Co dzieje się w akwarystyce?
Re: Co dzieje się w akwarystyce?
Nie mam aspiracji bycia prezesem stowarzyszenia akwarystycznego, więc i nie muszę mieć wizji działalności takiej organizacji. Dodatkowo nie przeszkadza mi to aby zauważyć, że pole do działalności jest niewielkie.
No, a jeśli już tak "ilustrujemy" sobie nawzajem, to jak rozumiem Ty @abiba jesteś aktywnym działaczem jakiegoś stowarzyszenia i chętnie podasz mi namiary do swojej organizacji omawianego typu w której działasz
No, a jeśli już tak "ilustrujemy" sobie nawzajem, to jak rozumiem Ty @abiba jesteś aktywnym działaczem jakiegoś stowarzyszenia i chętnie podasz mi namiary do swojej organizacji omawianego typu w której działasz
Re: Co dzieje się w akwarystyce?
Pole do działania dla takiej organizacji jest wbrew pozorom duże, szczególnie jeśli chodzi o temat szeroko rozumianej promocji akwarystyki oraz stworzeniu choćby jednej, dużej, profesjonalnej wystawy.
Potrzebna jest jedna ,duża organizacja, a nie jakieś lokalne związki, które nie są w stanie zorganizować nic dużego.
Gdyby raz w roku odbyła się profesjonalna wystawa/targi akwarystyczne, to postrzeganie akwarystyki też by się szybciej zmieniało. Trzeba też pamiętać, że u nas w kraju najważniejsze są jednak pieski i kotki a reszta jest traktowana gorzej.
Co do Twojej wypowiedzi na temat sklepów i sprzedawców to niestety masz rację, są takie rzeczy jakie opisałeś, sprzedawcy różnie traktują klientów, szczególnie sprzedawcy w jakiś marketowych sklepach, niestety to jest biznes i tak będzie, bo sklep musi przynosić dochody
Potrzebna jest jedna ,duża organizacja, a nie jakieś lokalne związki, które nie są w stanie zorganizować nic dużego.
Gdyby raz w roku odbyła się profesjonalna wystawa/targi akwarystyczne, to postrzeganie akwarystyki też by się szybciej zmieniało. Trzeba też pamiętać, że u nas w kraju najważniejsze są jednak pieski i kotki a reszta jest traktowana gorzej.
Co do Twojej wypowiedzi na temat sklepów i sprzedawców to niestety masz rację, są takie rzeczy jakie opisałeś, sprzedawcy różnie traktują klientów, szczególnie sprzedawcy w jakiś marketowych sklepach, niestety to jest biznes i tak będzie, bo sklep musi przynosić dochody
Re: Co dzieje się w akwarystyce?
Nie chodzi o prezesurę ani nawet o kreowanie akwarystyki w PL - chodzi o to że nie masz (jak większosć ) takiej potrzeby zrzeszania sie . .
Jest to z resztą zjawisko wykraczające poza akwarystykę a wielka szkoda .
bardzo chętnie , a nawet pomogę Ci w tych organizacjach zaistnieć jesli tylko zakres Twoich zainteresowań z moimi odrobinę sie pokrywa
A namiary tych związków i zrzeszeń znajdziesz w internecie i bez moje łaski sie obędzie (chyba że to jest pytanie konrolne )
Jest to z resztą zjawisko wykraczające poza akwarystykę a wielka szkoda .
boberto pisze:No, a jeśli już tak "ilustrujemy" sobie nawzajem, to jak rozumiem Ty @abiba jesteś aktywnym działaczem jakiegoś stowarzyszenia i chętnie podasz mi namiary do swojej organizacji omawianego typu w której działasz
bardzo chętnie , a nawet pomogę Ci w tych organizacjach zaistnieć jesli tylko zakres Twoich zainteresowań z moimi odrobinę sie pokrywa
A namiary tych związków i zrzeszeń znajdziesz w internecie i bez moje łaski sie obędzie (chyba że to jest pytanie konrolne )
Re: Co dzieje się w akwarystyce?
Marcinus pisze:Trzeba też pamiętać, że u nas w kraju najważniejsze są jednak pieski i kotki a reszta jest traktowana gorzej
Bo własciciele tych kotków i piesków chętniej sie zrzeszają, organizują wystawy, szkolenia itp itd .
Nie sadzisz że to że jesteśmy (jako akwaryści) w niszy to nasza główna zasługa?
Co do Twojej opinii o wyższości dogólnokrajowej organizacji nad lokalnymi to ośmieliłbym z tym polemizować .
Moim zdaniem ruch powinien iść od dołu a dopiero lokalne organizacje zrzeszane w jedną ogólnopolską strukurę podobnie jak o sie dzieje w innych dziedzinach .
Wystawy i imprezy czy wreszcie tworzenie struktur ogólnopolskich powinno stanowić zwieńczenie róznych form działalności
Re: Co dzieje się w akwarystyce?
Bardzo dobrze napisałeś, inni się zrzeszają a akwaryści przynajmniej na takim najwyższym szczeblu nie.
Co do jednostek lokalnych, to może źle się wyraziłem, nie uważam ,że nie są potrzebne, uważam tylko,że kilkanaście takich organizacji nie jest w stanie stworzyć jednaj dużej wystawy, na której ludzie dowiedzą się ,że ryb nie trzyma się w kuli, że w akwarium można stworzyć piękny kolorowy ogród, że akwarystyka morska nie jest czarną magią i nie trzeba być prezesem banku,żeby w domu mieć kawałek rafy. Do tego ludzie na żywo zobaczą kilkaset fajnych baniaków. Do tego potrzebna jest jedna ogólnokrajowa organizacja, dzisiaj mamy sporo jakiś lokalnych wystaw, większość z nich jest słaba i wiele zobaczyć nie można.
Co do jednostek lokalnych, to może źle się wyraziłem, nie uważam ,że nie są potrzebne, uważam tylko,że kilkanaście takich organizacji nie jest w stanie stworzyć jednaj dużej wystawy, na której ludzie dowiedzą się ,że ryb nie trzyma się w kuli, że w akwarium można stworzyć piękny kolorowy ogród, że akwarystyka morska nie jest czarną magią i nie trzeba być prezesem banku,żeby w domu mieć kawałek rafy. Do tego ludzie na żywo zobaczą kilkaset fajnych baniaków. Do tego potrzebna jest jedna ogólnokrajowa organizacja, dzisiaj mamy sporo jakiś lokalnych wystaw, większość z nich jest słaba i wiele zobaczyć nie można.
Re: Co dzieje się w akwarystyce?
Każda z nich osobno nie lecz gdyby siły połączyć ... kto wie ?
każda z tych organizacji na która patrzymy zadrosnym okiem ma jakąś strukturę i źródła finansowania. Bez kasy to można sobie najwyżej na forum ponarzekać .
Pytanie konkretne : ilu z nas dobrowolnie by sie opodatkowało na rzecz takiej organizacji ?
obawiam sie o wynik takiej sondy i obawiam sie że to koniec snu o organizacji akwarystycznej
każda z tych organizacji na która patrzymy zadrosnym okiem ma jakąś strukturę i źródła finansowania. Bez kasy to można sobie najwyżej na forum ponarzekać .
Pytanie konkretne : ilu z nas dobrowolnie by sie opodatkowało na rzecz takiej organizacji ?
obawiam sie o wynik takiej sondy i obawiam sie że to koniec snu o organizacji akwarystycznej
Re: Co dzieje się w akwarystyce?
Kwestia finansowania to też duży problem niestety.
Re: Co dzieje się w akwarystyce?
Marcinus pisze:Kwestia finansowania to też duży problem niestety.
a nie podstawowy?
Re: Co dzieje się w akwarystyce?
Tak, na dobrą sprawę jest to kwestia podstawowa, ale przy dużej, ogólnopolskiej organizacji można w to włączać sponsorów itp.
Re: Co dzieje się w akwarystyce?
Z moich doswiadczeń ze sponsorami wynika że póki nie jesteś rozpoznawalny i nie masz na koncie jakiś sukcesów to na sponsoring zwykle nie możesz liczyć .
Tak więc najpierw wkład własny ...
Tak więc najpierw wkład własny ...
Re: Co dzieje się w akwarystyce?
@abiba dzięki za gotowość przekazania kontaktów
Toż przecież już na początku zauważyłem, że działanie w stowarzyszeniach jest mało popularne O problemie z finansowaniem też wspomniałem.
Myślę, że chodzi też o coś więcej. Sama specyfika i obiekt zainteresowania naszego hobby sprawia, że trudno o liczną aktywizację i działania skupiające ludzi. Piszecie z przekąsem o uwadze jaką u nas w kraju zwraca się na psy i koty. Tylko, że te zwierzęta łatwo można zabrać na spotkanie klubowiczów w ramach spaceru, uchodzą za "milusie" więc łatwo skupiają zainteresowanie nawet osób zupełnie niezainteresowanych ich hodowlą A co z rybami i roślinami? Te nadają się najlepiej do pokazania w internecie. Każda okazanie ich "na żywo" większej grupie zainteresowanych to już duże przedsięwzięcie. Właśnie ze względu na tą specyfikę akwarystyka ma ograniczoną możliwość popularyzacji i wyjścia z 4 ścian pokoju danego pasjonata.
abiba pisze:Jest to z resztą zjawisko wykraczające poza akwarystykę a wielka szkoda .
Toż przecież już na początku zauważyłem, że działanie w stowarzyszeniach jest mało popularne O problemie z finansowaniem też wspomniałem.
Myślę, że chodzi też o coś więcej. Sama specyfika i obiekt zainteresowania naszego hobby sprawia, że trudno o liczną aktywizację i działania skupiające ludzi. Piszecie z przekąsem o uwadze jaką u nas w kraju zwraca się na psy i koty. Tylko, że te zwierzęta łatwo można zabrać na spotkanie klubowiczów w ramach spaceru, uchodzą za "milusie" więc łatwo skupiają zainteresowanie nawet osób zupełnie niezainteresowanych ich hodowlą A co z rybami i roślinami? Te nadają się najlepiej do pokazania w internecie. Każda okazanie ich "na żywo" większej grupie zainteresowanych to już duże przedsięwzięcie. Właśnie ze względu na tą specyfikę akwarystyka ma ograniczoną możliwość popularyzacji i wyjścia z 4 ścian pokoju danego pasjonata.
Re: Co dzieje się w akwarystyce?
boberto pisze:Te nadają się najlepiej do pokazania w internecie. Każda okazanie ich "na żywo" większej grupie zainteresowanych to już duże przedsięwzięcie.
I tak i nie
Piszesz że to duże przedsięwzięcie ale czy zastanowiłeś sie nad skalą problemów w innych "branżach"?
Obawiam sie ze jest odwrotnie niż tutaj piszesz .
Sam zresztą organizuję czasami jakies imprezy tego typu i odnoszę wrażenie że zorganizowanie imprezy akwarystycznej stanowiłby łatwiejsze zadanie i co wazniejsze tańsze .
Problem jednak w tym co napisałem wyżej - brak źródeł finansowania
Re: Co dzieje się w akwarystyce?
Wiadomo, że wraz z chęcią zrobienia czegoś profesjonalnie rośnie poziom trudności i pojawia się wiele problemów. Jest tak zarówno przy wystawie kynologicznej jak i akwarystycznej. Tylko, że mi chodzi o amatorski poziom tych przedsięwzięć. O to ile trudniej w akwarystyce zgromadzić obiekty wystawy i zgromadzić nieprofesjonalne lub wręcz zupełnie amatorskie grono widzów.
Tak jest póki co w dzisiejszych realiach. Ważne jest rozpropagowaniem akwarystyki. Potrzebna jest praca u podstaw z tym związana ale jakoś nie widzę żeby ktoś się tym zajmował, więc trudno spodziewać się zmian.
Tak jest póki co w dzisiejszych realiach. Ważne jest rozpropagowaniem akwarystyki. Potrzebna jest praca u podstaw z tym związana ale jakoś nie widzę żeby ktoś się tym zajmował, więc trudno spodziewać się zmian.
Re: Co dzieje się w akwarystyce?
abiba pisze:Sam zresztą organizuję czasami jakies imprezy tego typu i odnoszę wrażenie że zorganizowanie imprezy akwarystycznej stanowiłby łatwiejsze zadanie i co wazniejsze tańsze .
Nie wiem o jakich imprezach piszesz, ale wystawa-targi akwarystyczne na wzór Hanoweru to dość kosztowne przedsięwzięcie. Akwaria ważą, trzeba je przewozić, kasa na nagrody aquascaperow itp. W Polsce tylko AquaEl mógł by coś takiego zorganizować plus kilka innych firm, jak w Niemczech Eheim, JBL
Re: Co dzieje się w akwarystyce?
Typowe
Najpierw wyliczanka problemów
Guzik tam ważą - te kilkaset kilogramów to pikuś - ja swoje pupile woże niekiedy kilka razy w tygodniu a to ciężar ponad tonę
Aigel : zejdź na ziemię . kto mówi o zrobieiu konkurencji hanowerowi . Zresztą to typowo komercyjne targi które nie kosztują - one przynoszą zysk .
A zrzeszenia czy tez wystawy miejskie powiatowe a co najwyżej regionalne i/lub emayczne to nie łaska ?
Aler najważniejsze to wcale nie chodzi o wystawy bo te najłatwiej zorganizować i tam najłatwiej o kasę . Chodzi (przypomnę) mi o normalne , powiedziałbym codzienne zrzeszanie sie w celach róznych : od edukacji po towarzyskie
Najpierw wyliczanka problemów
Guzik tam ważą - te kilkaset kilogramów to pikuś - ja swoje pupile woże niekiedy kilka razy w tygodniu a to ciężar ponad tonę
Aigel : zejdź na ziemię . kto mówi o zrobieiu konkurencji hanowerowi . Zresztą to typowo komercyjne targi które nie kosztują - one przynoszą zysk .
A zrzeszenia czy tez wystawy miejskie powiatowe a co najwyżej regionalne i/lub emayczne to nie łaska ?
Aler najważniejsze to wcale nie chodzi o wystawy bo te najłatwiej zorganizować i tam najłatwiej o kasę . Chodzi (przypomnę) mi o normalne , powiedziałbym codzienne zrzeszanie sie w celach róznych : od edukacji po towarzyskie
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 58 gości