zazdrosnice
zazdrosnice
Witam
Jestem tu nowa wiec się przedstawię
Mam na imię Marta i jestem z Legnicy
Akwaria były u mnie od prawie zawsze. Mój tata zawsze lubił ryby. Jednak w pewnym momencie nie miał już czasu by się tym zajmować i zlikwidował je
Wraz z narzeczonym oczarowaliśmy się bojownikami
Po kilku rozmowach z tatą i wysłuchaniu jego uwag na temat bojowników postanowiliśmy, że możemy spróbować założyć harem
Nasze akwarium
pojemność 52 l
temperatura - 29 stopni
kilka muszli, roślin pływajacych, skałek z kryjówkami
i nasze rybki to:
Samczyk Hikari ( bojownik strzępiaty)
Samiczki Lady i Gaga
W czym problem? Wiadomo, ze do haremu trzeba mieć trzy samice. Więc niedawno pojawiła się u nas Sayo, spora samica najprawdopodobniej odmiany strzępiastej
Lady i Gaga ciągle ją atakują. Mimo, że są od niej o prawie połowę mniejsze. Pomyślałam " to normalne. Jest obca." Ale miarka się przebrała kiedy te moje pierwsze dwie samice zagoniły biedna Sayo za skałkę. Pech chciał, że się zaklinowała miedzy skałka a szybą. A tamte brutalnie ją dziubały. Szybko ją odseparowaliśmy do osobnego akwa (20l). Ma mocno pogryziona głowę. Baliśmy się że długo nie pożyje. Jednak przy dobrym karmieniu trochę wydobrzała i znowu pokazuje swoje piękne bordowe ubarwienie. Jak mogę jej pomóc żeby szybciej doszła do siebie i czy bez obaw mogę ja z powrotem wpuścić do głównego zbiornika ??
Pozdrawiam
Jestem tu nowa wiec się przedstawię
Mam na imię Marta i jestem z Legnicy
Akwaria były u mnie od prawie zawsze. Mój tata zawsze lubił ryby. Jednak w pewnym momencie nie miał już czasu by się tym zajmować i zlikwidował je
Wraz z narzeczonym oczarowaliśmy się bojownikami
Po kilku rozmowach z tatą i wysłuchaniu jego uwag na temat bojowników postanowiliśmy, że możemy spróbować założyć harem
Nasze akwarium
pojemność 52 l
temperatura - 29 stopni
kilka muszli, roślin pływajacych, skałek z kryjówkami
i nasze rybki to:
Samczyk Hikari ( bojownik strzępiaty)
Samiczki Lady i Gaga
W czym problem? Wiadomo, ze do haremu trzeba mieć trzy samice. Więc niedawno pojawiła się u nas Sayo, spora samica najprawdopodobniej odmiany strzępiastej
Lady i Gaga ciągle ją atakują. Mimo, że są od niej o prawie połowę mniejsze. Pomyślałam " to normalne. Jest obca." Ale miarka się przebrała kiedy te moje pierwsze dwie samice zagoniły biedna Sayo za skałkę. Pech chciał, że się zaklinowała miedzy skałka a szybą. A tamte brutalnie ją dziubały. Szybko ją odseparowaliśmy do osobnego akwa (20l). Ma mocno pogryziona głowę. Baliśmy się że długo nie pożyje. Jednak przy dobrym karmieniu trochę wydobrzała i znowu pokazuje swoje piękne bordowe ubarwienie. Jak mogę jej pomóc żeby szybciej doszła do siebie i czy bez obaw mogę ja z powrotem wpuścić do głównego zbiornika ??
Pozdrawiam
Hikari
Lady
Gaga
Sayo
moje dziecinki :*
Lady
Gaga
Sayo
moje dziecinki :*
Re: zazdrosnice
nie pomogę ci raczej, ale mam pytanie... gdzie kupiłaś samiczkę bojownika? też jestem z legnicy, a samice nie są zbyt często spotykane... jakbyś mogła do odpisz na gg. 847792
Re: zazdrosnice
Poczekaj, aż ozdrowieje, karm ją dobrymi pokarmami, unikaj ochotki.
Proponuję podczas następnego wprowadzania odizolować wszystkie ryby od siebie na wzajem (w sensie samice). Dwie pierwsze obrały rewiry w akwarium i trzecia im się nie spodobała, że lata w ICH miejscu. Tak więc jak nowa samica się zregeneruje, rozdziel to 20L na trzy boxy i pozostaw w nich te samiczki na dzień, bądź dwa. Następnie wprowadź je do akwarium jednocześnie - najlepiej za pomocą jakiegoś kotnika, żeby sobie opatrzyły najpierw akwarium - każda w innym kotniku. Jeśli to nie pomoże, no to nie da rady w takim zestawieniu.
Od bidy może być harem 1+2 o ile żadna z ryb nie jest jakoś tragicznie maltretowana.
Proponuję podczas następnego wprowadzania odizolować wszystkie ryby od siebie na wzajem (w sensie samice). Dwie pierwsze obrały rewiry w akwarium i trzecia im się nie spodobała, że lata w ICH miejscu. Tak więc jak nowa samica się zregeneruje, rozdziel to 20L na trzy boxy i pozostaw w nich te samiczki na dzień, bądź dwa. Następnie wprowadź je do akwarium jednocześnie - najlepiej za pomocą jakiegoś kotnika, żeby sobie opatrzyły najpierw akwarium - każda w innym kotniku. Jeśli to nie pomoże, no to nie da rady w takim zestawieniu.
Od bidy może być harem 1+2 o ile żadna z ryb nie jest jakoś tragicznie maltretowana.
Re: zazdrosnice
Dziekuje, ze mi odradziłeś te ochotki bo rozmyslałam nad ich kupnem.
Karmie ją dafniami i "Hikari betta gold-bio".
z tym 20 l Akwarium może być problem ponieważ jest w kształcie rury... jak je rozdzielić??
Karmie ją dafniami i "Hikari betta gold-bio".
z tym 20 l Akwarium może być problem ponieważ jest w kształcie rury... jak je rozdzielić??
Hikari
Lady
Gaga
Sayo
moje dziecinki :*
Lady
Gaga
Sayo
moje dziecinki :*
Re: zazdrosnice
miliaer, jeśli będziesz chciała wpuścić trzecią samicę, to wyłów najpierw dwie, mniejsze do akwarium 20l, większą daj do 50. Myślę, że po dwóch dniach duża samiczka się zaaklimatyzuje, pozna dobrze zbiornik, znajdzie dla siebie skrawek listka czy innej kryjówki i wtedy wpuść dwie, mniejsze samiczki.
Akwaria kiedyś: 240l 72l 3x28,8l 112l Obecnie: 72, 105, 750, 725l
http://www.siepomaga.pl/
Na pewno, naprawdę, od razu, po prostu, na razie, hodowca, reguła, rzadko, żaden, w ogóle, włączać, co najmniej...
http://www.siepomaga.pl/
Na pewno, naprawdę, od razu, po prostu, na razie, hodowca, reguła, rzadko, żaden, w ogóle, włączać, co najmniej...
Re: zazdrosnice
osama. Dzięki wielkie. Normalnie teraz nie poznaje moich złośnic pływają spokojnie. Nie dochodzi do rozlewu krwi Głowa Sayo już się wygoiła. Wygląda naprawdę dobrze :):)
Hikari
Lady
Gaga
Sayo
moje dziecinki :*
Lady
Gaga
Sayo
moje dziecinki :*
Re: zazdrosnice
Kuro pisze:Poczekaj, aż ozdrowieje, karm ją dobrymi pokarmami, unikaj ochotki.
Dlaczego uważasz żeby unikać ochotki. Właśnie ona jest największym przysmakiem mojego bojka i parki pielęgnic.
Akwa 600l netto
Symphysodon discus Red Melon -5
Symphysodon discus Leopard Snake Skin -3 (podrostki)
Symphysodon discus blue diamond -1 (maluch)
Symphysodon discus Red Melon -5
Symphysodon discus Leopard Snake Skin -3 (podrostki)
Symphysodon discus blue diamond -1 (maluch)
Re: zazdrosnice
Prszysmakiem i owszem tyle, że ochotka żyje w zanieczyszczonych wodach i przenosi ze sobą choroby.
Re: zazdrosnice
Tomekł pisze:Prszysmakiem i owszem tyle, że ochotka żyje w zanieczyszczonych wodach i przenosi ze sobą choroby.
Np. jakie choroby?
Ile ryb Ci padło po karmieniu ochotką i skąd wiesz, że to od niej?
Re: zazdrosnice
Ja codziennie daje kostkę mrożonych ochotek i tak już od 3 michów i nic się nie dzieje.
Przez ten czas padły mi tylko 3 rybki (ale przez zagryzienie większych osobników)
Przez ten czas padły mi tylko 3 rybki (ale przez zagryzienie większych osobników)
Re: zazdrosnice
Kaef'son, Linda_Martin, nie karmię ochotką i nie karmiłem, ponieważ obawiam się o zdrowie ryb. Nie twierdzę, że karmiąc ochotką ryba musi się zarazić a, że może, to czy zachoruje czy nie zależy od wielu czynników. Nie zabraniam nikomu karmić ryb ochotką tylko ostrzegam.
A to, że żyje w wodach zanieczyszczonych jest faktem, wiem coś o tym z racji profilu na którym się uczę w technikum.
A to, że żyje w wodach zanieczyszczonych jest faktem, wiem coś o tym z racji profilu na którym się uczę w technikum.
Re: zazdrosnice
Ochotki(dokładniej ich larwy) żyją w różnych miejscach i wcale nie muszą być to zanieczyszczone cieki. Mogą mieć różne kolory od bezbarwnego poprzez szare, zielone, pomarańczowe, czerwone a nawet czarne, jeśli dobrze pamiętam to kolor zależy od natlenienia wody.
Re: zazdrosnice
No dobra Kaef'son, to skad mam miec pewnosc, ze akurat podaje niezanieczyszczona? Nawet Ci co ja sprzedaja twierdza, ze nie jest to najbezpieczniejszy pokarm.
Ostatnio zmieniony 23 czerwca 11, 10:39 przez polak.krk, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: zazdrosnice
Tego się nigdy nie dowiesz niestety. Ale tak samo jest z każdym innym żywym czy mrożonym pokarmem zwierzęcym. Tylko dziwi mnie to, że każdy mówi o szkodliwości ochotki a nie potrafi podać żadnego argumentu.
Dla mnie jedyna jej wadą jest to, że podawana bez umiaru może doprowadzić do otłuszczenia narządów wewnętrznych ryby, co często kończy się jej śmiercią. I myślę, że właśnie to jest brane jako ta niezidentyfikowana choroba czy tam zatrucia o których tak się pisze
Dla mnie jedyna jej wadą jest to, że podawana bez umiaru może doprowadzić do otłuszczenia narządów wewnętrznych ryby, co często kończy się jej śmiercią. I myślę, że właśnie to jest brane jako ta niezidentyfikowana choroba czy tam zatrucia o których tak się pisze
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 46 gości