Brak świadomości ludzi odnośnie męczenia ryb

Awatar użytkownika
ArturAzja
Ryba
Ryba
Posty: 432
Rejestracja: 1 lipca 16, 15:52

Re: Brak świadomości ludzi odnośnie męczenia ryb

Postautor: ArturAzja » 7 października 16, 18:14

Niestety ale z tym nie da się nic zrobić.
Jak wykupisz wszystkie bojowniki trzymane w kubkach to sprzedawca sprowadzi nowe bo ma zbyt.
Jak powiesz że trzymane w złych warunkach -> ale pływają, pobierają pokarm, rozmnażają się, ładnie wyglądają.

Walka z wiatrakami. Trzeba by jakieś przepisy wprowadzić. Albo jeszcze lepiej - wprowadzić ,,kartę akwarysty" coś jak karta wędkarska.
Musiałbyś zdać egzamin na czym polega cykl azotowy, jakie parametry są istotne i +/- co w jakich parametrach można trzymać.

Ah, takie moje małe marzenia ściętej głowy :P

Awatar użytkownika
Xinum
Ryba
Ryba
Posty: 242
Rejestracja: 10 lipca 16, 23:15
Lokalizacja: Świętochłowice

Re: Brak świadomości ludzi odnośnie męczenia ryb

Postautor: Xinum » 7 października 16, 18:19

https://www.olx.pl/oferta/oddam-za-darmo-suma-ok-8-cm-CID103-IDhZaIJ.html#fb6ffbf3ac

Co do karty akwarystycznej jestem za. Chodź przypuszczam, że ceny by poszły w góre...

barttsw
Aqua Rodzina
Aqua Rodzina
Posty: 8988
Rejestracja: 4 maja 15, 11:44
Lokalizacja: BLACK WATER AQUARIUM

Re: Brak świadomości ludzi odnośnie męczenia ryb

Postautor: barttsw » 7 października 16, 18:29

ArturAzja, nierealne
zakaz kul istnieje a maja w dupie
Co do karty akwarystycznej jestem za. Chodź przypuszczam, że ceny by poszły w góre...
to nie przejdzie

abiba
Aqua Rodzina
Aqua Rodzina
Posty: 2215
Rejestracja: 3 lutego 15, 14:43

Re: Brak świadomości ludzi odnośnie męczenia ryb

Postautor: abiba » 7 października 16, 20:05

Zgadzam sie barttsw - nie ma szans

Ale zaciekawiłeś mnie tym zakazem kul ... jak to możliwe i z czego ten zakaz wynika (tzn kto komu zakazał) ?

Awatar użytkownika
Fatty
Aqua Forum
Aqua Forum
Posty: 1444
Rejestracja: 24 marca 09, 15:49

Re: Brak świadomości ludzi odnośnie męczenia ryb

Postautor: Fatty » 9 października 16, 08:40

W domu mojej koleżanki stoi ma najbardziej zapchane akwarium jakie widziałam, zdaje się, że całe pulsuje i trzepoce. Podejrzewam,że jeżeli włożyć do owego zbiorniczka łyżkę, będzie stała.

Zbiornik ok. 30l, 2 kiryski, jeden zbrojnik(2 zameczki) i w związku z hiper plennością - gupików ponad setka. Nie przesadzam. Selekcja naturalna zminimalizowana, bo mama koleżanki ma miękkie serce, wychwytuje kotne samice przed terminem, odchowuje młode w innym zbiorniczku, w kuchni(bez filtracji ale wodę podmienia), gdy podrosną wpuszcza młode do pulsującego akwarium rodzimego - w związku z chowem wsobnym sporo jest osobników dziwacznych- wyglądających jak litera V, przez to nie mogących się zanurzyć.

Sęk w tym, że owa Pani na swój sposób naprawdę kocha te ryby, jest dumna z owego zbiorniczka co mało nie eksploduje rybami. Zapuściła się w arkana internetu i przeraziła, że pewnie ma przerybienie - ale zaraz samą siebie uspokoiła, że skoro nie padają i się mnożą na potęgę, to na pewno jest i dobrze, bo jakby było źle to by padły. Chyba spora część ludzi tak rozumuje.


Mam tylko prośbę o nie naskakiwanie na osoby, które mają akwarium typu 25 l ze skalarami, coś im się zaczęło dziać chorobowego w zbiorniku i szukają pomocy tutaj- ja wiem, że się scyzoryk czy tam multitool w kieszeni otwiera, ale jak kilka osób wyrazi swoje oburzenie do się szanowna persona obrazi, wątek każe zamknąć, a ryby dalej się będa kisić w słoiku. Uważam, że część takich osób ma potencjał do nawrócenia , jeżeli wytłumaczyć, podsunąć rozwiązania. Owszem są i tacy których niczym się nie ruszy :niewiem: ale próbować warto.
Are you sure, you want to exist?


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości