Problem z narybkiem prętnika
Problem z narybkiem prętnika
Pewnie podobne tamaty były już wielokrotnie,ale potrzebuję dokładniejszych wskazówek. Opiszę w miarę dokładnie mój problem . Od niedawna mam akwarium,wróciłem do mojego hobby po 20 latach. Już po raz trzeci powiły mi się młode prętniki ,ale miałem je tylko przez 5 dni od narodzin. Co narodziny to nowe doświadczenie ale i tak nie mam szansy je odchować. Teraz szczegóły: akwarium do tarła 12litrów,temperatura 28st.,napowietrzanie jest, rośliny także, samice odławiam zaraz po złożeniu jajek, samca jak tylko narybek zaczyna pływać, przykrywam akwarium ,karmić proszkiem zaczymam po 2-3 dniach i 2 dni później momentalnie zero narybku ,a było ich mnóstwo. Udało mi się że jaja złożyły jednego wieczora 2 samice (jedna żółtego koloru a druga lekko prążkowana), to raczej różny gatunej prętnika. Wspomnę też że zakryłem akwarium zaraz po złożeniu jaj a samiec mi padł jak tylko pierwszy narybek zaczynał pływać,nie wiem czy nie załatwiłem go tym wczesnym przykryciem akwarium tarliskowego. W jednym momencie zaczął się przewracać na bok i trwało to kilka minut jak przestał dychać. Chciałem sobie zakupić pokarm dla narybku w płynie ale nie dotarł na czas. Proszę o konkretne rady,dużo poczytałem ale i tak mam problem.
Re: Problem z narybkiem prętnika
Jakim proszkiem? Roztartym suchym? Przecież tym nie da się wyżywić maluchów. Zacząć by się przydało od pierwotniaków.kluska pisze:karmić proszkiem
Akwaria kiedyś: 240l 72l 3x28,8l 112l Obecnie: 72, 105, 750, 725l
http://www.siepomaga.pl/
Na pewno, naprawdę, od razu, po prostu, na razie, hodowca, reguła, rzadko, żaden, w ogóle, włączać, co najmniej...
http://www.siepomaga.pl/
Na pewno, naprawdę, od razu, po prostu, na razie, hodowca, reguła, rzadko, żaden, w ogóle, włączać, co najmniej...
Re: Problem z narybkiem prętnika
Mam Tropical i JBL w proszku. Nie mogę dokładnie znaleźć informacji jak wykonać pierwotniaki. Jest to trochę niejasne...
-
- Fish Master
- Posty: 1229
- Rejestracja: 18 listopada 07, 14:17
- Lokalizacja: Sułkowice/Myślenice
Re: Problem z narybkiem prętnika
kluska, przeczytaj sobie ten temat KLIK Jest tam sporo przydatnych informacji dotyczących prętników karłowatych.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Prawda wdeptana w ziemię odrośnie...
Re: Problem z narybkiem prętnika
Takie wiadomości co tam piszą to ja już znam,zresztą w skrócie opisałem na początku,ale chodzi mi o konkrety że narybek nie dożywa 6 dni.Zmierzyłem stan wody po wymarciu i chyba przyczyną było za duże NO2 i NO3 .Jedyną radą na żywność są pierwotniaki ,ale ciężko mi skomponować takie warunki...będę próbował.
- caporegime
- Ryba
- Posty: 498
- Rejestracja: 24 września 08, 21:19
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Problem z narybkiem prętnika
W pierwszych dniach życia młode prętniki nie mają jeszcze działającego labiryntu, a dzielnie dziedziczą cechę utrudnionego wyłapywania tlenu z wody. Akwarium musi być solidnie napowietrzane przez pierwsze parę dni, a najlepiej cały czas. Bez tego młode po prostu się duszą. Te parę pierwszych dni jest krytycznych.
Karmić je można oczlikiem, może jeszcze dodatkowo porozcieranym w palcu, ale mi osobiście nigdy się tego nie chciało robić.
Najlepiej to osiągnąć deszczownią która jest nad poziomem lustra wody i tak jakby udaje spadający deszcze. Można też takie coś z powodzeniem osiągnąć kaskadą. To też stymuluje prętniki do rozrodu w temperaturze 26-27C
Najlepszą moim zdaniem rośliną do rozmnażania prętników jest albo wyrośnięta limnophilia albo żabiściek pływający. Po pierwsze bardzo łatwo prętniki budują w nim gniazdo, małe się kryją, a i jedzenie osiada na ich liściach przez co mogą go skonsumować młode na spokojnie.
Karmić je można oczlikiem, może jeszcze dodatkowo porozcieranym w palcu, ale mi osobiście nigdy się tego nie chciało robić.
Najlepiej to osiągnąć deszczownią która jest nad poziomem lustra wody i tak jakby udaje spadający deszcze. Można też takie coś z powodzeniem osiągnąć kaskadą. To też stymuluje prętniki do rozrodu w temperaturze 26-27C
Najlepszą moim zdaniem rośliną do rozmnażania prętników jest albo wyrośnięta limnophilia albo żabiściek pływający. Po pierwsze bardzo łatwo prętniki budują w nim gniazdo, małe się kryją, a i jedzenie osiada na ich liściach przez co mogą go skonsumować młode na spokojnie.
200L:Colisa lalia, Apistogramma cacatoides, Ancistrus cf. cirrhosus, Corydoras aeneus, Corydoras albinos, Otocinclus affinis
Re: Problem z narybkiem prętnika
Co do napowietrzania to napisałem że też jest aktywne,ustawiam na średnie, nie tak żeby robić sztorm w akwarium rozrodczym ,wiem że one potrzebują na początek dotleniania.
Najlepszą moim zdaniem rośliną do rozmnażania prętników jest albo wyrośnięta limnophilia albo żabiściek pływający. Po pierwsze bardzo łatwo prętniki budują w nim gniazdo, małe się kryją, a i jedzenie osiada na ich liściach przez co mogą go skonsumować młode na spokojnie.
Jeśli chodzi o temat roślinności to nie rozumiem...nie miałem problemu...nie wiem o co chodzi...
Najlepszą moim zdaniem rośliną do rozmnażania prętników jest albo wyrośnięta limnophilia albo żabiściek pływający. Po pierwsze bardzo łatwo prętniki budują w nim gniazdo, małe się kryją, a i jedzenie osiada na ich liściach przez co mogą go skonsumować młode na spokojnie.
Jeśli chodzi o temat roślinności to nie rozumiem...nie miałem problemu...nie wiem o co chodzi...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość