Na początku miałem jedną małą wątłą roślinkę. Po kilku miesiącach usuwam tygodniowo kilkanaście sadzonek, rekordowe liście dochodzą do 2m i 4cm szerokości - chwast, normalnie chwast.
Próbuję pielić, ale:
a) wyrywanie sadzonek niestety wzburza podłoże (staram się minimalnie, ale zawsze), co na dłuższą metę nie jest korzystne,
b) walcząc tak jak opisałem utrzymuję chwiejną równowagę; wyjadę na tydzień-dwa i ...?
Piękna roślina, ale jak nad tym zapanować?
Valisneria (nurzaniec) - jak utrzymać w ryzach?
Regulamin forum
Jeżeli chcesz pomocy lub rady związanej z uprawą roślin akwariowych powinieneś udzielić niezbędnych informacji o swoim akwarium i sposobie jego prowadzenia. TUTAJ jest dostępny wzór tworzenia nowych tematów.
Jeżeli chcesz pomocy lub rady związanej z uprawą roślin akwariowych powinieneś udzielić niezbędnych informacji o swoim akwarium i sposobie jego prowadzenia. TUTAJ jest dostępny wzór tworzenia nowych tematów.
Re: Valisneria (nurzaniec) - jak utrzymać w ryzach?
u mnie aż tak nie wzburza podłoża, ale zanim wyrwę sadzonkę to wsadzam w piach nożyczki "na czuja" i przecinam ten zielony, mocniejszy podziemny pęd, który łączy ją z pozostałymi liśćmi
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości