Zacznę od podziękowań - dziękuje za bezcenną pomoc która iż otrzymałem zakładając akwarium
spędziłem kupę czasu czytając wasze rady, problemy i rozwiązania aż wreszcie zdecydowałem się wejść w świat akwarystyki. jednak mimo to popełniłem po drodze sporo błędów ale myślę że to było nie do uniknięcia 
Dobra a teraz do sedna. Tydzień temu postawiłem akwarium 60L, z pokrywa z wbudowanym oświetleniem. Póki co mam w niej 1x15V świetlówka ok 1300 lumenów (ale mam w drodze dodatkowe LED które będą w pokrywie. Pomijając szczegóły konstrukcyjne(a bądźcie spokojnie ze o wszystko zadbałem) będę miał tam jasność odpowiadającą 0.7W/L- póki co mam ok 0.25). Całość jest na podłożu "Aqua substrate II+". W środku mam obojętne kamienie, korzeń i trochę roślinek (niestety będąc wciąż cienkim Bolo nie powiem wam co zasadziłem
, ale kiedyś was po proszę o identyfikacje 
)Dzisiaj zauważyłem że mój rosnący trawnik stal się na końcach jakby ciemniejszy i włochaty. Po włożeniu pęsety i poruszaniu się okazało się ze albo coś na nim osiadło albo coś na nim wyrosło
, a na szybie pojawił się oprócz tego brązowy osad. Na korzeniu również pojawiły się takie niteczki. No i teraz nie wiem co z tym zrobić. 
Planowałem poczekać z wpuszczaniem ryb aż roślinki podrosną, a zbiornik się ustabilizuje ale trzeba coś z tym zrobić zanim problem będzie eskalował).I teraz pytanie numer 1:
co powinienem zrobić? Pomysł mam taki żeby wpuścić tam coś co to to zacznie jeść i pomoże mi z tym walczyć- ale nie chce kuprować byle czego bo mam konkretne plany na ten zbiornik. Podpowiedzcie mi jak to rozwiązać.
I pytanie numer 2:
Wiem że nie można przesadzać z obsadą, ale radziłem się kilku znajomych o już wiele lat siedzą w akwarystyce i usłyszałem od nich opinie:
"Akwarium 60 L, ze sporą ilością roślin, zmieści 15 małych rybek max 20(jeżeli będą naprawdę małe). Ale do tej liczby nie dodawaj krewetek. Krewetki to osobny temat bo one nie będą wchodziły w drogę rybą ze środkowej/górnej części akwarium." - oprócz tego sugerują mi 10-20 krewetek
Mi się to wydaje za dużo (powierzchnia 60*30), jednak to mają być małe krewetki Blue Carbon(dlatego chce do nich małe rybki, myślałem o 12 neonkach + 1/2 zbrojnik błękitny i możne jeszcze z 4 inne żeby mi nie zjadło krewetek towarzystwo). Co powiecie na taka obsadę? Jakie zmiany zasugerujecie? chętnie bym wprowadził rybki które pomogły by mi utrzymać względnie niski poziom glonów ale nie wiem jakie i czy wprowadzac je teraz czy tydzień poczekać. Nie będzie za dużo? W radach proszę uwzględnijcie że:
-ryby nie mogą za dużo wydalać bo krewetki nie lubią nadmiaru azotu
-rybki muszą być małe i nieagresywne
-muszą wejść do 60 L
-no i ostatnie chciałbym żeby suma rybek była ok 15
Z góry dzięki za odpowiedzi
