zazdrosnice

[polak.krk]

Kaef'son u mnie galaxy padaly bardzo mozliwe, ze od artemii, jadly ja bo sie miescila w pyszczku ale mozliwe ze dostawaly jakiejs infekcji ukladu pokarmowego po niej, nie wiem moze za duzy robaczek dla nich. Odtsawilem ja i narazie wszystko okey, takze kazdy pokarm moze zaszkodzic,a ochotka tymbardziej bo chyba jest wieksza niz artemia. Teraz to juz nie wiem czym karmic, zeby nie padly.

[Kaef'son]

Całkiem możliwe, że dławiły się osłonkami jajowymi artemii, są one twarde, a ryby je też próbują zjeść. Czyste naupliusy nie powinny zaszkodzić i są ogólnie bardzo dobrym pokarmem.
Trochę zboczyliśmy z tematu, ale myślę, że można gdzieś przenieść tą dyskusję na temat pokarmu jakby się komuś chciało.

[szosa]

polak.krk, to były naupliusy, czy dorosłe?

[polak.krk]

Dorosly mrozony solowiec.

[Kaef'son]

A dorosły nie jest za duży dla galaxy? Z tego co wiem to nie zmieścił by się jej w pysku na pewno

[szosa]

no to może wyhoduj sobie w butelce świeżego, zamróź i będziesz miał mrożonkę typu DIY. moje neony lubiły żywego, wiec mrożony może też być OK

[polak.krk]

Szosa a to takie latwe wyhodowac w butelce? Kaef'son niestety sie miescilo w pyszczku, a w przewodzie pokarmowym lub dalej moglo stanac i koniec, po rybkach, takze wniosek taki, ze zjedza ale pozniej od tego zachoruja.

[deXter]

Szosa a to takie latwe wyhodowac w butelce?

Jaja, sól, napowietrzanie i żarówka

[szosa]

i butelka do akwa, żeby temp była odpowiednia.

[polak.krk]

Brak mi napowietrzania, zarowke moze bym skombinowal, klopotliwe to troche IMO, bo trzeba caly czas podtrzymywac zycie.

[deXter]

Brak mi napowietrzania, zarowke moze bym skombinowal, klopotliwe to troche IMO, bo trzeba caly czas podtrzymywac zycie.

Ale jakie zdrowe i pyszne

[Kaef'son]

Nie wiem, nie widziałem, ale powiedział bym, że to były naupliusy a nie dorosłe okazy
Ja kupowałem artemię hermetycznie pakowaną w woreczki, niby do jednorazowego odchowu, ale ja sobie to dzieliłem na porcję. Były to opakowania firmy sera i zawierały jaja z solą. Całość wsypywało się do wody i po 1-2 dni były już naupliusy. Wystarczyło później podstawić lampkę przy ściance naczynia i wyłapywać larwy pipetą. Żadnych urządzeń przy tym nie używałem.

[Kadav]

Jaja, sól, napowietrzanie i żarówka

Bez żarówki też daję radę. Dokładnie po 2 i pół dnia

[polak.krk]

A bez napowietrzania? Da sie to czyms zastapic?

[deXter]

Jak chłopaki napisali można olać.
Tylko panowie przy urodzenia są takie same jak przy hodowli na wypasie?
Chciałem sie za to zabrać, ale dźwięk napowietrzacza jest przeze mnie strasznie nie lubiany, a tu widac nie potrzeba takich udziwnień

Polaku można mieszać palcem, albo dmuchać z płuca