Planuję zakup filtra RO i reanżację mojego akwa i obsady. Obecnie akwa wygląda tak:
Link do akwa i info o nim:
http://www.aquaforum.pl/viewtopic.php?f=40&t=44229
Parametry wody są na tyle uciążliwe, że zdecydowałem się to zmienić kupując RO. Obecnie twardości plasują się gdzieś koło
KH- 12d, GH- 28d. W lecie mam ciepło, temperatura wody może skoczyć nawet do 30 stopni.
W związku z tym, że będę miał możliwości dowolnego ustawienia parametrów wody, chciałbym zapytać, czy obsada:
- parka Apistogramma ramirezi oraz (20?) x Paracheirodon simulans nada się do akwa.
Planowane parametry, zgodnie z literaturą mógłbym trzymać jako:
- temperatura ~28 stopni - w lato trochę na pewno by skoczyło, w zimę chodziła by grzałka
- pH <7, pewnie coś koło 6.8 ( nie bawiłem się nigdy w zbijanie pH, natomiast spróbowałbym zrobić je takie, jakie jest odpowiednie)
- kwestia gH - są pewne rozbieżności, od 0 do nawet 8-10. Optimum to zapewne jakieś 5-6 i niskie KH by trzymać pH. Jakieś rady?
Do obecnego akwa może doszło by trochę wiecej drewna, liści, szyszek. W razie potrzeby zrobi się armatkę torfową.
Obecną obsadę oddałbym do zoologa. Natomiast natykam się na pewne problemy:
a) posiadam dużo epifitów - mchy, microsora, anubiasy - nawożę linią od Huntera jednakże z tego co czytałem Ramirezy nie tolerują nawożenia. Kwestia żeby nie strzelić sobie w stopę - to główna roślinność w moim baniaku. Da się to jakoś pogodzić?
b) Pod piachem jest ziemia ogrodowa z gliną zatem Krypcie spokojnie uciągną, w razie potrzeby mogę wyłączyć jedną świetlówkę 24W, lecz myślę że nie jest to konieczne.
c) Posiadam niezliczoną ilość krewetek RC. Myślę, że taki skok parametrów na 99.9% zakończyłby ich żywot, natomiast wyłapanie ich wszystkich jest nierealne. Jakieś porady?
Pozdrawiam!
