Akwarium mam od początku tego roku. Po tym, jak akwa dojrzało poszłam do hurtowni, gdzie miły pan dobrał mi obsadę. W chwili obecnej jest ona następująca:
1) 6 x Tęczanka Boesmana (3 samce + 3 samice);
2) 8 x Ornatus;
3) 6 x Szczupieńczyk złoty (3 samce + 3 samice);
4) 8 x Kirys Panda;
5) 1 x Zbrojnik Złoty;
6) 1 x Labeo (bardzo spokojny i ugodowy i przyjaźnie nastawiony do reszty obsady osobnik);
7) 4 x Ampularia.
Niby wszystko fajnie, ale nie do końca - ostatnio porozmawiałam trochę z osobą, która bardziej ogarnia temat i wyszło na to, że obsada nie jest zbyt fortunna, że najlepiej byłoby oddać Tęczanki i Szczupieńczyki i wpuścić jakąś ławicę. I teraz moje pytanie, bo te Tęczanki to moi ulubieńcy, czy gdybym oddała Szczupieńczyki, to miałoby sens wpuścić tam ławicę Rhodostomusów ? Czy może zupełnie zmienić obsadę ? Będę wdzięczna za wszelkie rady, sugestie i propozycje.
Informacje o akwa: 200l, oświetlenie led 2x16w - około 6-8 h dziennie, filtr wewnętrzny Aquael Unifilter 500 plus zewnętrzny JBL e901, temp. 26 stopni.
Zdjęcia:
) A wizualnie za dobrze nie wygląda, jak dwa takie stadka się mieszają. Lepiej więc wybrać jeden z tych gatunków.
