Co dzieje się w akwarystyce?

Czy akwarystyka na przestrzeni ostatnich dziesięcioleci traci na popularności?

Jest mniej popularna - jest coraz mniej akwarystów.
4
20%
Jest bardziej popularna - coraz więcej osób interesuje się akwarystyką.
13
65%
Jest tak samo popularna
3
15%
 
Liczba głosów: 20
Awatar użytkownika
Aigel
Administrator
Administrator
Posty: 2852
Rejestracja: 19 maja 04, 10:41
Lokalizacja: Warszawa/Legionowo

Re: Co dzieje się w akwarystyce?

Postautor: Aigel » 13 października 15, 15:30

abiba pisze:Aigel : zejdź na ziemię . kto mówi o zrobieiu konkurencji hanowerowi . Zresztą to typowo komercyjne targi które nie kosztują - one przynoszą zysk .


Byłeś w Hanowerze? Co w tych targach jest takiego czego nie da się powtórzyć? Część akwarystyczna o której rozmawiamy bez sponsorów nie miała szans by się odbyła w takiej skali.
Obrazek

abiba
Aqua Rodzina
Aqua Rodzina
Posty: 2215
Rejestracja: 3 lutego 15, 14:43

Re: Co dzieje się w akwarystyce?

Postautor: abiba » 13 października 15, 15:46

Na razie to biadolimy nad ogólną niemocą akwarystyki :)

Trochę sie pogubiłem bo najpierw piszesz że to strasznie skomplikowane , drogie itp podając własnie przykład hanoweru a teraz piszesz że w tym hanowerze nie ma nic czego w pl nie mozna by powtórzyć .

Z pewnością nie organizowałeś żadnej wystawy (ja tak) ale jeżeli byłeś np wystawcą na jakichkolwiek targach (ja tak ) to pewnie wiesz kto płaci a kto zbiera kasę i skąd sie ta kasa bierze (i kto zarabia)

Awatar użytkownika
Aigel
Administrator
Administrator
Posty: 2852
Rejestracja: 19 maja 04, 10:41
Lokalizacja: Warszawa/Legionowo

Re: Co dzieje się w akwarystyce?

Postautor: Aigel » 13 października 15, 22:10

abiba pisze:Trochę sie pogubiłem bo najpierw piszesz że to strasznie skomplikowane , drogie itp podając własnie przykład hanoweru a teraz piszesz że w tym hanowerze nie ma nic czego w pl nie mozna by powtórzyć .


Gdzie napisałem że to jest skomplikowane? Pisałem że nasze wystawy są delikatnie średnie i że bez wparcia poważnego sponsora nie da się zorganizować nic na poziomie. Hanower da się powtórzyć w PL, jak będzie na to kasa (nie jest to nie wiadomo co.)

abiba pisze:Z pewnością nie organizowałeś żadnej wystawy (ja tak) ale jeżeli byłeś np wystawcą na jakichkolwiek targach (ja tak ) to pewnie wiesz kto płaci a kto zbiera kasę i skąd sie ta kasa bierze (i kto zarabia)

Uczestniczyłem w organizacji kilku imprez akwarystycznych, zwiedziłem też ich trochę w Europie i nie tylko. Znam osoby które organizują w Polsce wystawy akwarystyczne i wiem z jakimi problemami się zmagają.
Dobra impreza akwarystyczna musi mieć sponsora który będzie "chciał się pokazać". Mamy firmę AquaEl która jest to wstanie zrobić, zresztą uczestniczyła ona już w drogich projektach promujących akwarystykę.
Obrazek

abiba
Aqua Rodzina
Aqua Rodzina
Posty: 2215
Rejestracja: 3 lutego 15, 14:43

Re: Co dzieje się w akwarystyce?

Postautor: abiba » 14 października 15, 09:27

Możliwe że jesli zdefiniujemy słowo "sponsor" to sie okaże że róznicy zdań nie ma miedzy nami :)

Z tego co piszesz to np aquael wyłania sie nie tyle ile sponsor co po prostu uczestnik a jesli po nim długo długo nic to już wiadomo wszystko .
Na organizacji każdej imprezy sporo zarabiałem. Również znane mi imprezy zawsze kończyły sie saldem dodatnim nawet bez sponsorów więc dla tego twierdzę że zwykle jest to niezłe przedsięwzięcie komercyjne bez wzgledu jak to sie przedstawia . Jeśli w akwarystyce jest inaczej to wróćmy do mojego pierwszego postu i stwierdzenia " akwaryści to sknery" i mamy już pierwszą część diagnozy dlaczego akwarystyka na tle innych dziedzin ciągnie sie w ogonie.
Zresztą dalej pozostaje pytanie czy te osoby organizujące polskie imprezy akwarystyczne są kompetentne ? Nie to żebym im coś zarzucał ale nasuwa sie pytanie czy formuła przez nich zaplanowana jest optymalna biznesowo? (na przykład)

Ale najważniejsze (na co już zwracałem uwagę) to jest moim zdaniem nie tyle organizacja wystaw krajowych czy miedzynarodowych które to zawsze są jakby na to nie patrzeć świętem (a nie co dzień jest święto) ale niechęć do zrzeszania sie i codziennej współpracy ograniczając sie do kontaktów wirtualnych

boberto
Narybek
Narybek
Posty: 33
Rejestracja: 30 lipca 15, 11:42

Re: Co dzieje się w akwarystyce?

Postautor: boberto » 3 listopada 15, 13:52

Tymczasem wczoraj tj. w środku tygodnia.
Scena rozgrywa się w Warszawie, w ponoć największym salonie akwarystycznym w kraju. Usłyszałem rozmowę pracowników: "Jest godzina 18, a my sprzedaliśmy ryby tylko jednemu klientowi. Sprzętu też prawie nic nie zeszło".
Przez pół godziny mojej obecności w tym przybytku przewinęło się 2 niezdecydowanych klientów. Na piętrze sklepu - kliencka pustynia, aż głupio tam tak samemu chodzić :) Mniejsze sklepy poupadały w większych pusto. To gdzie to rzekome rosnące zainteresowanie akwarystyką? Czy nie jest to trochę tak, że to my wybrani akwaryści coraz bardziej zagłębiamy się w arkana i różnorodność akwarystyki, a ogólne zainteresowanie i napływ nowych hobbystów jednak spada?

Awatar użytkownika
Fatty
Aqua Forum
Aqua Forum
Posty: 1444
Rejestracja: 24 marca 09, 15:49

Re: Co dzieje się w akwarystyce?

Postautor: Fatty » 3 listopada 15, 16:27

boberto, można przyjąć wariant optymistyczny - że mały popyt bo dzięki dobrej opiece dotychczasowe rybki mają się dobrze, żyją, nie potrzeba nowych.

boberto pisze:Czy nie jest to trochę tak, że to my wybrani akwaryści coraz bardziej zagłębiamy się w arkana i różnorodność akwarystyki, a ogólne zainteresowanie i napływ nowych hobbystów jednak spada?


myślę, że akwarystyka zawsze będzie przyciągać, ale kluczem może być traktowanie nowicjuszy na forach ;) Zrobi to co mu ktoś podpowie, rybki zaczynają padać więc trafia na forum, wyjawi co tam ma w baniaku, nie świadom, że ma zupę rybną i napotyka na prychania, fuknięcia, zdania typu "czy to prowokacja" a potem słucha jakim jest sadystą ;) A wszak logując się tu szukał pomocy.

Świeżynkę powinno się traktować jako dobry materiał do przerobienia na prawdziwego akwarystę a nie jako worek treningowy(chociaż czasem ryb żal a i przysłowiowy nóż się w kieszeni otwiera)
Are you sure, you want to exist?


abiba
Aqua Rodzina
Aqua Rodzina
Posty: 2215
Rejestracja: 3 lutego 15, 14:43

Re: Co dzieje się w akwarystyce?

Postautor: abiba » 3 listopada 15, 16:43

A już myślałem że jestem jakiś dziwny - no w każdym razie nawet jesli to nie jedyny :)

Fatty - to od czego zaczęłas swój post to rozumiem życzenie ?:)

W sklepach jest pustka bo :
- są drogie
- niekompetentna obsługa
- konkurencja internetu skazuje je na zagładę

Podobnie jest w innych dziedzinach i to nie tylko w PL - sprzedaż internetowa wymiata sklepiki .
Zauważcie w ilu np aukacjach niemozliwy jest odbiór osobisty lub co najwyżej po wczesniejszym umówieniu .
Żeby daleko nie szukać : Hunter ile ma sklepów ? a , że niby to producent i sprzedaje hurowo? rozumiem - kupiłem hurtowo jedną sztuke :)
(sorry Hunter - to nie krytyka )

Podobnie jest z innymi sprawami - był sobie klub akwarystyczny i nawet fajnie działał ale po co ma dalej działać skoro mozna robić i kluby i fora internetowe ?

Awatar użytkownika
Dawid
Aqua Forum
Aqua Forum
Posty: 1404
Rejestracja: 16 lutego 10, 18:05
Lokalizacja: Ruda Śląska

Re: Co dzieje się w akwarystyce?

Postautor: Dawid » 3 listopada 15, 18:00

W Polsce nie ma sklepów stacjonarnych akwarystycznych no może poza jednym, dwóch(galerii) bo tak sklep w Krakowie trzeba nazwać ;)

Ja widzę taki sklep tak:

Wchodzę i dobrze by było gdyby były jakieś zbiorniki wystawowe( to świadczy o wiedzy personelu) ma być cały asortyment od A-Z poza rybami powiedzmy to mogę kupić w hodowli.

Taki sklep przyciągał by dużo ludzi. Internet ma tę wadę, że nie wszystko kupię u jednego sprzedawcy. Kupując zestaw z średniej półki muszę w necie pokryć wysyłkę w kilku sklepach.

Powinno być więcej takich sklepów jak RA to i ceny konkurencja by wymusiła niższe. Aczkolwiek sam godzę się na wyższe ceny w miejscach, gdzie kupię wszystko.

Radzę dobrze przyjrzeć się akwarystyce na FB w Francji, Niemczech o Japoni wspominać nie będę:

http://www.roslinyakwariowe.pl/dyskusje ... za#p452945

Tych sklepów jest tam od zalania o cenach nie wspominam bo to inny świat ;)
Obrazek

Awatar użytkownika
Marcinus
Moderator
Moderator
Posty: 4306
Rejestracja: 22 października 04, 10:26
Lokalizacja: Łódź

Re: Co dzieje się w akwarystyce?

Postautor: Marcinus » 3 listopada 15, 18:04

Boberto, pytasz się gdzie są klienci ??

Klienci są w internecie :) to samo dzieje się w sklepach z elektroniką, agd, itp. zachowując oczywiście miarę skali.

Awatar użytkownika
Greek
Aqua Rodzina
Aqua Rodzina
Posty: 3620
Rejestracja: 25 sierpnia 08, 16:05
Lokalizacja: Kraków

Re: Co dzieje się w akwarystyce?

Postautor: Greek » 3 listopada 15, 18:26

Co się dzieje w akwarystyce - może przedstawię w formie dialogu [dzisiejsza giełda]:
Ja: Nie ma Pan normalnych danio, oprócz tych kolorowych?
Handlarz: Nie, nie, tylko te lamparcie zmieszane z pręgowanymi.
J: Nie no, mnie nie chodziło o to że lamparcie, tylko że barwione.
H: Nie, one nie są barwione, to tak naturalnie.
J: Tak, tak dobra, niech mi Pan tu nie wciska kitu
[obracam się na pięcie i zaczynam odchodzić; a ten za mną! :mrgreen: ]
H: Proszę Pana, one nie są barwione.
J: -.-
H: No to niech mi Pan powie, jak to się nazywa.
J: Brachydanio rerio
H: No i dalej?!
J: Nie wiem [chwila namysłu]... kolorowanensis?
[jak się okazało - on też nie wiedział]
H: Proszę Pana, to jest naturalne, opatentowane GMO! One robią różowe jaja! [cyt. autentyczny]
Na to już nie miałem odpowiedzi, bo zwyczajnie śmiejąc się nie mogłem nic powiedzieć.
Ciekawe, że przemysł GMO ma prawo zmieniać systematykę i tworzyć nazwy trynominalne (wciąż jestem ciekaw łacińskiej nazwy tej 'naturalnej odmiany' :D ).
Najlepsze jest to, że sprzedawcy generalnie wciskając kit, mają o tym pełną świadomość. A ten chyba rzeczywiście w to wierzył, wręcz łaził za mną, próbując mnie przekonać :mrgreen:
/
Przeciwko despotyzmowi, zatykaniu ust i wkładaniu w nie niewypowiedzianych zdań.

boberto
Narybek
Narybek
Posty: 33
Rejestracja: 30 lipca 15, 11:42

Re: Co dzieje się w akwarystyce?

Postautor: boberto » 5 listopada 15, 15:51

Fatty pisze:myślę, że akwarystyka zawsze będzie przyciągać, ale kluczem może być traktowanie nowicjuszy na forach ;) Zrobi to co mu ktoś podpowie, rybki zaczynają padać więc trafia na forum, wyjawi co tam ma w baniaku, nie świadom, że ma zupę rybną i napotyka na prychania, fuknięcia, zdania typu "czy to prowokacja" a potem słucha jakim jest sadystą ;) A wszak logując się tu szukał pomocy.


@Fatty czytałem Twoje wpisy na ten temat gdzieś tutaj w innym dziale. Dobrze wiem co masz na myśli, bo wiele razy widziałem takie odpowiedzi. To też sprawia, że internetowy świat akwarystów jest jakby hermetyczny :) Z drugiej strony potrafię wczuć się w to co muszą odczuwać stali bywalcy tego forum gdy mają odpowiedzieć takiemu kolejnemu "zielonemu" nowicjuszowi. Problem w tym, że wiele akwariów jest kupowanych: "dla dzieci", "dla zabawy", "jako ciekawostka" itd. i co byśmy nie robili to przeważająca część ich właścicieli nigdy nie wzbogaci swojej wiedzy, bo nie będzie im się chciało... prędzej je zlikwidują, bo "np. zaszły zielenią" ;) Do tych pozostałych, otwartych na wiedzę można by próbować dotrzeć z tym, że tu potrzebne są niewyczerpalne pokłady cierpliwości i jest to zajęcie dla osób z powołaniem. Dużo łatwiej kogoś zganić i tym samym zniechęcić.

Marcinus pisze:Klienci są w internecie :) to samo dzieje się w sklepach z elektroniką, agd, itp. zachowując oczywiście miarę skali.


Co do zakupów w internecie to jestem ich zwolennikiem chyba w każdej branży ale nie w akwarystyce. Nie wiem jak miałbym się zdecydować na taki zakup roślin, czy tym bardziej ryb skoro nie miałbym możliwości wpływu na wybór konkretnej partii towaru, czy wręcz konkretnego egzemplarza. W moim przekonaniu miarą dobrego sklepu jest właśnie gotowość sprzedawcy do sprzedaży konkretnej sztuki rośliny czy ryby. Przecież to są istoty żywe, które w widoczny sposób różnią się kondycją, kolorystyką, kształtem płcią itd. Miałbym zdać się na łaskę jakiegoś nieznajomego mi sprzedawcy o bliżej nieokreślonych kompetencjach i liczyć, że wybierze akurat to co mi będzie odpowiadać? Mam obejrzeć zdjęcie katalogowe i to ma mi wystarczyć? A gdzie tu miejsce na mój wpływ na wybór tego specyficznego towaru? Do tego jeszcze kwestia czasu i dostawy tych ciepłolubnych istot... Sory ale to nie jest moja wizja zakupów akwarystycznych :)
Jeżeli chodzi internetowy zakup wspomnianej elektroniki, agd itp. to zupełnie inna sprawa. Tutaj są konkretne modele sprzętu z założenia nieuszkodzone, o identycznych parametrach i to jest zupełnie inna sytuacja.

Greek pisze:J: Nie wiem [chwila namysłu]... kolorowanensis?

Dobre ;)

GMO to jeszcze rozumiem. Niech kupują ci, którym to się podoba ale moim zdaniem handel np. takimi barwionym zastrzykami przeźroczkami indyjskim powinien być z urzędu zabroniony.

Awatar użytkownika
Greek
Aqua Rodzina
Aqua Rodzina
Posty: 3620
Rejestracja: 25 sierpnia 08, 16:05
Lokalizacja: Kraków

Re: Co dzieje się w akwarystyce?

Postautor: Greek » 5 listopada 15, 16:13

boberto pisze:GMO to jeszcze rozumiem. Niech kupują ci, którym to się podoba ale moim zdaniem handel np. takimi barwionym zastrzykami przeźroczkami indyjskim powinien być z urzędu zabroniony.

Mam całkiem odmienne zdanie. Według mnie zabronione powinno być grzebanie w genach (np. tzw. GloFish), a barwienie jest już mniejszym złem. Gdybym miał wybór: zmodyfikować mi jakiś gen tak, że moje dzieci urodziłyby się z zielonymi włosami lub zafarbować im te włosy na zielono - wybrałbym zdecydowanie tę drugą opcję ;)
/
Przeciwko despotyzmowi, zatykaniu ust i wkładaniu w nie niewypowiedzianych zdań.

Awatar użytkownika
Hunter
Administrator
Administrator
Posty: 11854
Rejestracja: 25 stycznia 09, 17:25
Lokalizacja: NW
Kontaktowanie:

Re: Co dzieje się w akwarystyce?

Postautor: Hunter » 5 listopada 15, 16:55

boberto pisze:@Fatty czytałem Twoje wpisy na ten temat gdzieś tutaj w innym dziale. Dobrze wiem co masz na myśli, bo wiele razy widziałem takie odpowiedzi. To też sprawia, że internetowy świat akwarystów jest jakby hermetyczny Z drugiej strony potrafię wczuć się w to co muszą odczuwać stali bywalcy tego forum gdy mają odpowiedzieć takiemu kolejnemu "zielonemu" nowicjuszowi. Problem w tym, że wiele akwariów jest kupowanych: "dla dzieci", "dla zabawy", "jako ciekawostka" itd. i co byśmy nie robili to przeważająca część ich właścicieli nigdy nie wzbogaci swojej wiedzy, bo nie będzie im się chciało... prędzej je zlikwidują, bo "np. zaszły zielenią" .

Ot co. A ja dodam do tego jeszcze fakt, że większość nowicjuszy jest traktowanych w taki sposób w jaki sami postępują. Jeśli ktoś pisze niechlujnie, z błędami, lub niezrozumiale pół zdaniami, lub zadaje pytania z kosmosu, dziwiąc się, że ryba denna przebywa głównie w dolnych partiach akwarium to jak nie traktować tego jako prowokacji? Jak wmówić mądrali, że ryby maja swoje wymagania, skoro widzi w sklepie przerybione małe akwaria z gupikami? Wczoraj moja była szefowa dzwoniła do mnie z pytaniem jaką rybę jej polecam do kuli, bo chce sobie postawić taką ozdobę obok komputera w biurze. No litości... Próbując jej wytłumaczyć, że absolutne minimum to akwarium 25l z filtrem, grzałką i bojownikiem w akwarium odnosiłem wrażenie, że nie to chciała usłyszeć. Więc zapewne udała się do sklepu gdzie jej sprzedano kulę ze złotą rybką. I tak jest wszędzie. Mnie też kilkanaście lat temu na jedynym polskojęzycznym forum, którego już dawno nie ma, "jechano" na samym początku i pewnie wielu z nas też było "zjechanych" i co?? Odpadli ci, którzy się do tego nie nadawali i nie mieli cierpliwości. Więc to nie nowość. Teraz jest to tylko częściej zauważalne, bo internet stał się powszechny i teraz każdy ma do niego dostęp. Ten co wie wiele, ten co myśli, że wie wiele i ten co szuka informacji. Tych pierwszych jest zdecydowanie mniej niż tych drugich i trzecich.
Neon Innesa piszemy wielką literą, podobnie jak Endlera, Ramireza, Blehera i inne nazwy ryb pochodzące od nazwiska.
Ponadto "Innesa" piszemy przez dwa "n" i jedno "s".

Moje akwaria:
1. Czterdziestka-piątka
2. Było LT, jest CW:

Zapraszam na Oficjalny FanPage naszego forum! Kliknij "Lubię To!"

Cykl azotowy w akwarium- w pigułce

Inspirujesz I Fascynujesz
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Fatty
Aqua Forum
Aqua Forum
Posty: 1444
Rejestracja: 24 marca 09, 15:49

Re: Co dzieje się w akwarystyce?

Postautor: Fatty » 5 listopada 15, 18:43

Mnie tez parę razy pojechano : i to czulam, że bezpodstawnie, bo wcale cudów nie nawywijałam - i mnie ofuknięto i temat buch w kosz ;) A ja pragnęłam dialogu i wyjaśnienia :lol:

Przyczyniły się do tego 2 osoby które dziś się nie udzielają, jedna całkowicie wyprana z poczucia humoru, odnosiłam wrażenie, że sztywniak jakby mu ktoś kijek wsadził - więc może to była cecha osobnicza, nie zrozumial mojego ukrytego geniuszu i mnie potraktował brzydko :P
Pamiętliwa ze mnie bestia.
Are you sure, you want to exist?


abiba
Aqua Rodzina
Aqua Rodzina
Posty: 2215
Rejestracja: 3 lutego 15, 14:43

Re: Co dzieje się w akwarystyce?

Postautor: abiba » 5 listopada 15, 22:43

Hunter : nie to że piszesz bzdury ( o nie) ale nie jestem w stanie sie z Tobą zgodzić .
To że Ciebie i wielu innych zjechano i nie odpadłęś i jeszcze kilku wytrwałych nie jest stosownym argumentem .
Sam wiele lat mam do czynienia z innymi zwierzętami i ich włascicielami i nie uwierzysz jakie pytania padają.
Jeśli każde z tych idiotycznych (na pozór ) pytań miałbym traktować jako prowokacje albo podstawę do skasowania takiego klienta ...
Nie jestem w stanie natomiast polemizować z Fatty - po prostu całkowicie się z nią zgadzam

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości