Moje doświadczenia z filtrem hw302

akwarium 35
Ikra
Ikra
Posty: 8
Rejestracja: 10 lutego 17, 10:32

Moje doświadczenia z filtrem hw302

Postautor: akwarium 35 » 10 lutego 17, 23:44

Witam. Chciałbym podzielic się opinią o filtrze hw302 tzw chińczyku. Filtr użytkowałem ok 1 roku w akwarium 140l. Może moja opinia przyda się przyszłym jego nabywcą. Filtr zakupiłem po uwczesnym prześledzeniu opini na jego temat, głównie pozytywnych, ale były także negatywne. Dodam tu jeszcze że posiadałem już filtry kubełkowe fluwal, tetra a obecnie mam eheima. Na poczatku była nieufność że za 140zł można kupić dobry filtr, ale postanowiłem zaryzykować. Filtr kupiłem bez wkładów, bo tak są sprzedawane, mają tylko 3 szt czegoś w rodzaju waty filtracyjnej (flizeliny). Po oględzinach jakości na pierwszy rzut oka jest ok. Na początku doszedł problem dokupienia czegoś żeby zapełnić kosze i nie bez przyczyny piszę czegoś bo tutaj jak kto woli. Ja akurat popełniłem błąd bo chciałem zaoszczędzić i kupiłem tanią ceramikę na kilogramy na portalu aukcyjnym i mimo wielokrotnego płukania wysypała pył do akwarium, ale to tak w nawiasie ku przestrodze.
Dokupiłem też jakąś gąbkę i dałem keramzyt, teraz kubełek był załadowany i gotowy do startu. Start przebiegł bez wiekszego problemu tylko te twarde węże, ale po zalaniu goracą wodą w misce i rozłożeniu do wystygnięcia dały sie rozprostować. No i teraz rozczarowanie przecież miało beć cicho, a nie jest. Oczywiście filtr odpowietrzony i dalej buczy, myślę sobie pech to pech trafiłem na felerny. Wruciłem do punktu sprzedaży i uprzejmy sprzedawca wymienił mi głowicę ale dalej to samo. Wytrzymałem miesiąc, otwieram wyciągam wirnik widzę luz na ośce, kupiłem nowy wirnik ale dalej głośna praca. Ktoś polecił zablokuj łopatki klejem, zablokowałem była lekka poprawa. Filtr pracował ale woda nie była kryształ. Postanowiłem dołożyć watę sery i założyć deszczownie, niestety przepłew znacznie zmalał i odgłosy znowu wydawał mocniejsze. Po jakims czasie otworzyłem kubełek i niestety były widoczne mocniejsze ślady zabrudzenia przy rurce którą woda wpada przez kosze, wniosek słaba szczelność między koszami= lewy przepływ. Sprawę rozwiązała rurka pcv włozona przez całą wysokosć od głowicy do dna i obcięta na dole pod skosem dla przepływu wody.Podczas odpowietrzania ( tak jest ze wszystkimi kubełkami) trzeba je przechylać na boki, albo potrząsać, albo coś w tym stylu, niestety przy tej operacji i dość sztywnych wężach wyłamał się ząbek, o który zaczepia się zawór aquastop, co zauważyłem dopiero przy następnym odpinaniu. Dobrze że woda nie przeciekała, bo trzymało się na drugim ząbku , który i tak nie wytrzymał i sie wyłamał. teraz mam filtr do wyrzucenia , bo części tej nie można dokupić, no chyba że z drugiej ręki, ale po co jak według mnie filtr jest kiepski i delikatny. Gdybym miał komuś doradzić to niech dołoży i kupi coś lepszego, a może dobrego używanego. Dodam na koniec fluwal pracował 3 lata i pracuje dalej, bo oddałem go w prezencie młodemu akwaryście, tetra chodziła 8 lat i nie ciekła, a teraz eheim (używany) śmiga aż miło, a ma jakieś 5lat. Celowo nie pisałem modeli, bo nie o tych filtrach jest ta recanzja. Pozdrawiam.

Wróć do „Sprzęt”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości