Duże akwarium słodkowodne tropikalne

[S3RoQi]

Witam,

Na wstępie chciałbym się przywitać i przedstawić. Na imię mi Marcin, mam 34lata, jestem ze Śląska. Na forum jestem nowy (co raczej widać). Nie jestem jednak totalnym laikiem jeśli chodzi o akwarystykę. Mam podstawową wiedzę i doświadczenie. W wieku 13-23 lata miałem różne awkaria od 30 do 120litrów z popularnymi rybami słodkowodnymi. Testowałem różne połączenia, potrafiłem wpływać na zmiany parametrów wody kranowej lub korzysałem z alternatywnych źródeł o bardziej zbliżonych do rządanych parametrach. Chodowałem od żyworodków przez skalary, zbrojniki, neony, żałobniczki inne popularne w sklepach rybki ciepłolubne. Część z nich wspominam z uśmiechem na twarzy choć nazwy nie pamiętam (będę szukał za jakiś czas w atlasach). Łowiłem żywy pokarm, rozmnażałem skalary, zbrojniki, pielęgnice no i żyworodki się same rozmnażały. Tyle o mnie.

Teraz dlaczego tu zawitałem.

Ano dlatego, że wracam do akwarystyki po 10letniej przerwie. Wracam z nastepujących powodów: chcę stworzyć dekorację domu, dać zwierzątko dzieciom (niestety psy, koty i inne nie wchodzą w grę przez alergie) no i najzwyczajniej w świecie wrócić do tego pięknego hobby.

Ze względu na wszystkie powyższe czynniki, wybór pada na akwarium z biotypu Ameryki płd w przeważającej części, bo tam jest najwięcej moich ulubionych gatunków. Niemniej jednak mam też w planach troszę namieszać i wprowadzić biotyp Azji i kto wie co jeszcze. Oczywiście, ryby dobierane pod kątem ich optymalnych warunków hodowli.

Akwarium będzie tworzone od podstaw i wszysko będzie dobierane pod wybrane wcześniej ryby, łącznie z parametrami wody (mam możliwość stałego dojścia do kilku źródeł). Planuję duży zbiornik do bardzo dużego w granicach 350-600l o długości 120-200cm. Ostateczna jego wielkość będzie wytycznym dostępnej przestrzeni, finansów no i wymogów ryb (choć w przypadku tych, w które celuję to akurat mało ważne).

W tym poście chciałbym prosić o dyskusje na ten temat. Wprawdzie pamiętam jak miałem i jakie występowały problemy, część z nich wyeliminowałem po głębszym sięgnięciu pamięcią wstecz i doczytaniu na szybko, niemniej jednak do ostatecznej wersji zarybieania jeszcze mi trochę brakuje, więc proszę o wskazówki. Oczywiście chcę też zadbać o równomierne zarybienie całej wysokości zbiornika.

Poniżej lista pierwotna w kolejności, jakie są dla mnie istotne:
1. Gupik pawie oczko (mój ulubieniec)
2. Neon czerwony
3. Neon Innesa
4. Zbrojnik czerwony (glonojad)
5. Zbrojnik złoty (glonojad)
6. Zbrojnik pospolity (glonojad)
7. Kirysek lamparci
8. Kirysek czarny
9. Kirysek pstry / pstry albinos
10. Pstrążenica marmurkowa (topornica)
11. Danio lamparci
12. Danio pręgowany
13. Gurami mozaikowe

Oczywiście jest to wstępna lista. To, że na niej znajdują się 3 gatunki glonojadów nie oznacza, że chcę umieszczać je wszystkie w tym zbiorniku, to samo dotyczy innych. Teoretycznie wszystkie te ryby mają wspólny zakres optymalnych parametrów wody. Większość jest spokojnych, nie agresywnych. Moje największe wątpliwości budzi w tym zestawieniu Danio, ze względu na większą ruchliwość i zamiłowanie do prądu wody i pstrążenica, która z kolei nie lubi prądów, w dodatku jako jedyna z zestawienia nie gościła nigdy w żadnym z moich zbiorników. Wiem, że za Neony też od razu od części osób dostanę reprymendę, jestem przygotowany. Czekam jednak na sensowną dyskusję i pomoc. Zarybianie oczywiście stadami, po wcześniejszej adaptacji całości zbiornika zgodnie ze sztuką ale o tym w późniejszym czasie (tak jak wspomniałem zbiornik będzie tworzony pod konkretny zestaw gatunków)

[Anka cyganka]

Najlepiej jak wybierzesz jeden gatunek ryby i do niego dobierzesz resztę. Z tego co wymieniles można np połączyć neona Inessa zbrojnika i kiryska pstergo

[S3RoQi]

Wybrany jest gupik pawie oczko. te zestawienie to pierwotny wybór pod niego. W przeszłości w 1 zbiorniku miałem gupiki, zbrojnika pospolitego, neony, mieczyki, skalary, zalobniczki i molinezje. W tym połączeniu duzym błędem były skalary. Mniejsze problemy sprawiały mieczyk i molinezja. Po ich przesiedleniu wszystko bylo w porządku i rybki sobie żyły długo w zdrowiu.
Dlatego nie rozumiem dlaczego takie wzbranianie się przed łączeniem kilku gatunków o podobnym usposobieniu, wielkosci i wymaganiach co do tchu wody, jej parametrów, oświetlenia i roślinności. czy ktoś może rozwinąć myśl, uzasadnić? NAWET w literaturze nie spotkałem się z argumentami z tym związanymi.

[Dhuz]

Każda ryba ma swoje optimum bytowania. Dla gupików jest to twarda, zasadowa i umiarkowanie ciepła woda, natomiast na przykład wzięte jako kolejny numer na liście neony czerwone pochodzą z czarnych wód tropikalnych - bardzo miękkich, kwaśnych od wszechobecnych garbników i ciepłych. Ryby akwariowe sporo wytrzymują, na własnych doświadczeniach Ci powiem, że można albo to wykorzystywać, albo zapewnić zwierzakom odpowiednie warunki i przedłużyć życie nawet o połowę. Danio są dość tolerancyjne na twardość wody, za to wysoka temperatura skraca im życie. Wiesz już, o czym mowa?

[S3RoQi]

Tak wiem o tym. tylko skoro ktoś robi opracowania naukowe i pisze ze twardość, temperatura, pH od do to jeśli można ustawić warunki wspólnie dla różnych osobników to powinno być to tak opracowane aby ryby czuły się dobrze. Czyli winni pisać wartości idealne a w nawiasie napisać ze skrajnie może być tak i tak ale.to skraca życie rybki...

Wiec proszę o pomoc w doborze ciekawych towarzyszy dla gupikow.

Może jeszcze dodam plan zarybienia jaki miał być wprowadzony dla tego zestawienia.
10-20 samcow gupika
20-30 neonow
10-15 kiryskow
2-3 małe zbrojniki
3-4 gurami
8-12 danio.

To taki maks przy założeniu że byłoby to większe akwarium pow. 150 cm.

Nie chce samic gupika w ogólnym żeby mocznik i odcjody sie nie dawał mocno we znaki.

Patrząc na to zestawienie co proponujecie do gupikow z małych ciekawych rybek?

[Dhuz]

Najłatwiej zacząć byłoby od tego, jaką wodą dysponujesz i pod to układać obsadę - gupiki większość kranówek dobrze tolerują, a to może podyktować resztę składu.

[abiba]

Najłatwiej zacząć byłoby od tego, jaką wodą dysponujesz i pod to układać obsadę - gupiki większość kranówek dobrze tolerują, a to może podyktować resztę składu.

Masz rację ale przy dużym zbiorniku np instalacja RO to już nie problem więc parametry kranówki nie muszą być kagańcem

Małymi rybkami są właśnie gupiki więc jeśli sie przy nich upierasz to (moim zdaniem) powinieneś sie rozejrzeć za dużymi/wiekszymi rybami aby z nimi kontrastowały .

[mimo12]

Jeżeli gupiki, to może do tego jakieś pielęgnice a Ameryki Centralnej, ale takie, żeby nie pozjadały gupików. Wiem, że to nie Ameryka Południowa, ale ryby te żyją w podobnych/takich samych warunkach.

*Jeśli chodzi o kiryski albinosy, to podobno to najczęściej spiżowe i pstre ciężko dostać w wersji albino, jeżeli w ogóle.