Żywica rozpuszcza się w temperaturze ok 60* w górę. W akwarystyce żywica nie jest przeszkodą.
Mam korzenie sosnowe "pod dostatkiem" i mogę mieć w każdej ilości. Współpracuję z firmą, która zajmuje się drewnem akwarystycznym od lat. Trochę się nasłuchałem na ten temat.
Pozostałe "substancje szkodliwe dla zwierząt" też nie powinny zaszkodzić w omawianym przypadku. Korzenie wyrzucone przez morze pływają tam miesiącami, a nawet latami. Powinny być dobrze zakonserwowane, a co miały oddać już zapewne oddały (tak na logikę
).
Dobrze wymoczyć z soli, ewentualnie płukanko w roztworze perhydrolu dla 100% pewności.
Choć to wg mnie też przesada. Zwierzęta i flora bakteryjna z morza nie powinna przetrwać długo w słodkiej wodzie.