Wygrana w toto lotka.

chudy4441
Ryba
Ryba
Posty: 103
Rejestracja: 21 stycznia 11, 22:10

Wygrana w toto lotka.

Postautor: chudy4441 » 25 lutego 11, 20:49

Witam!
Ostatnio z moim bratem i kolegą rozmawialiśmy na co przeznaczyli byśmy wygraną w toto lotka. Wyobraźmy sobie taką sytuacje. Któregoś dnia przechodzimy sobie koło budki lotto i wyciągając parę drobnych z kieszeni idziemy skreślić 6 cyfr. Sprawdzając potem okazało się że wygraliśmy 5 milionów.
Na co byśmy je wydali??
Ja sam prawie 16 lat, odłożył bym te 1000 zł na prawo jazdy i około 10.000-20.000 zł na samochód. 1 milion dałbym moim rodzicom za to że mnie wychowywali na takiego jaki jestem. I z 250.000 dał bym na budowę domu. 3 miliony wpłacił bym na konto niech procentuje. ;-) Gdy dom by już stał kupił bym sobie akwarium minimum 1000l i całe wyposażenie(w tym rybki i roślinki) i z 500.000zł dałbym na schroniska dla zwierząt. :grin:
Pozdrawiam!
WON Z KULAMI!!!
Kocham wszystkie zwierzęta!!!
_________________

Awatar użytkownika
tomaszzaq1xsw2
Ryba
Ryba
Posty: 388
Rejestracja: 19 listopada 10, 19:04
Lokalizacja: Osiek

Re: Wygrana w toto lotka.

Postautor: tomaszzaq1xsw2 » 25 lutego 11, 20:54

Zrobiłbym podobnie :D hehe, tylko że ja dałbym to pół miliona, dla chorych dzieci.

Mysz
Narybek
Narybek
Posty: 65
Rejestracja: 7 września 10, 21:01
Lokalizacja: Malnia

Re: Wygrana w toto lotka.

Postautor: Mysz » 25 lutego 11, 22:53

Hehe.. Pozazdrościć.. Na schronisko nie dawaj, kup lepiej karmę, koce itp.. i im to daj.

chudy4441
Ryba
Ryba
Posty: 103
Rejestracja: 21 stycznia 11, 22:10

Re: Wygrana w toto lotka.

Postautor: chudy4441 » 25 lutego 11, 23:16

Mysz pisze:Hehe.. Pozazdrościć.. Na schronisko nie dawaj, kup lepiej karmę, koce itp.. i im to daj.


No o takie coś mi chodziło :) Ale proszę napisać co ty byś zrobił. :P
WON Z KULAMI!!!
Kocham wszystkie zwierzęta!!!
_________________

nsp
Akwarysta
Akwarysta
Posty: 985
Rejestracja: 18 grudnia 09, 17:27
Lokalizacja: Białystok

Re: Wygrana w toto lotka.

Postautor: nsp » 25 lutego 11, 23:17

A ja powiem tyle :) "Życie to nie bajka, nie drapie Cię po jajkach" :P

Mysz
Narybek
Narybek
Posty: 65
Rejestracja: 7 września 10, 21:01
Lokalizacja: Malnia

Re: Wygrana w toto lotka.

Postautor: Mysz » 25 lutego 11, 23:40

Ja? Hmm... Najpierw dostałbym zawał. Później zrobiłbym imprezę i cieszyłbym się z życia.. ;)

Odpal parę stówek na akwarium ;D

mysza666
Narybek
Narybek
Posty: 42
Rejestracja: 2 stycznia 11, 11:43
Lokalizacja: Łódź

Re: Wygrana w toto lotka.

Postautor: mysza666 » 26 lutego 11, 15:12

Oj ładny dom to podstawa, dobry samochód, resztę na jakieś inwestycje, kawałek swojego interesu. Niestety to jest mało prawdopodobne, bo nie puszczam totka, 2 razy tylko się skusiłam i trafiłam dwie 3

Awatar użytkownika
Michał.Waw
Akwarysta
Akwarysta
Posty: 555
Rejestracja: 26 lutego 10, 20:25
Lokalizacja: Ruda Śląska

Re: Wygrana w toto lotka.

Postautor: Michał.Waw » 4 marca 11, 20:20

Mysz pisze:Ja? Hmm... Najpierw dostałbym zawał. Później zrobiłbym imprezę i cieszyłbym się z życia.. ;)

Jak byś miał zawał to byś leżał w szpitalu. :mrgreen: Ja kiedyś właśnie tak zrobiłem że miałem luźne dwa złote w kieszeni i kupiłem sobie zdrapkę, i potem czekałem na kolegę bo mieszkał właśnie w bloku obok tej budki. Ja nie wygrałem nic. I tak sobie czekam na kolegę i nagle przychodzi facet i normalnie kupuje numery na losowanie i też zdrapkę ale ostatnią- a ja wziąłem przed ostatnią, i ten facet wygrał czterdzieści tysięcy. A ja niestety miałem takiego pecha że wziąłem to drugą zdrapkę :cry: - Sytuacja na prawdę z życia i od tego czasu już nie gram w totolotka.
Obrazek

Awatar użytkownika
panaque
Akwarysta
Akwarysta
Posty: 559
Rejestracja: 21 lutego 09, 22:24

Re: Wygrana w toto lotka.

Postautor: panaque » 4 marca 11, 21:28

chudy4441 pisze:Ja sam prawie 16 lat, odłożył bym te 1000 zł na prawo jazdy i około 10.000-20.000 zł na samochód. 1 milion dałbym moim rodzicom za to że mnie wychowywali na takiego jaki jestem. I z 250.000 dał bym na budowę domu. 3 miliony wpłacił bym na konto niech procentuje. ;-) Gdy dom by już stał kupił bym sobie akwarium minimum 1000l i całe wyposażenie(w tym rybki i roślinki) i z 500.000zł dałbym na schroniska dla zwierząt. :grin:

Zapomniałeś jeszcze o doli dla Pruszkowa ;P
150l - krewetki Yellow, Tiger
150l - krewetki Orange Sakura
500l - krewetki Blue Pearl
40l - 10 x CB SS, 20 x CR S

piotrkovski
Narybek
Narybek
Posty: 24
Rejestracja: 9 lutego 11, 13:46

Re: Wygrana w toto lotka.

Postautor: piotrkovski » 4 marca 11, 23:02

pewnie po tygodniu bym wytrzeźwiał. Swoją drogą takie gdybania są bezsensowne, i wszystkie te wypociny charytatywne rzeczywistość by zweryfikowała, na niekorzyść...

manka
Narybek
Narybek
Posty: 88
Rejestracja: 26 października 10, 10:10
Lokalizacja: torun

Re: Wygrana w toto lotka.

Postautor: manka » 4 marca 11, 23:09

no nie wiem


ja tam na pewno bym się podzieliła z rodzinką - oczywiście w miarę procentowo :roll:
ale tez pewnie po tygodniu bym wytrzeźwiała :ok: ;-)

Awatar użytkownika
Franca81
Aqua Forum
Aqua Forum
Posty: 451
Rejestracja: 2 lutego 05, 14:29
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wygrana w toto lotka.

Postautor: Franca81 » 5 marca 11, 01:40

No dla mnie wygrana w totka to mega problem. Bo już wiele razy myslałam nad tym co by było gdyby (a co i tak nie bedzie). :mrgreen: Bo te 5 baniek to by mi ledwo na "waciki" starczyło. :twisted:

Tak wiec moim największym problemem byłoby to iż jakbym chciała spełnić własne plany to mi te 5 banieczek nie starczy.... :mrgreen: Gdyż:

Chciałabym z banieczkę rodzicom dać i siostrze też. Chrześniakowi niezłą sumkę wpłacić na konto (ma dopiero 5 lat ale jak dorośnie to by już się sporo odłożyło). Plus jakaś ciekawa sumka dla przyjaciółki. Plus kilka innych osób, którym chciałabym podarować kilka zer. Chciałabym także dość sporą sumkę wpłacić na konto psów i kotów w potrzebie (plus dla ukochanej rasy). Na pewno wyszukałabym te najbardziej potrzebujące stworzenia i im pomóc bezpośrednio (tzn nie wpłacając ogólnie na pomoc psom a konkretnemu zwierzęciu). Pewnie i coś na jakiś dom dziecka bym chciała przeznaczyć.

Spełniłabym kilka swoich marzeń. Przestać pracować zawodowo a pracować w tym co mnie interesuje. No i zwiedzić cały świat (zwłaszcza, typowo akwarystyczny). I postawić sobie wypasione ogromniaste akwarium (no może coś już podchodzącego pod "oceanarium". :mrgreen:

Ehhh no i by wyszło, ze musiałabym wygrać na włoskiej loterii.... :mrgreen:

piotrkovski pisze:pewnie po tygodniu bym wytrzeźwiał. Swoją drogą takie gdybania są bezsensowne, i wszystkie te wypociny charytatywne rzeczywistość by zweryfikowała, na niekorzyść...

No w moim przypadku jestem pewna, że to by się nie zweryfikowało inaczej. Obecnie pomagam potrzebującym zwierzętom i nie ma kwoty, która by zmieniła moje zdanie pod tym względem. Zwłaszcza, że zwierzęta to mój nałóg.... :twisted:

Może i bez sensu takie gdybanie ale jak miło się gdyba.... Czasem trzeba sobie choć na chwilę odpuścić codzienność i uśmiechnąć się zastanawiając się co by było gdyby. ;-)

Często się słyszy, że jak jest spora sumka to ludzie sie zmieniają. Myślę, że zmieniają się Ci, którzy nie potrafią się dzielić. Nie zmieniają się ludzie o sporej wrażliwości bo pieniądze tej wrażliwości nie wytępią.

Może się mylę. Nie wiem. To też takie gdybanie. I zapewne nigdy się nie przekonam bo nie gram w totka. :ok:

Wróć do „Hyde Park”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 73 gości