczywiście trzeba pomyśleć, choćby ze względu na fakt, ze szkoda tak zasyfiać ta ceramikę.

Dyzioo pisze: Hm.... Można by odwrócić zastosowaną butelkę, na szyjkę założyć gąbkę jako prefiltr, zrobić otwór w dnie na głowice. Aaaa... aby ceramika nie wlatywała do gąbki to zakręciłbym nakrętkę z dużymi otworami na szyjkę.


Można, ale może prościej by było w takim razie zamontować głowice do butelki tak, żeby pchała wodę do środka, a na wlot głowicy założyć gąbkę.
Takie rozwiązanie (głowica pchająca wodę do zewnętrznego (w tym wypadku hydroponicznego) filtra stosowałem u siebie przez okolo cztery lata.
W tym czasie filtr zasadniczy był czyszczony dwa razy (częściej nie było potrzeby, a i to odbywało się raczej przy okazji - trzeba było robić porządek z korzeniami kwiatków, które wypychały juz keramzyt z korytka, tak sie rozpanoszyły) a gąbka z prefiltra - średnio co dwa tygodnie.
Stąd widać że filtracja mechaniczna jest wystarczająco skuteczna, tylko uwaga! Gąbka drobnoziarnista!! Taka z filtrów starego typu! Gruboziarnista za dużo przepuszcza.

Awatar użytkownika
Dyzioo
Ryba
Ryba
Posty: 271
Rejestracja: 9 lutego 10, 23:12
Lokalizacja: Olkusz

Re: tymczasowy zastepczy biolog wewnetrzny z butelki PET

Postautor: Dyzioo » 22 listopada 10, 22:44

I tym sposobem mamy tani biolog w akwa :ok: i moze służyć długo. :mrgreen:
300l, 112l, 45l

Nikt nie urodził się fenomenem,
każdy z nas nawet chodzić
musiał się nauczyć.

aikus
Ikra
Ikra
Posty: 17
Rejestracja: 3 listopada 10, 12:41

Re: tymczasowy zastepczy biolog wewnetrzny z butelki PET

Postautor: aikus » 23 listopada 10, 12:38

Dyzioo pisze:I tym sposobem mamy tani biolog w akwa :ok: i moze służyć długo. :mrgreen:


No i owszem, tylko, że wygląda to tak sobie...
Ale istotnie - koszt wykonania = cena glowicy (ktora przeważnie gdzies tam sie jakas wala nieuzywana) no + cena ceramiki. I gotowe!

Awatar użytkownika
Dyzioo
Ryba
Ryba
Posty: 271
Rejestracja: 9 lutego 10, 23:12
Lokalizacja: Olkusz

Re: tymczasowy zastepczy biolog wewnetrzny z butelki PET

Postautor: Dyzioo » 23 listopada 10, 20:43

Zastanawiam się jeszcze nad przepływem, na 1,5 litra powinien być IMO niewielki.
300l, 112l, 45l

Nikt nie urodził się fenomenem,
każdy z nas nawet chodzić
musiał się nauczyć.

aikus
Ikra
Ikra
Posty: 17
Rejestracja: 3 listopada 10, 12:41

Re: tymczasowy zastepczy biolog wewnetrzny z butelki PET

Postautor: aikus » 24 listopada 10, 10:00

U mnie była głowica Atman 600l/h. To oczywiście trochę za duzo, ale primo trochę ją przykręciłem, a secundo woda nawet przez ceramikę jak płynie to jakiś tam opór ma, więc szacuje, ze efektywnie było około 300l/h co stanowiło połowę FAKTYCZNEJ wydajności kubełka z którego pochodziła ceramika.
A ceramiki było łącznie trzy litry (przypominam, ze taka sama druga butelka stała napędzana powietrzem).
Myślę, ze dopóki nie robimy przesadnego przewiewu, co powodowałoby "wypędzenie" bakterii nitryfikacyjnych, albo nie ograniczamy przepływu do tego stopnia, zeby w filtrze zaczynały się robić warunki beztlenowe (ani o jedna ani o drugą sytuacje naprawdę nie jest łatwo wbrew pozorom) to tymi przepływami nie ma sie co za bardzo stresować.
Wszystkie kubełki chodzą IMHO z dużym zapasem wydajnościowym, oczywiście biorąc pod uwagę filtracje biologiczną.
Tak naprawdę to zastanawiam sie czy do filtrowania akwa 300L nie wystarczyłby maluszek w stylu np. MiniKani 120 Aquaela, gdyby tylko dołączyć do niego szeregowo DIY kubełek powiedzmy 5 litrow z ceramiką...
Ciekawe... Na razie nie dorobiłem sie jeszcze tych 300L, zeby wypróbować... Ale myślę o tym.
To by było coś bardzo podobnego do tego legendarnego denitratora stąd:

http://ujeb.pl?6O4MxtYlQg

, tylko oczywiście przepływ byłby większy...
Kurcze... Ciekawe jakby to było...

Awatar użytkownika
deXter
Moderator
Moderator
Posty: 15791
Rejestracja: 7 grudnia 08, 23:29
Lokalizacja: Grójec

Re: tymczasowy zastepczy biolog wewnetrzny z butelki PET

Postautor: deXter » 24 listopada 10, 10:05

aikus pisze:MiniKani 120 Aquaela, gdyby tylko dołączyć do niego szeregowo DIY kubełek powiedzmy 5 litrow z ceramiką...

Pompa może mieć problem to uciągnąć ;]
No, ale kto wie experymentuj.

Pamiętaj tylko o dodaniu jakiegoś cyrkulatora do akwarium, nie ma nic gorszego jak martwe strefy.
Aigel pisze:deXter, jaki ty cham jesteś


http://instagram.com/dexsuj_pierc <--FOLLOW ME!
Estimative Index
Nawozy Blue-Line kocur stuffik dla naszych chwastów

Wróć do „Zrób to sam”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 29 gości