Co2 vs węgiel w płynie

Regulamin forum
Jeżeli chcesz pomocy lub rady związanej z uprawą roślin akwariowych powinieneś udzielić niezbędnych informacji o swoim akwarium i sposobie jego prowadzenia. TUTAJ jest dostępny wzór tworzenia nowych tematów.
Awatar użytkownika
Alina_33
Fish Master
Fish Master
Posty: 1133
Rejestracja: 16 stycznia 14, 23:19

Co2 vs węgiel w płynie

Postautor: Alina_33 » 13 września 15, 21:29

Heya! Mam takie laickie pytanie, ale jak się ma... eee.... skuteczność węgla w płynie do "instalacjo gazowej"? Takie tylko drobne pytanko i już sobie idę... :)

Awatar użytkownika
Draku
Opiekun FanPage
Opiekun FanPage
Posty: 401
Rejestracja: 2 maja 15, 19:17
Lokalizacja: Międzychód

Re: Co2 vs węgiel w płynie

Postautor: Draku » 13 września 15, 21:41

tez jestem ciekaw, bo w mojej 30 nie nawożę CO2 tylko leje carbo, teraz trochę więcej bo wyszły glony, musiałem zasadzić cały zbiornik, aktualnie jest tam dżungle :D i nie wiem czy mi przetrwają na samym carbo, oczywiście co2 nie chcę ze względu na to, że krewetki są bardzo wrażliwe na CO2...

jak dotąd jadę juz 3 tydzień na carbo i widzę dość spory wzrost roślin, ale nie wiem jak to wyjdzie na dłuższą metę

Alina_33 pisze:kuteczność węgla w płynie do "instalacjo gazowej"?

zależy też o jaki litraż Ci chodzi no bo powyżej 60 l to na Carbo ciężko
Obrazek

Awatar użytkownika
Alina_33
Fish Master
Fish Master
Posty: 1133
Rejestracja: 16 stycznia 14, 23:19

Re: Co2 vs węgiel w płynie

Postautor: Alina_33 » 13 września 15, 22:08

Mi to chodzi o to moje 72L. Zakładając je, nie zdawałam sobie sprawy z tego, że dając dobre światło, daję też sobie tonę problemów, roboty, w zamian za wątpliwą satysfakcję z efektów... Sorry, ale ciągle coś z tym akwarium. Nie chciałam roślinniaka, ani z drugiej strony akwarium z... eee... cryptokoryną i nurzańcem, i dziękuję to wszystko, bo mało co więcej urośnie, może jeszcze moczarka do kompletu. Dlatego kupiłam ładną beleczkę i mam 0,5W/L, sielanka. Tylko że sielanka trwała krótko, bo wdała się sinica. Pomimo tak zachwalanych nawozów Blue Line i lania już teraz naprawdę tony carbo, akwarium wygląda coraz gorzej, i to co ciekawe, nie z powodu ryb, te rośliny wyżarłyby odchody jeszcze raz takiej obsady. Wiecznie brakuje tam azotu, i zapewne węgla też, skoro stale powiększam dawki tego drugiego, a nic to nie daje. Przecież ja w krótkim czasie zużyłam prawie całą 250ml butelkę carbo... Aż strach, co by było, gdybym nie lała tego carbo i tych nawozów, do tej pory to akwarium by pewnie zdechło. Teraz się zastanawiam nad wykręceniem jednej jarzeniówki, ale byłoby wtedy drastycznie mało światła.

Tak wszyscy zachwalają to C02, dlatego się zastanawiam jak to się ma do tego, że ja leję tyle tego carbo, czy opyla się włazić w te zaciery, czy nie lepiej po prostu podwoić dawkę carbo.. byłoby wygodniej.

Awatar użytkownika
Draku
Opiekun FanPage
Opiekun FanPage
Posty: 401
Rejestracja: 2 maja 15, 19:17
Lokalizacja: Międzychód

Re: Co2 vs węgiel w płynie

Postautor: Draku » 13 września 15, 22:21

ja w moim 72 mam co2 z bimbrowni z sodą moge ci podac moj przepis na "oko" :D spokojnie wytrzymuje 3tygodnie nieraz 3,5 i jestem zadowolony, ostatnio podkręciłem swiatło do 0,55w/l i zaczeły się komplikacje :D oprócz co2 carbo też leję, bo ostatnio mi sie pojawiły glony ale to przez to, że lałem za dużo makro ... ale ogolnie to limnophila 5 cm w 3 dni rośnie bez ściemy ... kabomba tak samo inne ciut wolniej ale ogólnie wzrost mam bardzo szybki, swiatło mam włączone 11h dziennie, w 30l leje same carbo, tam mam troszkę problemów bo wypławki mi się pojawiły no i sinice na 1 roślince, ale wywaliłem całą łodyge i na razie nie pojawia się wiec myślę, że ją wytępiłem... niby każdy te światło tak zwiększa, a prawda jest taka póki miałem 0,33w/l wzrost był mniejszy ale glonów ani grama, a teraz wzrost mam taki, że kombajn tam muszę wpuszczać co tydzien, ale glony tez się kolegują, po części to moja wina i znam przyczynę no, ale z 0,33w/l ciężko o glony :)
Obrazek

Awatar użytkownika
Alina_33
Fish Master
Fish Master
Posty: 1133
Rejestracja: 16 stycznia 14, 23:19

Re: Co2 vs węgiel w płynie

Postautor: Alina_33 » 13 września 15, 22:48

Ano zachciało mi się burzy roślin, to muszę pocierpieć. Jak coś, to może wpisz tu recepturę, jak nie przyda się mnie, to może komuś. Ja bym chyba jako wyjściową robiła 1410, potem ewentualne modyfikacje. Ale na pewno dałabym dzwon jako dyfuzor. Co prawda marnuje się Co2 jak dzwon się przepełni, ale ponoć przy takim dyfuzorze trudno przedobrzyć. Jak nie to, to zostaje tylko kostka lipowa, o której też zdania są podzielone. Ja niczego zabić nie chcę i to mnie, jakby to powiedzieć, "ogranicza"... :P

Awatar użytkownika
Hunter
Administrator
Administrator
Posty: 11854
Rejestracja: 25 stycznia 09, 17:25
Lokalizacja: NW
Kontaktowanie:

Re: Co2 vs węgiel w płynie

Postautor: Hunter » 14 września 15, 05:18

Dzwon nie ma sensu przy bimbrowni. Szkoda miejsca w akwarium, to kolejna "ozdoba" a rozpuszczalność jest minimalna. Dzwon trzeba zamontować w miejscu gdzie jest dobry przepływ wody.

Carbo hamuje wzrost glonów, a przedawkowany hamuje też wzrost roślin. przy niewielkim oświetleniu i odpowiednio dobranej obsadzie roślin (czyli bez rewelacji) można osiągnąć niewiele gorsze efekty. To akwarium działało na samym Carbo długie miesiące przy 0,66w/l: http://www.aquaforum.pl/viewtopic.php?t ... c&start=15
jak widać po obsadzie roślinnej nie było na przykład nurzańca, który nie lubi nadmiaru carbo.

Potem miałem problemy, bo coś przyblokowało roślin i długo, długo nie rosły. Bimberek pomógł :) Potem była już butla i same mchy.
Neon Innesa piszemy wielką literą, podobnie jak Endlera, Ramireza, Blehera i inne nazwy ryb pochodzące od nazwiska.
Ponadto "Innesa" piszemy przez dwa "n" i jedno "s".

Moje akwaria:
1. Czterdziestka-piątka
2. Było LT, jest CW:

Zapraszam na Oficjalny FanPage naszego forum! Kliknij "Lubię To!"

Cykl azotowy w akwarium- w pigułce

Inspirujesz I Fascynujesz
Obrazek
Obrazek

barttsw
Aqua Rodzina
Aqua Rodzina
Posty: 8988
Rejestracja: 4 maja 15, 11:44
Lokalizacja: BLACK WATER AQUARIUM

Re: Co2 vs węgiel w płynie

Postautor: barttsw » 14 września 15, 06:19

Koszt butli nie jest jakiś wygórowany butla+reduktor + zaworek około 185zł wężyżyk+licznik bąbelków+dyfuzor+zaworek przeciw zwrotny jakieś 50zł więc moim zdaniem to nie są kosmiczne ceny
aleAlina_33, to twoja decyzja

Awatar użytkownika
Draku
Opiekun FanPage
Opiekun FanPage
Posty: 401
Rejestracja: 2 maja 15, 19:17
Lokalizacja: Międzychód

Re: Co2 vs węgiel w płynie

Postautor: Draku » 14 września 15, 06:24

Dzwon nic nie daje. Mialem go przez jakiś czas i dosyc ze brzydko wyglądał, zabieral miejsce to i efektów nie bylo... Ja mam kostkę lipowa i jestem zadowolony. Przerabiałem juz różne napowietrzacze, bez żadnego efektu. Zdecydowanie kostka lipowa najlepsza.

A co do przepisu to mam 2.5 litrowa butelkę do tego 0,5 kg cukru okolo 20g drożdży (na oko nieraz dam więcej nieraz mniej) mala łyżeczkę sody oczyszczonej no i litr wody do 1.5 litra max żeby okolo 30% butelki bylo puste.

Zdecydowanie lepiej trzyma z ta soda jak na samych drożdżach.
Są tez przepisy na żelatynie ale nigdzie nie mogę znaleźć jakiegoś sensownego... A podobno jest jeszcze lepszy.
Tak czy siak przez pierwsze 3 dni jest wybuch bimbrowni i mocno bombluje, ale nie zatrujesz nic, nadmiar sobie wylatuje, potem jest juz stabilnie, po tygodniu potrzęsiesz butelkę i po 2 tyg znowu i po 3 ja tak robię i zawsze caly czas mi jednakowo bąbli czyli okolo 1,5 bąbelka na sekunde
Obrazek

Awatar użytkownika
Alina_33
Fish Master
Fish Master
Posty: 1133
Rejestracja: 16 stycznia 14, 23:19

Re: Co2 vs węgiel w płynie

Postautor: Alina_33 » 14 września 15, 11:59

Hunter pisze:Dzwon nie ma sensu przy bimbrowni. Szkoda miejsca w akwarium, to kolejna "ozdoba" a rozpuszczalność jest minimalna. Dzwon trzeba zamontować w miejscu gdzie jest dobry przepływ wody.



Teoretycznie racja, z tym ruchem wody, ale praktycznie woda w dzwonie i tak jest stojąca, więc... Ewentualnie można podłączyć byle jaką kostkę i wtedy bąbelki będą bardziej poruszać taflą wody wewnątrz dzwonu. Wyjaśnij mi tylko dlaczego dzwon nie ma sensu przy bimbrowni, jakie to ma znaczenie skąd biorę gaz? Co2 to Co2, a właśnie w przypadku bimbrowni dzwon ma sens, bo co prawda rozpuszczalność jest niższa, ale przynajmniej gazowanie jest mniej więcej stałe.



barttsw pisze:Koszt butli nie jest jakiś wygórowany butla+reduktor + zaworek około 185zł wężyżyk+licznik bąbelków+dyfuzor+zaworek przeciw zwrotny jakieś 50zł więc moim zdaniem to nie są kosmiczne ceny
aleAlina_33, to twoja decyzja


Toś bogaty, skoro dla Ciebie ok 230 zł to nie za dużo :) Bimbrownię mogę postawić za grosze, a jej utrzymanie, to drugie grosze. Wielu akwarystów latami korzysta z bimbrowni, a ja jeślibym zrobiła ten zacier, to tylko na próbę co moje akwa na to, jak pochodzi z miesiąc i żadnego efektu nie będzie, albo mizerny, to rezygnuję z gazowania. Dzięki za przepis, jak się zdecyduję to skorzystam, tylko ciężko o butle 2,5-3 L, już łatwiej o 5 L, z większego nie wyleci. Jednak na początek zrobiłabym zacier w 2L a wodę do filtrowania w 1,5 L. Jakby bimber miał zostać na dłużej, to wtedy pomyślę o większej butelce, żeby była tylko jedna.

Tylko jeszcze parę pytań mam

1. Odłączać to ustrojstwo na noc? (w przypadku dzwonu i w przypadku kostki lipowej)
2. Ile roztworu zrobić na moje akwa, żeby nie zagazować akwa, ale żeby coś to jednak dawało? Z litra wody zrobić? (w przypadku dzwonu i w przypadku kostki lipowej)


A i jeszcze , w moim temacie o nawozach dałam aktualne fotki baniaka, by mnie interesowało żeby mi ktoś odpowiedział tam czy mam tylko sinicę, czy już glony też, albo może tylko glony.

Awatar użytkownika
Hunter
Administrator
Administrator
Posty: 11854
Rejestracja: 25 stycznia 09, 17:25
Lokalizacja: NW
Kontaktowanie:

Re: Co2 vs węgiel w płynie

Postautor: Hunter » 14 września 15, 12:40

Alina_33 pisze:Teoretycznie racja, z tym ruchem wody, ale praktycznie woda w dzwonie i tak jest stojąca, więc... Ewentualnie można podłączyć byle jaką kostkę i wtedy bąbelki będą bardziej poruszać taflą wody wewnątrz dzwonu. Wyjaśnij mi tylko dlaczego dzwon nie ma sensu przy bimbrowni, jakie to ma znaczenie skąd biorę gaz? Co2 to Co2, a właśnie w przypadku bimbrowni dzwon ma sens, bo co prawda rozpuszczalność jest niższa, ale przynajmniej gazowanie jest mniej więcej stałe.

produkcja gazu przez bimbrownię, butlę czy cokolwiek innego co podaje "stale" CO2 nie ma sensu dlatego, bo podawane jest więcej gazu niż dzwon jest w stanie rozpuścić, przez co dzwon stale jest pełny a kolejne bąbelki gazu uciekają do atmosfery.

Alina_33 pisze:1. Odłączać to ustrojstwo na noc? (w przypadku dzwonu i w przypadku kostki lipowej)

Tak - polecam. Szczególnie przez pierwsze dni pracy nowego zacieru. Dmuchaj na zimne ;)
Alina_33 pisze:2. Ile roztworu zrobić na moje akwa, żeby nie zagazować akwa, ale żeby coś to jednak dawało? Z litra wody zrobić? (w przypadku dzwonu i w przypadku kostki lipowej)

Proponuję na wstępie 1/2 przepisu który podał Draku. Od początku byłaś sceptyczna do bimbrowni, więc proponuję zaczynać małymi kroczkami, żeby w razie czego się nie zrazić.
Neon Innesa piszemy wielką literą, podobnie jak Endlera, Ramireza, Blehera i inne nazwy ryb pochodzące od nazwiska.
Ponadto "Innesa" piszemy przez dwa "n" i jedno "s".

Moje akwaria:
1. Czterdziestka-piątka
2. Było LT, jest CW:

Zapraszam na Oficjalny FanPage naszego forum! Kliknij "Lubię To!"

Cykl azotowy w akwarium- w pigułce

Inspirujesz I Fascynujesz
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Draku
Opiekun FanPage
Opiekun FanPage
Posty: 401
Rejestracja: 2 maja 15, 19:17
Lokalizacja: Międzychód

Re: Co2 vs węgiel w płynie

Postautor: Draku » 14 września 15, 13:07

Hunter pisze:Proponuję na wstępie 1/2 przepisu który podał Draku. Od początku byłaś sceptyczna do bimbrowni, więc proponuję zaczynać małymi kroczkami, żeby w razie czego się nie zrazić.


Ja to stosuje od samego poczatku jak jeszcze mialem Malo roślin, teraz mam więcej i jest elegancko, co2 według mojego testu jest na poziomie 20 fakt ze ja mam deszczownice wiec dużo gazu ucieka no i ja gazuje 24/7 nie odłączam tego na noc.
Obrazek

Awatar użytkownika
Hunter
Administrator
Administrator
Posty: 11854
Rejestracja: 25 stycznia 09, 17:25
Lokalizacja: NW
Kontaktowanie:

Re: Co2 vs węgiel w płynie

Postautor: Hunter » 14 września 15, 13:32

Draku, jaki masz baniak i jakie kH wody?
Neon Innesa piszemy wielką literą, podobnie jak Endlera, Ramireza, Blehera i inne nazwy ryb pochodzące od nazwiska.
Ponadto "Innesa" piszemy przez dwa "n" i jedno "s".

Moje akwaria:
1. Czterdziestka-piątka
2. Było LT, jest CW:

Zapraszam na Oficjalny FanPage naszego forum! Kliknij "Lubię To!"

Cykl azotowy w akwarium- w pigułce

Inspirujesz I Fascynujesz
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Alina_33
Fish Master
Fish Master
Posty: 1133
Rejestracja: 16 stycznia 14, 23:19

Re: Co2 vs węgiel w płynie

Postautor: Alina_33 » 14 września 15, 13:43

To ja jeszcze raz poproszę o oglądnięcie fotek i opisanie mi ustrojstwa, jakie posiadam. Na 100% oprócz sinicy mam coś jeszcze, ale nie wiem jakie to glony, pewnie zielenice lub okrzemki. Może nie ma już sinicy...

http://imgur.com/9vig7GI,XZwrqv2,eMjUyJ ... ,ZowunSw#0

Nie dysponuję dostatecznie dużą butelką, dlatego użyłam 2L butelki po Pepsi, oraz 1,5L po jakiejś wodzie, jako wodny filtr. Użyłam przepisu 1410, bo jest porównywalny z przepisem Draku, a jednocześnie chyba słabszy. Na razie mam dzwon, i tak na razie będzie, bo nie mam kostki lipowej, ani nawet zaworka zwrotnego. W ten sposób nie muszę raczej odłączać tego na noc, ale nie o to chodzi, chodzi o to, ze muszę zdobyć tą kostkę. Mam w domu jakąś ceramiczną, zwykły kamień napowietrzający. Jak będę miała zaworek zwrotny, to na noc będę odpinała wężyk z butelki z wodą od tego zaworka i nie będę musiała wyjmować kostki z akwa. Ponoć ta kostka tego nie lubi.

Pytanie, czy ta kostka musi koniecznie być przyssana do szyby do góry zadem? Kupię domowej roboty kostki, a nie takie "fabryczne".


O, a bimbrownia wystartowała po jakiejś pół godzinie, to szybko, chyba.

Awatar użytkownika
Draku
Opiekun FanPage
Opiekun FanPage
Posty: 401
Rejestracja: 2 maja 15, 19:17
Lokalizacja: Międzychód

Re: Co2 vs węgiel w płynie

Postautor: Draku » 14 września 15, 13:51

Hunter pisze:Draku, jaki masz baniak i jakie kH wody?


Wody okolo 60l a kh jakos 8 nie pamiętam dokladnie bo w pracy teraz jestem.

Awatar użytkownika
Alina_33
Fish Master
Fish Master
Posty: 1133
Rejestracja: 16 stycznia 14, 23:19

Re: Co2 vs węgiel w płynie

Postautor: Alina_33 » 14 września 15, 18:05

Ja po pierwsze, nie odpuszczę jeśli chodzi o to określanie moich glonów, zdjęcia są w linku w moim przednim poście, a po drugie, to mam takie pytanie, odnośnie samej bimbrowni.

Na razie moja bimbrownia działa jak oszalała, ale to się raczej szybko skończy i dlatego mam takie pytanie. Czy gdybym na początku, jak jest świeża, używała zaworka by ją trochę skręcić, a po paru dniach go poluźniała, ustabilizowałoby się to trochę? Obecnie mogę powiedzieć, że tych bąbelków jest dużo. W butelce z samą wodą bąbelki pojawiają się co 2-3 sekundy, do tego co któryś raz pojawiają się dwa... Na ściankach butelki jest pełno bąbelków. W dzwonie bąbelek pojawia się średnio co 3-4 sekundy, też co kilka bąbelków pojawiają się dwa bąbelki. Dobrze wiem czym grozi blokowanie gazu, i nie chcę niczego rozsadzić, ale taka dodatkowa kontrola obiegu Co2 w wodzie byłaby bardzo wskazana, tylko boję się rozwalić system. Moje wężyki nie były zaklejane, wywierciłam bardzo małe otworki, a potem na siłę przepychałam przez nie wężyki... Jest bardzo szczelnie. Mam też cichą nadzieję, że w razie czego prędzej wyskoczy sam wężyk, niż rozwali się butelka.


Moją bimbrownię możecie zobaczyć wchodząc w link ze zdjęciami w moim poprzednim poście i bardzo proszę o ocenę moich glonów.

Z miłych wiadomości, chyba dwie moje krewetki są w ciąży :D Są grube, ale nie widzę za bardzo żółtych plamek, więc nie wiem. Glony mi bąbelkują, sinica chyba też, ale nie jestem pewna czy rośliny też nie zaczynają bąbelkować. Raz miałam wrażenie, że bąbel poszedł z moczarki...

Wróć do „Rośliny”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości