Młode pielęgnicy meeki

[sylwia235]

Witam Was drodzy użytkownicy,
mam pytanie. Otóż zaglądam dzisiaj do akwa a tam 'rój' narybku. Aktualnie mam 7 młodych meek, które miały się dobrać w parę. A tutaj takie coś. Choć nie powiem, żebym się nie cieszyła
No i tu moje pytanie: co mogę zrobić, żeby młode się wychowały ? Czy odseparować inne dorosłe ? Lepiej odgrodzić młode (same czy z rodzicami) czy kupić akwarium (20, 30, 40 l) ? Myślę, że kupno akwarium to lepszy pomysł, ale chciałam się zapytać bardziej doświadczonych akwarystów... I kiedy mam oddzielić młode ? I czy mogę już wyłowić dorosłe i mieć pewność, że te, które teraz mają młode będą dobraną parą ?
Proszę o jakieś porady i z góry dziękuję za odpowiedzi,
pozdrawiam,
Sylwia

[osama]

Młodych nie powinno się oddzielać od rodziców, by przyszłe pokolenia nie traciły instynktu opiekuńczego.
W akwarum z innymi meekami młode nie przeżyją. Nie ma się co śpieszyć z oddawaniem innych meek, nie zawsze są to wierne ryby i szczególnie młode osobniki po nieudanych pierwszych tarłach zmieniają partnera. Za miesiąc ta sama parka złoży znowu ikrę, jeśli znowu się nie powiedzie ale samiec będzie nadal żył z tą samą samicą, to oddaj resztę ryb.
Młode możesz oddzielić od rodziców po ok 3 miesiącach, gdy młode osiągną ok 4cm przestaną być tolerowane przez rodziców. Pamiętaj, że z jednego miotu możesz mieć nawet 200sztuk, póki co ryby są niewielkie, więc samica złożyła max 100 ziarenek ikry, jednak nawet przy 100 2cm rybkach o bardzo szybkiej przemianie materii w okresie dojrzewania będziesz miał nadmiar azotu w akwarium. Pamiętaj o częstych podmianach i dobrej filtracji.

Pozdrawiam.

[sylwia235]

Dziękuję bardzo za odpowiedź. Już rano odłowiłam te 5 sztuk. A dla młodych zamierzam kupić 40-stkę....

[osama]

A dla młodych zamierzam kupić 40-stkę....

Trochę mało, lepiej by było tarliskowe o wymiarach 70x40x30cm.

[sylwia235]

Zdaję sobie a tego sprawę, ale nigdzie już nie zmieszczę większego. Ostatni skrawek mojego pokoju to szafka o długości 50 cm, więc ewentualnie ta 40 może być szersza, ale nie może być dłuższa.... Ale 40 powinna wystarzyć ? Powiedzmy 50, bo jak będę robiła na zamówienie to mogę wziąć szersze. One będą normalnie rosły w 40-50 ? Nie będą karłowacieć ?

[osama]

One będą normalnie rosły w 40-50 ?

Do 3-4cm będą normalnie rosły. A dlaczego w zbiorniku głównym nie mogą dorastać z rodzicami? Jaka jest obsada głównego zbiornika i litraż?

[sylwia235]

125 l te dwie meeki (rodzice) i 2 zbrojniki niebieskie i jeszcze jakaś odmiana weloniasta karłowata zbrojnika (niegroźny). One sobie będą żyły w ogólnym ? Myślałam, żeby je 'podchować', a potem sprzedać, albo coś, żeby zostały znowu tyklo te dwie... Boję się, żeby ich rodzice nie zjedli. Na razie jest Ok, ale czytałam, że za pierwszym tarłem to różnie bywa... Chociaż na razie, trzeba przyznać, że pilnują zaciekle młodych. Nawet nie jedzą.

[osama]

One sobie będą żyły w ogólnym ?

Będą. Parka w tym zbiorniku będzie się młodymi opiekować.

Boję się, żeby ich rodzice nie zjedli.

Jak się nauczą opiekować, to będą pielęgnować, jak sama nazwa wskazuje.

[wildlife]

Witam, mam pytanie czy meeki przekopują dno bo mam zamiar założyć akwa roślinne ?

[sylwia235]

Troszkę. Mam nawet rogatki, które przecież nie mają korzeni. Co najwyżej robią dołki, ale małe. Ja też się obawiiałam o rośliny, ale w efekcie jest dobrze

[ Dodano: 8 Marzec 12, 15:06 ]
Witam Was,
niestety wszystkie rybki 'zniknęły'. Odłowiłam tamte, w aqua został zbrojnik bardzo stary, raczej nieszkodliwy, rodzice i narybek.
Jadnak w trzecim dniu zauważyłam, ze rybki nie utrzymują się na powierzchni, tylko jakby 'leżą' na podłożu. Nie wiem co mogło być nie tak. Może parametry wody, ale w sumie jak rodzice chcieli odbyć tarło, to znaczy, że parametry były w porządku.
Nie wiem w jaki sposób przepadły.
Może rodzice je zjedli jako swój pierwszy miot ?
Nie mam pojęcia co mogło być tego przyczyną. A dnia na dzień rybek było coraz mniej.
Poradzicie mi coś ?
Chciałabym to wykorzystać w kolejnych tarłach, o ile tylko moje meeki będą chciały takowe mieć.
Dodam, że młode karmiłam wrotką (wrotkiem ?) i tabletkami tropicala, takimi, które przykleja się do szyby (uznałam, że jest to bardzo drobny pokarm i małe będą w stanie go zjeść). I karmiłam je 3 razy dziennie (wiem, że trochę za mało, ale nie ma nikogo w domu w środku dnia)
Czekam na Wasze odpowiedzi. Jeśli tylko coś Wam przychodzi do głowy to piszcie